
cały dzień spędziłam dzisiaj przy sadzeniu i powiem jedno że przy takiej pięknej słonecznej, pogodzie to niczego więcej nie potrzeba

ja swoje nasionka po posianiu, przegrabieniu przykryłam mieszkanką torfu i powiem ,że widać efekty. Dostałam takie porady od znajomego który zakłada trawniki, polecał ten sposób jako "otoczenie opieką" przyszłego trawnika. Zwiększa to wilgotność i chroni przed ptakami. W tym samym czasie co ja zakładałam trawnik zakładał trawnik sąsiad i z tego co widzę mój wygląda lepiej, ale to pewnie kwestia przygotowania i użycia odpowiedniej mieszanki traw.
Mam nadzieję, że mój trawnik pokaże się z jak najlepszej strony

