Krzewy owocowe,agrest,porzeczki in. Rozmnażanie,podkladki, ,sztorby

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
maciek_tyfel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 6 maja 2010, o 07:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

wanderka pisze:tak, tylko chodzilo mi o kwestie czy zaowocuja w tym roku jeszcze?
No to zależy czy to będzie malutki krzaczek z malutkimi korzeniami w małej doniczce za 4 zł, czy też spore drzewko w sporej donicy za 30 zł; przykładowo oczywiście.
Najlepiej kupować w dobrych uczciwych szkółkach - tam fachowcy powinni nam uczciwie powiedzieć o tego typu sprawach. :)
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

Wanderko ja też niedawno sadziłam maliny aż 2 szt "poranną rosę" bo jesienią nie udało mi się kupić jej ,ładnie się przyjęły, wypuszczają już nowe pędy, na pewno pomogła w tym dużo pogoda niezbyt ciepła i troszkę deszczu, w razie czego będziesz podlewać by się przyjęły. Ja zbytnio na owoce nie liczę w tym roku, chociaż jeśli malina owocuje na jednorocznych pędach to kilka powinno być, tak dla spróbowania.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
maciek_tyfel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 6 maja 2010, o 07:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

Jeśli chodzi o malinę to ja w zeszłą wiosnę (jakoś w kwietniu) posadziłem jesienną odmianę i na jesieni miałem trochę owoców. :)
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

Sadź maliny.Będą jeszcze owocować w tym roku.
Odnośnie jeszcze malin to słyszałem i byłem często świadkiem,że dużo padło sadzonych na jesieni w ubiegłym roku.
maciek_tyfel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 6 maja 2010, o 07:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

Fallenangelv pisze:Sadź maliny.Będą jeszcze owocować w tym roku.
Ale tylko jesienne! Z letnimi to jest zawracanie głowy - kupa roboty.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

Fallenangelv pisze:Sadź maliny.Będą jeszcze owocować w tym roku.
Odnośnie jeszcze malin to słyszałem i byłem często świadkiem,że dużo padło sadzonych na jesieni w ubiegłym roku.
Maliny powtarzające posadziłam pod koniec października. Były to sadzonki wykopane za płotem u sąsiada, trochę moich które uciekły na boki. Przyjęły mi sie wszystkie :tan . Zmarzła mi natomiast grusza japońska posadzona jesienią :(
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Karolina1975
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 maja 2010, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ustrzyki Dolne
Kontakt:

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

Maliny i agrest, podobnie zresztą jak większość krzaków owocowych najlepiej sadzić jesienią. Wówczas znacznie obficiej będą owocowały w następnym roku. Ale oczywiście, jeśli kupiłaś sadzonki już teraz możesz je śmiało sadzić do ziemi - nic im nie będzie. Podobnie zresztą jak borówkom. Ja swoje wsadziłam na początku kwietnia i mają się bardzo dobrze:) Do do magnolii to moja zimowała w ogrodzie i przetrwała, myślę, że nowym też by się nic nie stało, ale może lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiam
rafcio18
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 24 maja 2009, o 17:40

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

Mam takie małe pytanko dotyczące agrestu nie sadzenia tylko przesadzenia, mam agrest pienny i chciałbym go przesadzić by zrobić miejsce na winorośl mogę to wykonać teraz czy trzeba czekać do jesieni lub innego terminu?
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: kiedy sadzimy maliny i agrest

Post »

Ja musiałam tydzień temu przesadzić agrest pienny, który już kwitł. Dzisiaj ma malutkie owoce :)
Czy agrest pienny przycina się w celu rozkrzewienia? I kiedy, ewentualnie?
Kasia
Awatar użytkownika
przemo1669
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4054
Od: 27 cze 2011, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Rozmnażanie porzeczki czerwonej i białej

Post »

Najlepiej wczesną wiosną uciąć niewielką gałązkę i włożyć ją do ziemi. Ja tak robię i mam wiele krzewów.
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1522
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Agrest i inne krzewy owocowe - rozmnażanie z nasion,sadzonki,sztorby

Post »

Jak wyhodować z nasion agrest, porzeczki czy maliny.
Posiadam około 30 nasion porzeczki niebieskiej z USA i agrestu pixweel 25szt i sierra 40szt, Rubus parviflora 50szt. Przywiózł mi je znajomy.

Czy nasiona powinienem stratyfikować, jeżeli tak to przez ile miesięcy? w jaką glebę wysiać? do gruntu czy do miniszklarenki na oknie?


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: maliny, porzeczki, agrest - Z NASION

Post »

Chyba ciężko będzie żeby ktoś Ci doradził. Takie rośliny bardzo łatwo rozmnaża się z sadzonek zielnych czy zdrewniały, z okładów i z odrostów korzeniowych, więc wątpię żeby ktoś się bawił w wysiewanie nasion, no może oprócz instytutów pracujących nad nowymi odmianami. Natomiast mogę śmiało powiedzieć że wysiewanie w domu w "miniszklarence" to nie jest dobry pomysł, kiełkujące w takich warunkach rośliny będą posiadać genetycznie obniżoną odporność na niskie temperatury czy obniżoną wilgotność powietrza. tutaj więcej na ten temat: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=112 . Te roślinki z których posiadasz nasiona już same w sobie mogą mieć nie wystarczalną mrozoodporność w naszym klimacie, jak do tego dojdzie wysiew w tropikalnych warunkach "miniszklarenka", to dobrej przyszłości im nie wróżę. Co do podłoża to myślę że niema co kombinować tylko standardowo torf i piasek w stosunku 1:1 i do czterech szerokich oddzielnych doniczek, każda na inną roślinę ma się rozumieć. Nie zapomnij przed wysianiem nasion zaprawić podłoże jakimś środkiem grzybobójczym lub dwoma nawet, bo może się okazać że nasionka będą łatwo pleśnieć zanim jeszcze wykiełkują.
Dobrze byłoby nasiona przechłodzić czyli stratyfikacja w lodówce 1-2 stopnie, z tym że na to już trochę za późno bo jak poleżą te 1,5-2 miesiące, to zaczną kiełkować w czerwcu a wtedy już wszędzie będzie wysoka temperatura, nawet w gruncie. Ale stratyfikacja nasion czyli to ich przechłodzenie musi być, tak więc wsadź do oddzielnych woreczków z leciutko wilgotnym odkażonym piaskiem i do lodówki na dwa miesiące. Potem do doniczek i do jakiejś chłodnej piwniczki, ziemianki czy obórki, i niech tam kiełkują a potem na dwór do cienia i pomału wystawiać na słońce.
Możesz też ewentualnie teraz od razu do doniczek i wystawić na dwór w cieniu, zależy jak wcześniej były przygotowane nasiona. Jeśli wisiały w owocach na krzewach przez zimę i są przechłodzone, to można spróbować od razu na dwór do cienia. Jeśli spędziły zimę w pomieszczeniu mieszkalnym to trzeba stratyfikować.
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: maliny, porzeczki, agrest - Z NASION

Post »

Co do agrestu to chyba chodziło Ci o odmianę 'Pixwell' - czerwonoowocowa, choć podają też że żółtoowocowa z silnym, dużym, różowawym rumieńcem, prawie bezkolcowa, dojrzewająca w lipcu. Z tymi nasionami odmiany 'Pixwell' to też trzeba się spodziewać że powstałe z nich roślinki niekoniecznie powtórzą cechy rośliny matecznej, choć akurat to jest odmiana samopylna, więc może i powtórzy.
Co do agrestu Sierra to jest to (Ribes roezlii) bardzo ładna roślinka, ale chyba bardziej ozdobna niż owocowa. Co prawda jak na dziki gatunek (nieodmianowy), to owoce czerwonej barwy są całkiem spore nawet 2,5 cm, do tego podobno bardzo smaczne, jednak w jakiś cudowny sposób trzeba z nich najpierw usunąć kolczastą okrywę.
Jaki dokładnie gatunek czy też ewentualnie odmianę posiadasz pod nazwą niebieskiej porzeczki? Pod tą nazwą znane mi są dwa gatunki: Ribes laxiflorum (ang: Trailing Blue Currant), oraz bardziej prawdopodobne Ribes bracteosum (ang: Blue Currant, California Black Currant), jest to gatunek wydzielające bardzo nieprzyjemną. śmierdzącą woń. dlatego nazywany jest też Stink Currant. Owoce przypominają naszą porzeczkę czarną, tylko że są niebieskie. Chyba roślinka też bardziej ozdobna niż owocowa bo o przydatności owoców do spożycia nic nie znalazłem.
Co do maliny to ten gatunek nie posiada kolców, dobrze rośnie na kiepskiej jakości glebie. Czym specjalnym się wyróżnia tego nie wiem, może smakiem owoców, bo na wielkość to są bardzo małe. Co do wysiewu nasion tej rośliny to warto zauważyć że posiada silnie nieprzepuszczalny endokarp i mocno uśpiony zarodek. W konsekwencji kiełkowanie jest bardzo powolne. Najpierw stratyfikacja ciepła w temperaturze 20-30 stopni przez 90 dni, a potem chłodna w 2-5 stopniach, również przez 90 dni. Siewki należy pikować gdy osiągną 5-6cm.
Wwojtek48
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 11 lis 2012, o 02:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam,
Tak się złożyło w czasie mojej nieobecności na działce, że osoba nie mająca zielonego pojęcia o agreście poodcinała mi 14 nowych zdrowych pędów od agrestu Biały Triumf.... ;:oj
Miało to miejsce teraz, tj. w połowie listopada. Ja starając się ratować pędy wsadziłem je szybko do ziemi na 25 cm i przykryłem liśćmi.....Czy jest szansa na uratowanie tych pędów ? I czy może ich przyciąć, a może wyjąć z ziemi i spróbować ukorzenić je w wodzie, ale co z temperaturą, światłem itd ?? Podejrzewam że po ewentualnym ukorzenieniu trzeba przesadzić do doniczki, ale jak by to nie było do wiosny daleko .....
Dziękuję, może ktoś znalazł się w podobnej sytuacji ;:162
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Agrest rozmnażanie wegetatywne nie typowe

Post »

Ja próbowałam ale z porzeczką. Otóż przy zakupie w październiku 2008 r ładnego krzaczka Titany odcięłam kilka gałązek i wetknęłam do ziemi. Na dzień dzisiejszy mam z nich normalne krzewy.Powinno się udać, może nie będzie jeszcze mrozów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”