Iza... żubry były... i śmierdziały jak zawsze
Lubię to dojście do ich zagrody przez lasek... jak zakwitną konwalie, musi być pięknie...
Koniecznie zwróć uwagę, czy rododendrony przed wejściem do zamku wystają jeszcze spod podagrycznika
Asiu... jak to jest, że rodzice denerwują się bardziej niż dzieci? Może już własnej matury nie pamiętają?
Przekonam się... za 8 lat... jak dobrze pójdzie
A córka zda... spokojna głowa
Elu... no coś tam wywiozłam
Grześ jest nie tylko bardzo sympatyczny, ale i szczodry
Domiś... Ty rocznikowo, to chyba tak bliżej mnie... nie Twój target
Iwonko... nie znasz dnia ani godziny
Ale w ten weekend jedziemy do Sobótki bez dzieci, a one - zwłaszcza Anka - nie odpuściłyby, gdybyśmy Was odwiedzili bez nich...
Aga... ta w doniczkach też się liczy? Jak tak, to wywiozłam...
A piosenka - jedna z moich ulubionych...
Obiecywałam komuś powojnika? Proszę... zdjęcie z piątku... teraz już kwitnie
Z tym piątkiem to w ogóle śmieszna sprawa... poszłam cyknąć parę zdjęć, żeby uwiecznić to, co mogłoby przekwitnąć do naszego powrotu... i w domu okazało się, że jest ich... 150
Po dogłębnej analizie zostało 100...
Teraz jeszcze selekcja, bo nie wrzucę wszystkich na tinypic... a tu już następne obiekty rozkwitają
To jeszcze kilka...
