JoluJolcia pisze: A może ktoś ma namiary na stronę, gdzie jakaś dobra dusza podaje informacje z kalendarza księżycowego. Jeśli tak, to w imieniu wieeelu zainteresowanych proszęo podanie, co i kiedy robić w ogrodzie.
Pozdrawiam............. znów zimowo.
Kalendarz biodynamiczny
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Kalendarz biodynamiczny
Re: Kalendarz biodynamiczny
Halinko K.!
Wdzięczna jestem za szybki odzew, jak nie wiem co, a moja radość wygląda tak:
Ostatnio podałąa, że był dobry dzień na opryski przeciw szkodnikom na kwiatach. Zrobiłam to, spryskałam fuksję, i skutek jest natychmiastowy. Wcześniej pryskałam kilka razy i nie pomogło, białe latające stworki rozmnażały się na niej w najlepsze. A ten jeden raz, ostatni, wystarczył
I o to chodzi.
Jeszcze raz dzięki, Halinko K.
Wdzięczna jestem za szybki odzew, jak nie wiem co, a moja radość wygląda tak:
Ostatnio podałąa, że był dobry dzień na opryski przeciw szkodnikom na kwiatach. Zrobiłam to, spryskałam fuksję, i skutek jest natychmiastowy. Wcześniej pryskałam kilka razy i nie pomogło, białe latające stworki rozmnażały się na niej w najlepsze. A ten jeden raz, ostatni, wystarczył
I o to chodzi.
Jeszcze raz dzięki, Halinko K.
dobroć powraca
Re: Kalendarz biodynamiczny
Halinko jesteś bardzo pomocna , dla mnie laika komputerowego i nie tylko takiego
, takie podsuwane gotowe linki są super sprawą, wielkie dzięki 
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Ula R
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Kalendarz biodynamiczny
Jolciu
i Ulko
miło mi, że mogłam być pomocna
Zawsze chętnie pomogę, jeżeli będzie to w mojej mocy

"Rok w ogrodzie" - Ciemierniki, 13.03.2010
Zawsze chętnie pomogę, jeżeli będzie to w mojej mocy
"Rok w ogrodzie" - Ciemierniki, 13.03.2010
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kalendarz biodynamiczny
Dzisiaj na tv info trafiłam na kalendarz biodynamiczny, ale tak go jakoś czytają, że wydaje się.... niewiarygodny. To zwykli dziennikarze czytają, nie ogrodnicy i słychać, że nie mają pojęcia, o co biega
Teraz wiosna długo wyczekiwana przyszła i pewnie każdy i tak będzie robił w ogrodzie to, na co akurat ma czas, na co aura pozwala. Ależ lubię to wiosenne urwanie głowy, to najlepsza pora roku dla mnie, cudem znikają wszystkie depresje i migreny, wiadomości ze świata są niczym wobec faktu, że jest pierwszy krokus!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz wiosna długo wyczekiwana przyszła i pewnie każdy i tak będzie robił w ogrodzie to, na co akurat ma czas, na co aura pozwala. Ależ lubię to wiosenne urwanie głowy, to najlepsza pora roku dla mnie, cudem znikają wszystkie depresje i migreny, wiadomości ze świata są niczym wobec faktu, że jest pierwszy krokus!!!!!!!!!!!!!!!
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
wolodi
- 100p

- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Kalendarz biodynamiczny
To są bzdury w tych gazetach. Zwłaszcza, że każda gazeta ma swój inny kalendarz.)
I co jak ktoś przeczyta że w tym dniu sadzimy czy tam opryskujemy, a okaże się że będzie ulewa tego dnia?:) Ludzie zawsze wierzyli w zabobony.
I co jak ktoś przeczyta że w tym dniu sadzimy czy tam opryskujemy, a okaże się że będzie ulewa tego dnia?:) Ludzie zawsze wierzyli w zabobony.
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Kalendarz biodynamiczny
Wolodi, a czy uważasz, że przypływy to też bzdura?
-
wolodi
- 100p

- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Kalendarz biodynamiczny
Nie bardzo wiem o jakie przypływy chodzi? i co to ma wspólnego z tematem?
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Kalendarz biodynamiczny
Aaa, to nie wiesz, że przyciąganie (grawitacyjne siły) Księżyca mają wpływ na poziom morskich wód i ich dobowe wahania, sięgające nawet pół metra. Właśnie na obserwacjach faz księżyca i sile przyciągania oparte są kalendarze biodynamiczne, czy też księżycowe. To oddziaływanie jest różne w różnych momentach miesiąca i ma wpływ na przemieszczanie się soków w roślinie i na różne jej części, (korzeń, liść i.t.p.) Lunatykowanie też jest związane z Księżycem, a kilkuletnie lunatykujące dzieci nie zdają sobie sprawy z pełni, żeby się dostosować, one to po prostu wtedy robią.
Pozdrowienia
Pozdrowienia
-
wolodi
- 100p

- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Kalendarz biodynamiczny
Dziękuję za sprecyzowanie wypowiedzi. i widzę że od razu zakłada Pani że nie wiem bo zapytałem o uścielenie wypowiedzi:)
Jednak nie odpowiedziała Pani na moje pytanie co jeśli np.: dany dzień jest przeznaczony do sadzenia lub opryskiwania czegoś tam, a w ten dzień np. straszliwie pada deszcz i co wtedy?:) A czy są dowody jak to niby wpływa i jakie są straty przy posadzeniu w niewłaściwej fazie?:)
Darujcie mi ale nie znam żadnego producenta który stosował by się do owych kalendarzy, a produkty ma najwyższej klasy.
Pewnie owe fazy mają wpływa na ludzi także i co jeśli dana faza sadzenia nie odpowiada fazie naszych chęci do sadzenia?:D
Jednak nie odpowiedziała Pani na moje pytanie co jeśli np.: dany dzień jest przeznaczony do sadzenia lub opryskiwania czegoś tam, a w ten dzień np. straszliwie pada deszcz i co wtedy?:) A czy są dowody jak to niby wpływa i jakie są straty przy posadzeniu w niewłaściwej fazie?:)
Darujcie mi ale nie znam żadnego producenta który stosował by się do owych kalendarzy, a produkty ma najwyższej klasy.
Pewnie owe fazy mają wpływa na ludzi także i co jeśli dana faza sadzenia nie odpowiada fazie naszych chęci do sadzenia?:D
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Kalendarz biodynamiczny
Wolodi, nie Pani, o opryskiwaniu według kalendarza nie słyszałam, stosuje się jak są warunki i jest potrzeba. A jeśli chodzi o sianie czy sadzenie to danych dni jest troszkę więcej niż jeden, zawsze sobie można wybrać czas bardziej dogodny. Ja staram się robić w ogrodzie z kalendarzem, choć czasem zdarza mi się samej z niego wyłamać
. Aż tak bardzo poważnie do tego nie podchodzę. Ale różnicę zauważam.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Kalendarz biodynamiczny
Wołodi! Fazy księżyca mają też duży wpływ na człowieka. Nie powinno się robić operacji podczas przypływów, bo wówczas może być silny krwotok. Miałam drobny zabieg z miejscowym znieczuleniem, lekarz klął,że nie może zatamować krwi, nagle się uspokoił. Wiedziałam, że o tej godzinie zmieniają się fazy. Krępowałam się powiedzieć mu o tych fazach przed operacją.
Waleria
-
wolodi
- 100p

- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Kalendarz biodynamiczny
Odnośnie krwawienia i to jest niby dowód ze był to wpływ faz księżyca?:)
To tak jak w średniowieczu - pływa znaczy czarownica:)
A odnośnie różnic które zauważa Ankha w swoim ogródku. Czy dysponujesz może jakimiś badaniami naukowymi na ten temat? Bo jeśli było by ot takie proste to bardzo łatwo było by to ustalić.
To tak jak w średniowieczu - pływa znaczy czarownica:)
A odnośnie różnic które zauważa Ankha w swoim ogródku. Czy dysponujesz może jakimiś badaniami naukowymi na ten temat? Bo jeśli było by ot takie proste to bardzo łatwo było by to ustalić.
Re: Kalendarz biodynamiczny
A ja, poczytawszy Was trochę, myślę, że się czepiasz, WOLODI!
Dla mnie to jak z wiarą - wierzę lub nie, choć dowodów namacalnych prawie nie ma. I w tym tkwi zagadka kalendarza faz księżyca, na tej zasadzie.
My, ogrodnicy, naukowcami nie jesteśmy (choć może się i tak zadarzyć, z góry przepraszam badaczy-ogrodników
) i myślę, że nie ma potrzeby udawadniania, że kalendarz księżycowy "działa".
Jest prosty sposób na przekonanie się: zasadź coś w odpowiedniej porze a następnie wsadź tę samą roślinkę w dniu, mówiąc kolokwialnie, zakazanym. Wówczas sam, wolodi, dostrzeżesz róznicę.
Ja praktykuję od lat dni dobre i złe, z pozytywnym skutkiem. Zaraziłam tym znajomych, i też cieszą się, gdy rośnie, i pięknie kwitnie.
Właśnie idę do ogródka wsadzić tamaryszek, dzisiaj korzystna pora
.
Pozdrawiam cieplutko (6st. C na zewnątrz..... brrr.......)
Dla mnie to jak z wiarą - wierzę lub nie, choć dowodów namacalnych prawie nie ma. I w tym tkwi zagadka kalendarza faz księżyca, na tej zasadzie.
My, ogrodnicy, naukowcami nie jesteśmy (choć może się i tak zadarzyć, z góry przepraszam badaczy-ogrodników
Jest prosty sposób na przekonanie się: zasadź coś w odpowiedniej porze a następnie wsadź tę samą roślinkę w dniu, mówiąc kolokwialnie, zakazanym. Wówczas sam, wolodi, dostrzeżesz róznicę.
Ja praktykuję od lat dni dobre i złe, z pozytywnym skutkiem. Zaraziłam tym znajomych, i też cieszą się, gdy rośnie, i pięknie kwitnie.
Właśnie idę do ogródka wsadzić tamaryszek, dzisiaj korzystna pora
Pozdrawiam cieplutko (6st. C na zewnątrz..... brrr.......)
dobroć powraca
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Kalendarz biodynamiczny
Coś w tym jednak jest, parę lat temu moja siostra zafascynowała się kalendarzem biodynamicznym, trochę się z niej podśmiewałam. Do czasu, aż sama się o tym przekonałam.
Posiałam ogórki w czasie wg kalendarza zupełnie do tego nieodpowiednim, po dwóch tygodniach wsiałam następny rzut (- no bo te pierwsze nie wzeszły), już w dniach siewu. Po paru dniach wszystkie, i te pierwsze i te z drugiego siewu wzeszły jednocześnie. Z tego wyciągnęłam wniosek- one czekały na swój czas. Jednak niewolnicą kalendarza nie jestem, co robić trzeba to robię a zwłaszcza jeśli chodzi o plewienie, tu już zupełnie nie kieruję się kalendarzem.W tym wypadku to pogoda nami dyryguje a nie odwrotnie.
Posiałam ogórki w czasie wg kalendarza zupełnie do tego nieodpowiednim, po dwóch tygodniach wsiałam następny rzut (- no bo te pierwsze nie wzeszły), już w dniach siewu. Po paru dniach wszystkie, i te pierwsze i te z drugiego siewu wzeszły jednocześnie. Z tego wyciągnęłam wniosek- one czekały na swój czas. Jednak niewolnicą kalendarza nie jestem, co robić trzeba to robię a zwłaszcza jeśli chodzi o plewienie, tu już zupełnie nie kieruję się kalendarzem.W tym wypadku to pogoda nami dyryguje a nie odwrotnie.
Pozdrawiam! Gienia.



