Agnieszko to już końcówka ...zczynają przekwitać.
Pomidorki siałam po 15 marca a teraz na całednie wystawiam na dwór....na noc chowam bo strasznie zimno się zrobiło.
Iwonka ...jak by co to wpadnij.
Boguśko już mom puste bo powynosiłach do sieni....a część przesadzono na zegrodka. Przyleć.
Grażko to taki rozweselacz w te deszczowe i zimne dni. Kiedy słonko wyjdzie.
Violu wiosenne już powoli przekwitają ale za jakis czas zacznie się różanie. A chwasty i trawa rosną jak głupie.....i tak okropnie zimno się zrobiło i mokro.
Neluś na razie tylko na jednym krzaczku zauważyłam mszyce...a sio...niech sobie idą do lasu. Mrówek jest sporo.
Moniś
Ewko dzięki za radę....mam jakieś akumulatorki ale dziwnym trafem jak ja potrzebuję zrobić fotki to zwyle są baterie wyładowane

....i tak to mosz.
Basiu...widać wszyscy czekali na wiosnę z utęsknieniem.
Aniu u mnie też pada i w dodatku zrobiło się okropnie zimno.
Jadźko i jak tu nie trzymać ręki na pulsie skoro tela gadziny się czai wkoło.
Marzanko witaj w mojej zegrodce ....cieszę się, że Ci się podoba i dzięki za miłe słowa dla mojej córci. Nie jest fotografem ale lubi robic fotki....i teraz widzisz czemu baterie wiecznie padnięte. A sikorek u nas sporo się kręci i przeszukuje każdy krzaczek i drzewko...mam nadzieję, że mszyce też znajdą.
dwa lata temu sadzone szachownica kostkowana dopiero w tym roku się pokazała
opuncja przeżyła
Skalnica i maczek..... ładnie się rozsiał
Szachownice w ubiegłym roku w ogóle nie kwitły
Tu lilie Od Hanki i piwonie od Izki
