Jadziu - sadziłam je rok temu i naprawdę nie spodziewałam się że tak szybko zechcą zakwitnąć.
Jeżeli kwitnie chłopczyk to owocków nie będzie zanim jakaś dziewczynka zechce zakwitnąć.
Agnieszko - a jaką masz odmianę kiwi ?
Ja mam chłopca Weiki, dziewczynkę Sentyabraskaya, obojnaka Dr, Szymanowski i chyba dziewczynkę Issai.
Monika - nie martwię się, azalie mi to wynagrodzą :P
Ewa - pigwowiec dość spory ale go nie za bardzo lubię, ma strasznie cienkie pędy.
Powiązałam go trochę bo rozkładał się i ścielił na trawnik.
Jak przekwitnie to go zdecydowanie poprzycinam bo jest.... nieporządny.
Bardzo się cieszę że Stasia ma dla mnie sadzonkę swojego pigwowca
Jej jest zupełnie inny - pędy grube solidne, wznoszące, nie takie jak u mojego.
Stokrotki zostawię bo część chciałam przesadzić a resztę potraktować Rundapem.
Rosną cholery głównie na ścieżce i pomiędzy kamieniami a mnie to denerwuje.
Za radę dziękuje i na pewno zastosuję a u sąsiadów jest tylko 1 róża więc się nie przepracuję :P
Geniu - polecam laurowiśnię bo jest piękna cały rok i stanowi piękny akcent nawet zimą.
Jak dla mnie nie musi kwitnąć - ozdobna jest z samych liści.
Kilka liści tej zimy mi podmarzło ale to nawet nie 1 % całości.
Ukorzeniam odrosty dla Krysi, muszę sprawdzić czy się udało ?
Iza - u mnie ma miejsce zaciszne ale słoneczka bardzo mało bo u mnie w ogóle o miejsca słoneczne trudno :P
Ziemię mam żyzną, lekko kwaśną i daje radę bo nie ma wyjścia.
Zrobię zdjęcie całości bo ona naprawdę jest piękna i wielka.
Bardziej na szerokość niż wysokość.
Piwonie są niezniszczalne, odrastają z najmniejszego kawałka, znalazłam nawet na kompoście

Ta rośnie w cieniu a każdy pęd jest zakończony kwiatem.
Rabarbar zamienił się w kwitnącego dziwoląga.
Mam też szparag lekarski też robiący za roślinę ozdobną
