Magnolia wiosną

[isek]

Proszę o udzielenie informacji jak to jest dokładnie z odkrywaniem po zimie magnolii. Mam Susankę,drugi rok dopiero , w ubiegłym wsadzona do ziemi została z kwiatami , które po tygodniu , a wypadało wtedy "Zimnej Zośki " wszystkie wymarzły . Czy to już odkopać , czy jeszcze czekać , przymrozki jeszcze przecież są , i nie wiem co zrobić... Jesteście dla mnie jak dobre pogotowie -pytanie na pewno dla większości z was głupie , ale dla mnie ważne.Pozdrawiam - Iza.

[Anna11]

Magnolii z pączkami posadzonej w donicy nie trzeba ruszać bo na sto procent kwiaty odpadną, to nie wina przymrozków, brat ma ta odmianę. Ogrodnik kazał mu posadzić do ziemi dopiero po przekwitnięciu bo inaczej na pewno zgubi kwiaty, ale jest szansa że na jesieni zakwitnie. Odmiana ta jest średnio odporna na mróz co roku ją okrywa, niedawno dopiero zdjął okrycie. Doczytałam jeszcze że na dzień trzeba odkrywać a na noc przykrywać jeśli występują przymrozki. Większy krzak ok 2m nie potrzebuje okrycia, zakorzeni się dobrze i jest ok tylko potrzebuje zacisznego miejsca. Moją dwu letnią pierwszy rok nie okryłam, przetrzymała mrozy i pączki wyglądają na nienaruszone. Mam inną odmianę ale jestem zadowolona bo u mnie jest surowy klimat i nie myślałam że wytrzyma taki mróz jaki wyskoczył tej zimy.
A tak w ogóle śliczną odmianę kupiłaś wiem że ma cudne duże kwiaty i jest ich bardzo dużo

[milosz_77]

Witam.
Proszę o poradę. Moja Magnolia ma kwiaty biało-fioletowe ale niestety usychają jeszcze przed rozwinięciem, praktycznie w pąkach.
Nie wiem dlaczego się tak dzieje i jak temu zaradzić.
Z góry dziękuję za pomoc.

[aniawoj]

Może przemarzają nie usychają?

[ana777]

Witam.
Mam ten sam problem... i śmiem twierdzić, że to wina przemarznięcia. Wszystkie pączki, które już pękły co rusz się robią czarne i w konsekwencji usychają. Niestety (przynajmniej w moim przypadku) odpowiedzialne za to są drobne przymrozki nocne. Co prawda w dzień słoneczko świeci i jest ciepło, ale noc jest zdradliwa

[selli7]

Może ta dwukolorowa to odmiana 'Rustica Rubra'.Gdzieś czytałam, że ona niezbyt nadaje się do naszego klimatu, jej mięsiste płatki są bardzo podatne na niewielkie nawet przymrozki.Może nawet to nie ta odmiana, ale inna o mięsistych, grubszych płatkach.Też twierdzę, że nie usychają, ale obmarzają.

[milosz_77]

Dziękuję za odpowiedzi.
Rzeczywiście to raczej przymarzanie ale nie tylko marznie na bieżąco ale, jak powiedział mi jeden ogrodnik, prawdopodobnie zmarzła zimą i teraz to odchorowuje.
Pozdrawiam

[justi28]

A ja mam takie pytanko Wiem, że magnolia nie lubi towarzystwa i musi mieć przestrzeń
Ale jak dużą bo chciałam sobie posadzić pod płotem thuje i nie wiem czy nie będzie to jej przeszkadzać. A nie ukrywam, że to moja ulubienica

[halina522]

Radziłabym nie odgrzebywać ziemi znad korzeni.Moje magnolie na zimę okryłam stroiszem,a na korzenie nagarnęłam ziemię.Stroisz już dawno zdjęłam,ale kopczyków jeszcze nie rozsuwam.Nawet jak Ci przymrozi listki ,to od szyjki korzeniowej wypuści.

[Poziomkowa]

A ja mam taki dylemat i proszę o odp

Kupiłam wczoraj magnolię Judy młodą sadzonkę. Zostawiłam ją na nieogrzewanej klatce schodowej na parapecie i zastanawiam się kiedy ją posadzić? Mam dla niej idealne stanowisko po wrzosowisku, osłonięte i lekko ocienione.
Dowiedziałam się już, że odmiana Judy kwitnie nieco później niż inne magnolie co chroni ją przed przemarzaniem pąków. Ale zabrana jest z gorącego wręcz hipermarketu, a tym samym zapewne rozhartowana. Doradźcie kiedy ją posadzić i jak najlepiej zahartować, żeby jej nie zaszkodzić. A może nie ma potrzeby?

[jps33]

Podstawowa zasada to nie sadzimy magnolii tam gdzie operuje wchodzące słońce. Zbyt szybkie odtajanie przymrożonych paków niszczy je (to samo tyczy się kamelii i rododendronów). Bzdura z okrywaniem i wrażliwością na mrozy. Te wrażliwe to przeważnie zimozielone gatunki i ich mieszańce.

[Bea2012]

Moja magnolia gwiaździsta posadzona jest właśnie od wschodu.Ma juz z 8 lat i nigdy nie zmarzła,zawsze niezawodnie kwitnie.Prawdą jest,że to nieduże drzewko i przysłania ją tuja.Gdy ją sadziłam nie miałam jeszcze dostatecznej wiedzy na temat odpowiednich warunków,ale radzi sobie świetnie.Natomiast kilka dni temu kupiłam magnolię Geni.Może jakieś sugestie co do tej odmiany.Jak tylko ogarnę się z wstawianiem zdjęć /bedzie to pierwszy raz/,to pokaże jedną i drugą.Moja Geni w tej chwili stoi sobie w donicy na schodkach koło wejścia.

[Poziomkowa]

Czyli co, nie certolić się i sadzić?

[jps33]

Ja kupiłem dużą M. stellata, pąki ma. Za dwa tygodnie odwiedzę ogród i idzie do gruntu.
Jeśli podczas sadzenia nie uszkodzisz poważnie korzeni to nie ma obaw o zrzucenie pąków.
Poziomkowa, mówisz, że rozhartowana- czyli co, już liście wyszły? Dopóki roślina nie ruszyła z wegetacją nic się nie bój tylko sadź.

[Poziomkowa]

jps33 - dziękuję bardzo za pomoc, jutro sadzę. Liści jeszcze nie ma, czyli sobie wymyśliłam to rozhartowanie jak na przewrażliwioną kobietę przystało

bogdanm - piękna, zazdroszczę