Halinko, bo ja nie zamierzałam ich pokazywać, choć to nie jest żadna tajemnica

.
Nie kupiłam tym razem nic kwitnącego. Zdecydowałam się też na parę bidulek.
Są to przeważnie dla mnie niespodzianki. Na stoisku można było sobie powybierać różne storczyki botaniczne (po kwitnieniu)
z dwóch grup cenowych - jedne po 10 zł, drugie po 20 zł.
Wszystko w zależności od kondycji i... np. braku fiszki z nazwą.
Sama kupiłam 2 storczyki, których nazwy nikt nie potrafił określić.
Jedną z nich jest roślina w dolnym lewym rogu akwarium (zdjęcie w poście powyżej). Nad nią widać w doniczce
maleńki przyrościk
Epidendrum stamfordianum. Tej bidulce jeden żółty liść wycięłam i plamę na drugim.
Zobaczymy, czy coś z tego (kiedyś) będzie ???
W akwarium wisi też na podkładce
Schoenorchis pygmea:
Na zdjęciu po prawej stronie - jakieś botaniczne bliźniaki (nikt nie wiedział co to jest), a rośliny zdrowe,
z charakterystycznymi drobniutkimi bordowymi kropeczkami u nasady każdego liścia. Na zdj. tego nie widać.
Pod spodem
Phalaenopsis aphrodite, a właściwie basal keiki tej rośliny, bo za kikut po roślinie matecznej
przymocowałam storczyka do patyczka.
Mam jeszcze kawałek storczyka podzielonego na 4 części (dla czterech Forumowiczek) -
Liparis londylobulbon.
Każdy z rozdzielonych kawałków miał młode przyrosty. Twój też Halinko
