Mszyca

[Comcia]

U mnie też na porzeczce od samego początki była mszyca.
Posprawdzam teraz inne, o różach nawet nie myślałam żeby tak szybko się dobrała.

[kalinqa]

posadziłam małą brzozę, szczepioną na pniu (odmiana Youngii) i zauważyłam na niej kolonię mszyc-zielone małe paskudne stworki rozlazły się po listkach. Jeszcze nie widać "szkód" ale chcę się ich pozbyć. Spryskałam na wieczór preparatem przeciw mszycowym i zastanawiam się kiedy będą widoczne rezultaty? czy powtarzać oprysk?
na opakowaniu producent nie podaje ile razy stosować a ja nie chcę zaszkodzić bo to młoda roślinka
proszę o jakąś poradę

[selli7]

Producent nie podaje ile razy stosować , bo zabieg wykonuje się raz na danej roślinie.

[kier]

Witam,
W zeszłym roku na porzeczkach stosowałem na to zielone paskudztwo Decis, ale z miernym skutkiem. Jak dowiedziałem się wtedy na forum, że to z powodu powierzchowności działania Decisu (po prostu nie wchodzi w te "wybrzuszenia" na liściach. Ale wobec tego czym to pryskać? Calypso? Jest to środek działający systemicznie, ale na porzeczki jeszcze nie stosowałem(?).

[kalinqa]

no znacznie prościej byłoby gdyby producent poinformował :"do jednokrotnego zastosowania"
w takim razie mam pytanie: czy jeżeli nie da to efektów spróbować jeszcze raz? czy zastosować inny środek?

[selli7]

Na porzeczce i innych krzewach np.kalinie trzeba robić oprysk wcześniej, zanim dojdzie do deformacji liści.Te stworzonka są szybsze
Nie zdarzyło mi się, żeby nie było efektów zwalczania mszyc chemicznie pod warunkiem, że zabieg jest wykonany starannie, w odpowiednim czasie( i porze dnia) , stężeniu.
Jednak nie zawsze trzeba mszyce zwalczać, szczególnie w ogrodzie, są pożywieniem dla innych pożytecznych owadów.

[kalinqa]

sprawdziłam stan: mszyce pokonane ! 1:0 dla mnie !:)
ja obawiam się ,że zanim pojawili by się naturalni wrogowie mszyc to moja brzózka zostałaby pokonana ;/ mogłaby nie doczekać, dlatego zdecydowałam się działać póki nie miała żadnych objawów chorobowych.

[kier]

Jednak nie zawsze trzeba mszyce zwalczać, szczególnie w ogrodzie, są pożywieniem dla innych pożytecznych owadów.

Dziękuję, ale z rady nie skorzystam. Nie po to tyle pracy i starań, aby jakieś "pożyteczne owady" polowały na mszyce na moich porzeczkach, a ja bym się tylko przyglądał.

[aniawoj]

Obejrzyjcie też swoje głogi - widziałam już na nich mszyce w tym roku

[maryann]

Nie zdarzyło mi się, żeby nie było efektów zwalczania mszyc chemicznie pod warunkiem, że zabieg jest wykonany starannie

To prawa, tak powinno być; nie ma też specjalnego programu zwalczania mszyc- zwalcza sie je 'objawowo'- jak są, jak je tylko zauważymy. Można jednak wykazać troche planowania i finezji w meczu z mszycami-
-stosujemy co mamy, bo mszyce zdychają prawie od wszystkiego;
-środki "chamskie", totalne typu Bi58, Decis (wszystko co żyje dzisiaj zabiję);
-podobne, ale o bardzo krótkim działaniu, np. Karate;
-podobne, jeśli nie jesteśmy pewni przeciwnika(czy to aby nie jakiś szpeciel albo przędziorek??)- np. Talstar;
-i selektywne zwalczające tylko bądź prawie tylko(bezpieczne dla wielu owadów pożytecznych) mszyce: długodziałający Calypso czy Actara oraz najcelniejszy Pirimor.

[tu.ja]

Witam! Jak w temacie - jestem żywotnie zainteresowana co to jest i czym to potraktować?


Mam tym oblepioną całą rabatę tzn. rośliny na niej. Te niby muszki są na wszystkim - na wrzosach, trzmielinach, cebulowych wiosennych, krzewach i ściółce. Bardzo proszę o pomoc i radę jak się tego paskudztwa pozbyć.

[AGA Z]

Wydaje Mi się, że to są mszyce, ale mogę się mylić.

[tu.ja]

Dzięki Aga! Mszyce?! Nie sądziłam, że mają skrzydełka...Czyli co? Pirimorem je trzeba poczęstować?

[Los Kamilos]

Wg mnie to mszyca czeremchowo-zbożowa

[gemciu83]

Decis wystarczy by je wyeliminować.