Trzymaj duże doniczki
Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu kiedy parapetówa w nowej altance
Trzymaj duże doniczki
Małe Iga potrzebuje 
Trzymaj duże doniczki
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
JADZIU!
Tylko się nie przemęczaj za bardzo. Altanke niech stawiają młodzi.

Tylko się nie przemęczaj za bardzo. Altanke niech stawiają młodzi.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Rewolucja idzie nowe ciekawe jak będzie to się dopiero okaże .Dziewczyny tyle ile umiem tyle zrobię a będą stawiać mieszani robotnicy .Syn ,wnuk, szwagier i małż. Szkoda gdyż zapowiadają deszcze i to może wszystko pokićkać .
KRYSIU u mnie to raczej aż takiej młodzieży nie ma ,ale wczoraj do usuwania tej rupieciarni pomagali nawet koledzy wnuka
OLU widzis ,a ja chyba taki wielki worek małych doniczek powyrzucałam a zostawiłam tylko te wielgachne .Kiedy parapetówa tego na razie nie wiem byle pogoda nie popsuła szyków .Założenia dobre tylko wszystko zależy od pogody
MONIU przecież też muszę mieć jakiś wkład w tworzenie nowej rzeczywistości
BASIU pożegnalna fotka jest z Wami gdyż nigdy nie lubiłam fotografować tego przybytku
GRAŻYNKO raczej tylko rewolucja tam było wszystko zgnite a nowy materiał już czeka
KRYSIU wystarczy poprosić to wszystko da się zrobić
GOSIA raczej to 1 rewolucja to się okaże .Sama jestem ciekawa końcowego efektu
Cieszę się ,że mnie odwiedzacie .Życzę wszystkim odwiedzającym moją oazę
i przesyłam

KRYSIU u mnie to raczej aż takiej młodzieży nie ma ,ale wczoraj do usuwania tej rupieciarni pomagali nawet koledzy wnuka
OLU widzis ,a ja chyba taki wielki worek małych doniczek powyrzucałam a zostawiłam tylko te wielgachne .Kiedy parapetówa tego na razie nie wiem byle pogoda nie popsuła szyków .Założenia dobre tylko wszystko zależy od pogody
MONIU przecież też muszę mieć jakiś wkład w tworzenie nowej rzeczywistości
BASIU pożegnalna fotka jest z Wami gdyż nigdy nie lubiłam fotografować tego przybytku
GRAŻYNKO raczej tylko rewolucja tam było wszystko zgnite a nowy materiał już czeka
KRYSIU wystarczy poprosić to wszystko da się zrobić
GOSIA raczej to 1 rewolucja to się okaże .Sama jestem ciekawa końcowego efektu
Cieszę się ,że mnie odwiedzacie .Życzę wszystkim odwiedzającym moją oazę

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Ależ Ci się miejsca zrobiło! fju fju! teraz tylko wymyślać w którą stronę werandka - budować i znów zapraszać nas na kawkę i co nieco 
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Teraz to dopiero widać jaki to kawał placu jest. Podtrzymuję swoje zdanie altanka jak najdalej od domu
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
IWONKI
będzie dalej od domu i szkoda ,że w tej chwili Ciebie tu nie ma
.W sumie zdam się na niespodziankę a kawka owszem ,owszem trza to przecież oblać ,żeby się nie rozleciało .Nie wiem kiedy z tym całym sprzątaniem tej rupieciarni damy sobie radę .Teraz zmykam do pracy przecież muszę im trochę pomóc w miarę moich skromnych możliwości

- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
No i proszę następna wyskoczyła z takimi śliczniusimi tulipankami .Basia ma piekne .Igor się chwali 150 sztuk wy mnie do zawału doprowadzicie
Piękne naprawdę piękne 
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
JADZIU!
Tulipany super.

Tulipany super.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
JADZIU!
Ta goryczka cała kępka ma ok. dwa i pół cm. Kwiat powinien pokazać się jutro.
Specjalnie syn zrobił zdjęcie obu goryczek aby można było porównac wielkości.
Ta goryczka cała kępka ma ok. dwa i pół cm. Kwiat powinien pokazać się jutro.
Specjalnie syn zrobił zdjęcie obu goryczek aby można było porównac wielkości.
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3057
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu pokazałaś piękne tulipany zobaczyłam też irysy-a u mnie jeszcze nie kwitną-zawsze muszę być na końcu 
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadzia, tulipany biją po oczach, iryski śliczne. Ja też mam irysy pumila, ale w kolorze żółtym. Wymieniamy?
kawa w altanie się zbliża
To gdzie będzie ta weranda?

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Śliczne masz tulipanki.
A ten żółty pełny z paskami to pierwszy raz widzę.
U mnie sucho i nici z pielenia.
Może nocą popada ?......oby.
Miłego weekendu.
A ten żółty pełny z paskami to pierwszy raz widzę.
U mnie sucho i nici z pielenia.
Może nocą popada ?......oby.
Miłego weekendu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Witaj JADZIU!
U mnie dalej słońce i susza. Wolałabym dzień posiedziec w domu, ale żeby popadało.
Jadziu miłego dnia może chociaż na trochę wydzie słoneczko!
U mnie dalej słońce i susza. Wolałabym dzień posiedziec w domu, ale żeby popadało.
Jadziu miłego dnia może chociaż na trochę wydzie słoneczko!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
WITAM 1 MAJOWO .Na pochód nie trzeba iść ale i pogoda za oknem spłatała nam figla .Niestety front robót nic się nie posunął .Za oknem leje i nie widać ,żeby miało się coś zmienić
.W przerwie między kroplami trza iść sprawdzić ile oślizglaków znów się wokół roślin kręci
KRYSIU to właśnie dzisiaj chętnie bym się z Tobą zamieniła na pogodę .Szkoda ,że tak nie można
.Ło matko jaka maniunia sadzonka ,ależ teraz musi być u Ciebie pięknie
GRAŻYNKO u mnie od nocy pada deszcz ,ale nie leje czyli delikatnie i nie wiem po co ja wieczorem podlewałam
BASIA pewnie ,że jestem za wymianą .Weranda będzie tu i tam ,ale pogoda spłatała nam dzisiaj figla
a syn miał takie plany
HANIU będziemy się dłużej nimi zachwycać .Zauważyłam ,że w tym roku wszystkie roślinki ładnie powoli jedna za drugą kwitną .W ubiegłym roku wszystkie wiosenne na hura ,potem była taka przerwa i dopiero piwonie i cała reszta
MARZANKO mam nadzieję ,że aż tak żle nie będzie z Toba .Wkażdym razie będziesz wiedziała co chcesz na jesień kupić
Dziś z powodu pogody mam czas do nadrobienia zaległości i wypoczynku chociaż wolałabym być na słonku i pracować .ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO MAJOWEGO WYPOCZYNKU
KRYSIU to właśnie dzisiaj chętnie bym się z Tobą zamieniła na pogodę .Szkoda ,że tak nie można
GRAŻYNKO u mnie od nocy pada deszcz ,ale nie leje czyli delikatnie i nie wiem po co ja wieczorem podlewałam
BASIA pewnie ,że jestem za wymianą .Weranda będzie tu i tam ,ale pogoda spłatała nam dzisiaj figla
HANIU będziemy się dłużej nimi zachwycać .Zauważyłam ,że w tym roku wszystkie roślinki ładnie powoli jedna za drugą kwitną .W ubiegłym roku wszystkie wiosenne na hura ,potem była taka przerwa i dopiero piwonie i cała reszta
MARZANKO mam nadzieję ,że aż tak żle nie będzie z Toba .Wkażdym razie będziesz wiedziała co chcesz na jesień kupić
Dziś z powodu pogody mam czas do nadrobienia zaległości i wypoczynku chociaż wolałabym być na słonku i pracować .ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO MAJOWEGO WYPOCZYNKU
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu, o murarkach odpowiem tutaj - murarki mogą użądlić, owszem, ale po pierwsze, jak czytałam na angielskich opracowaniach, ból nawet się nie umywa do użądlenia przez osę czy "zwykłą" pszczołę, po drugie one są bardzo łagodne (ja kilka razy przenosiłam je na ręku, co prawda cała w strachu, bo jednach jest to u mnie zakorzenione, no ale się przełamałam), żądlą tylko w ekstremalnych przypadkach ściśnięcia. Nie są natarczywe, jak osy - samice cały czas zajęte są budową gniazd, nie latają do ludzi. Samce natomiast są bardziej towarzyskie
Jak się najedzą to nie mają co robić, więc krążą sobie i potrafią usiąść na człowieku
Mi to nie przeszkadza - właściwie to bardzo to lubię, bo one nie mają żądeł, więc luzik
Generalnie zupełnie się nie obawiam ani o siebie, ani o swoje córki (często stoimy z głowami prawie w gnieździe, obserwując jak pracują
). Zosia na początku trochę panikowała, ale teraz już jest dobrze.

