Ankowo

[Asiula z wyspy]

Ania jak patrzę na tę gromadę zwolenników kocimiętki to trochę... sie przeraziłam. Toż ty ośmiornica musiałabyś być jakby im się wszystkim w tym samym momencie na pieszczochy zebrało A to mruczenie!

Trytomy też sadziłam z kaper w zeszłym roku, stoją cały czas w miejscu bidule i nie kwitły na jesień, tyle że twoje trochę większe wyglądają. Czy te rośliny bezpiecznie zimują w Polsce?
Jeżyny ładnie powiązane, ale jak ty nad nimi zapanujesz jak już się oswoją ze swoim nowym miejscem? Ja mam uraz do nich i już chyba nigdy dobrowolnie nie posadzę ich w ogródku. Do teraz walczę z pozostałościami tych "chwastów" u mnie.

Coś jeszcze chciałam napisać, ale faktycznie wątek ci tak leci że jak się zebrałam w końcu to już tysiąc innych rzeczy dodanych, wrócę jak sobie przypomnę

[majka300]

czerwony burak ? , na botwinkę

Buraczek

[aleb-azi]

Ale tempo, galopuje i wiosna i wątek. Też czekam na deszcz, węże wypełzły z zimowego legowiska w garażu, zacznie się era lania wody w piach Czarna gromadka niczego sobie- nie dziwię się, że ucierpiały szachownice - tak łatwo na nie wpaść jak się jest w grupie... Moc komplementów dla siostry - oczywista oczywistość. I dla niewidzialnej ręki I głównego ogrodnika.
Szczawik za buraczka wczesnego przebrany - człowiek uczy się, uczy i ciągle ma braki. A za lekcję poglądową ładnie poprowadzonych jeżyn - dziękuję.

[Zielona_Ania]

Asiu -u nas przypada 1,6 kota na osobę, więc nie jest źle z tym głaskaniem
Dobrze że żyję współcześnie, bo dawniej by mnie spalili na stosie za takie towarzystwo
Co do trytomy- nie zawsze zimuje, najczęściej ginie kiedy ma za dużo wilgoci zimą. Ja mam przepuszczalną ziemię, a będę też wiązać liście, żeby nie zagniwała od środka.
Jeżyny na razie nie są problemem.

Majko- burak nie burak, podobno liście jadalne! Nie będę jednak próbować, bo mam jedną małą roślinkę.

Izuś - przez chwilę widziałam te węże pełznące z garażu i nawet zaczęłam się zastanawiać jaki to może być gatunek Za mało kawy rano
Dziękuję za podnoszący na duchu komentarz

[Andzia1]

Ania...przede wszystkie kocham wszystkie Twoje koty...uwielbiam czarne, są takie... magiczne Ja niestety mam tylko jedna kotkę, ale za to wierną od 14 lat.
Pomądrzę się o ziemniakach...jak na wieśniaka przystało W bardzo dobrym czasie je sadziłaś... Mój Tato (śp) - rolnik z wykształcenia , sadził zawsze 1 maja albo tuż po i było wszystko na czas.
Bardzo mnie zmartwiłaś trytomą... jesienią dostałam od bogdana Szczepańskiego i właśnie wydawało mi się, że jakoś nie widzę u niej teraz oznak życia. Dam jej jednak jeszcze szansę.
Miłego dnia Aniu, słoneczka w dzień, a w nocy deszczu

[dodad]

Brak kofeiny w organiźmie z rana bywa przyczyna wielu zabawnych sytuacji. Ja też nie zajarzyłam z tymi wężami i czytałam notkę ze trzy razy zanim do mnie dotarło .
Koty masz cudowne !!! Marzy i mnie się taka gromada...

[Zielona_Ania]

Aniu - dzięki za życzenia- taki deszcz w nocy to byłoby idealne rozwiązanie I dzięki za wsparcie ziemniaczane
Ja będę pierwszy raz próbować z trytomą. Nie wiem czy się uda.
Twoja koteczka musi być kochana, jak członek rodziny prawie! Ładny wiek.

Dorotko- taka gromada sieje spustoszenie- na parapetach w domu zostały tylko najodporniejsze kwiaty, które przeżyły upadki i podgryzanie. Najgorzej jak mam posiane coś i nagle widzę kota tarzającego się, jak na specjalnie dla niego przygotowanej plaży Jedno jest pewne- nie można się nudzić przy nich.

[Adam S.]

Aniu gdyby nie udała Ci się uprawa z trytomą , to ja Ci wyślę i tak jestem Ci dłużny .
Ja mam czerwono - żółtą , nie wiem czy takiego koloru potrzebujesz .

[Andrzej Max]

Wow! Ależ tu galop - normalnie nadążyć się nie da! Z tymi wężami - dobre...
Za wyjaśnienie - dzięki - już wiem w czym kupowałem cebulki...
Glebę masz przepuszczalną, zastanawiam się czy jak jest glina i kamienie - to też jest przepuszczalna czy nie bardzo? ( to u mnie... ).
Też mam u siebie między różami kocimiętkę - i wiem że czasem jakieś stwory do mnie zaglądają, bo parę razy latem trochę "rozplaskana" była , czasem "pamiątki" zasuszone pod domem zostawiają - to ja je do norek myszkom podrzucam...
Że kocimiętka ładnie pachnie - to z lawendą w woreczkach do szaf upychamy.

[X-A-9]

Aniu co do kartofli w sprzyjających latach sadziłem już w połowie marca

[Zielona_Ania]

Adamie- bardzo to miłe z Twojej strony . Będę pamiętać jakby co...

Andrzeju -jak u Ciebie szybko znika woda po deszczu i szybko obsycha ziemia to pewnie też przepuszczalna jest. Na pewno znasz dobrze warunki w swoim ogrodzie. Wystarczy poobserwować jakiś czas, jeśli nie ma pewności, a także przyjrzeć się co natura prezentuje -wiele roślin to wskaźniki żyzności, przepuszczalności, wilgotności itd.

Adrianie - mówimy o Polsce ? O rany! To ja się nie dziwię że Ty palmy zacząłeś uprawiać w ogrodzie! W tym roku w marcu jeszcze śnieg leżał u mnie. A miałeś jakieś ulubione odmiany? Ciężko kupić coś konkretnego, na placach najczęściej nie znają nazw odmian, a to ma takie duże znaczenie.



Dzisiaj posadziłam pierwsze pomidorki w tunelu, rozsadziłam moje marne koleusy (takie mizerne, ale daję im czas do czerwca- akurat wymienią bratki w donicach). Kalarepki i sałaty powoli adaptują się do warunków polowych. Niedługo wysadzę kapustę. Najwcześniej wysiane rzodkiewki łapią już kolorek

Dla ucieszenia oczu jeszcze kilka zdjęć autorstwa siostry:

[AAleksandra]

Aniu ja wiążę jesienią liście trytomi, bo podobno to chroni wrażliwy środek przed zaparzaniem , nie zagniwaniem.Zresztą jak zwał, tak zwał i po tym zabiegu wiosną jest cała i zdrowa. Twoje maleństwa także dojdą do siebie i nabiorą kolorków. Tylko trzeba im trochę czasu.

[Zielona_Ania]

Dziękuję Olu za uwagi. Widzę że masz niezłe doświadczenie w uprawie tej pięknej rośliny Próbowałam ją wysiać, ale nie widzę żadnych wschodów, choć już pewnie z miesiąc minął. Więc przygarnęłam te biedule.

[Aśka68]

Aniu jak zobaczyłam Twoje kotki zmierzające do kocimiętki, postanowiłam jutro zaraz wybrać się do ogrodniczego w poszukiwaniu tej roślinki. W poprzednim ogrodzie miałam, w tym o niej jakoś zapomniałam, niedobrze....widok szczęśliwego kota tarzającego się w kocimiętce - bezcenny

[Aska]

Robią sabat czy co ... Niezła grupka kocich "narkomanów"