Iwonka goryczka kupiona kwitnąca....moja "stara" jeszcze nie kwitnie.
Greto miło, ze wpadłaś...nie ma to jak wiosna.
Aneczko kocham grudniczki bo one kwitną wtedy kiedy nic nie kwitnie
....to takie pocieszaczki zimowe. Moje oko też zbielało jak zobaczyło Twoje nowe tulipany. 
Co do goryczki to też mam taką nadzieję, że przetrwają choć doświadczenie u mnie marne. Aniu ...byle do maja 
Agnieszko dzięki....szkoda, że tulipanki kiepskie w tym roku są....jak nigdy dotąd.
Jadźko jo tyż....a jeszcze ostatnio dostałam od Moniczki nowego ciemiernika....ale wpierw go psadza a potem sie pochwola.
Baśka już posiałaś?...a jak przymrozki będą.....też myślałam ale sama nie wiem czy to nie za prędko.
Krysiu...nie martw się....u mnie najgorzej z tulipanami w tym roku....róże wszystkie przetrwały a tulipany marne....chyba przerzucę się na botaniczne.
Haniu kochana
....z tym czasem najgorzej....ja też mam straszne zaległości....ale nie martw się w zimie będziemy nadrabiać. Ja też tyle pięknych roślinek ostatnio dostałm od kochanych forumowiczek ale jeszcze nie wszystko posadzone.Jak tylko się obrobię to będę pisać co od kogo. Bardzo bym chciała, żeby różyczki ładnie się spisywały i były grzeczne jak diobli.
Moje pół tulipanów wcięło....i też nie wiem co... albo pogniły albo ki diobli wiedzą.Buziaki dla Was
najwyżej 
denerwuje mnie ta goła ziemia 
zostawiam. 
Powiedz gdzie kupiłaś 
