Ogród - Andrzej Max

[gorzata76]

Pinki Łynki mnie rozłożyła
A zakupy wprowadziły w stan... hmmm... lekkiego oszołomienia...
Ogród nieźle się trzyma jak na... bezpański
Musi, on... bezobsługowy

[Andrzej Max]

100-krociu - miodunkę przywlokłem w kępie ziemi z takimi żółtymi kwiatkami wysokimi - co już też się panoszy jest z żurawkami na zdjęciu...


Nawet gdzieś już je widziałem u kogoś z nazwą , ale nie zapisałem...
Oj, będę musiał zrobić zdjęcia po usunięciu liści.

[Andrzej Max]

Gosiu,
Nie wiem czemu Pinky-winky cię rozłożyła , ale mnie się raczej podoba...

Ogród nieźle się trzyma jak na... bezpański
Musi, on... bezobsługowy

Właśnie tak go sobie wymyśliłem - żeby wytrzymywał bez opieki - w lecie bez podlewania, w zimie bez przykrycia - nie zawsze jest czas żeby "wyskoczyć" do ogrodu - to jednak ponad 40 km...
Więc musi być "bezobslugowy". Niestety - straty są! Budleja - ta piękna nad niebieska hortensją - połamana. Musiałem uciąć 70 cm nad ziemią. Ciekawe tylko, czy też przemarzła...

[gorzata76]

Andrzeju... o tę plakietkę mi chodziło
Bo sama Pinky... baaardzo ok
Niech tylko wpadnie w moje ręce

[Zielona_Ania]

Dopiero teraz to zauważyłam. Pełna profeska

[Andrzej Max]

Faktycznie - zauważyłem na targach jak zdjęcie robiłem i też się uśmiechnąłem, myślę że to z rozmysłem było napisane "po naszemu" - bo wiele osób zna tylko fonetyczną nazwę, w końcu nie wszyscy są absolwentami z językiem angielskim, zwłaszcza że starszych uczono głównie cyrylicy...

[goryczka143]

ANDRZEJU!
Trójlisty wyrastają z bulwek. Nie kupuj siewek bo na kwitnienie będziesz musial
długo czekac. Ja czekałam cztery lata.

[Bożi]

U mnie Budleja chyba wymarzła po ostatnich przymrozkach. Czekam że może coś wypuści

[Andrzej Max]

Krysiu
serdeczne dzięki za radę - (bulwki to to samo co cebulki? myszory nie zjedzą? )
Bożenko
Nawet jak przemarzły - powinny odbić od korzeni.

Niepokoi mnie co innego - swoich host nie widzę!!! powinny być na rabacie z żurawkami - a tu nic!

[Bożi]

U mnie Hosty jeszcze nie wyszły.

[alinaK]

witaj Andrzeju .bardzo żałuje że nie mogłam z wami robić zakupów na targach ,ja bym tam zostawiła ostatni grosz.ale i tak sobie nie pożałowałam i w poniedziałek nadrobiłam dwoma powojnikami na tło bluszczu trójklapowego co do twoich budlei to jestem niepocieszona bo myślałam że wyłudzę od ciebie jakąś gałązkę na sadzonkę ,no trudno . mam prośbę jak będą jakieś ciekawe imprezy ogrodnicze to dajcie znać .aha w maju w Pisarzowicach jest święto azalii i tydzień otwarty w ich prywatnym ogrodzie japońskim.ogród mają na 4 ha. i prawdziwy rarytas .można dostać bólu głowy

pozdrawiam alina
ogród u stop klasztoru

[Miiriam]

Tak , słyszałam o Pisarzowicach ... ale jeszcze nie byłam - może czas to zmienić

Moje dziecię poszło w niedzielę do babci i powiedziało - że Mama ostani grosz by dała.. a NAWET się zapożyczyła, żeby sobie roślinki kupić ..... ( dokładnie - okaz z promocji )
Babcia miała niezły ubaw słuchając takich wywodów 10- latka
No .. ale....

[Aska]

O Pisarzowicach słyszałam. Żeby to człowiek miał transport...

[Bożi]

Pozwole sobie zamieścić link do zdjęć ogrodów w Pisarzowicach. A tutaj można poczytać kiedy i w jakich godzinach są otwarte oraz adres. Oraz tutaj


"Święto Kwitnącej Azalii"
? 15 - 23 V 2010
?Zielone Wakacje?
? 2 - 4 VII 2010r
?Babie Lato w Ogrodzie?
? 17 - 19 IX 2010 r.

[Andrzej Max]

To mnie Bożenko uspokoiłaś. A te Pisarzowice - to prawie pod samym Bielskiem ... hektar Panie ! Hektar!

Asiu - jak czas i benzyna w ogródkach będą obficie owocować, to transport to już pikuś!

Bernadetko - teksty dziesięciolatków są powalające! Zresztą młodszych też...

Alinko ,
Też chętnie bym Cię poznał - ale na pewno będzie jeszcze niejedna okazja.
Ważne że sobie tę nieobecność i tak powetowałaś!

A jutro ... Hej, szable w dłoń... wrrróć ! Szpadle w dłoń! I do ogródka!