Truskawki - jaką odmianę polecacie?

[agaM]

a może mi ktoś powiedzieć coś na temat truskawki odmiana selva i haneoye?

[dominikams]

Honeoye jest dla mnie mało słodka, choć najwcześniejsza z tych, co mam, i bardzo odporna na szarą pleśń (dużo mniej strat w porównaniu do innych). Niewymagająca, owoce są jędrne i ładne.

Selvę trzeba silniej nawozić, ze względu na powtarzanie owocowania.

[agaM]

dominikamsa dzięuję CI
a mozesz przybliżyć mi kiedy nawozić jak i czym selvę? to moje pierwsze truskawki ;)

czy mogę obok truskawek posadzić rządek poziomek? czy raczej nie wskazane?

[x-suzana]

a może mi ktoś powiedzieć coś na temat truskawki odmiana selva i haneoye?

Honeoy chwalą na piaseczkach za smak i wczesność.
Selva to odmiana powtarzająca, mniej rodzi bo owocowanie rozciągnięte w czasie.

[dominikams]

Najlepiej to kompostem, ale jak nie masz, to są nawozy do truskawek - tam jest podane nawożenie, a co do Selvy, to nie wiem dokładnie, podejrzewam, że można dodatkowo sypnąć w połowie sezonu powiedzmy połowę dawki, ale nie mam w tym doświadczenia, niestety. Lepiej nawieźć za mało, niż za dużo.

[agaM]

. Lepiej nawieźć za mało, niż za dużo.

wiem wiem, mam przykład po doniczkowych ;) wielkie dzięki za rady

[Acia30]

Ja mam Selvę (chyba bo kartki wyrzuciłam ale tak mi pamięć podpowiada) i w pierwszym roku nieźle mi owocowała specjalnie nie nawoziłam tylko podsypałam kupioną ziemią ogrodową. Zamieszczam zdjęcie z końca wakacji 25 sierpień a owocowała do przymrozków tyle, że słabiej. W tym roku sypnęłam trochę kompostu (można kupić) i poczekam na efekty coś tam kwitnie ale owoców jeszcze nie ma....

[dominikams]

A jak Selva wypada smakowo? Bo w opisach twierdzą, że nie jest rewelacyjna, tutaj zaś czytałam, że super Ja mam jakąś inną odmianę chyba, owoce są bardziej wydłużone. Nie mam pojęcia co to, zabrałam sadzonki z krzaczka kolegi

[Acia30]

Dominika , 100% pewności nie mam, że to właśnie Selva ale tak mi się wydaje kupowałam je w ogrodniczym Florpak łącznie 3 odmiany Dukat, Honeoye i chyba Selvę.
Jedna powtarza owocowanie właśnie to co na zdjęciu. Co do smaku to jakoś go szczególnie nie pamiętam. To nie była wielka plantacja 30 krzaczków wszystkich trzech odmian i mój starszy synek zjadał nawet niewpełni dojrzałe więc nie dał im szansy porządnie dojrzeć. Na pewno nie były mocno czerwone takie aż bordowe tylko raczej jasno czerwone ale smaczne na pewno bo mały zjadał nawet zielonkawe . W tym roku czyli już niedługo porównam je wszystkie trzy i napiszę.
Ps . Patrzę w necie to faktycznie na stronach Markiewicza Selva wygląda inaczej niż moja.Kurcze to co ja kupiłam

[dominikams]

Ja też nie wiem, co mam (ale chyba nie Selvę). Pierwsze kwiatki i owoce zmarzły, ale niedługo powinny być nowe, więc też obfocę

[agaM]

widzę że selva mimo że kupowałam "w ciemno", ma wzięcie i jest popularna na niektórych sadzonkach, mimo że młodziutkie też mam kwiatki. Ciekawe, czy moja też okaże się selvą?
ale co tam, przecież najważniejsze by były smaczne, dobrze owocowały i nie dawały się chorobom

[Acia30]

Szukałam różnych opisów Selvi i chyba jednak ją mam . Poza zdjęciem u Markiewicza inne są dosyć podobne w opisach piszą, że nie tworzy wielu rozłogów i moja faktycznie nie szalała w porównaniu do Dukata i opis koloru idealnie pasuje "...Barwa skórki jasnoczerwona do pomarańczowej, z silnym połyskiem. "
No i to ciągłe owocowania też się zgadza kształt na niektórych zdjęciach już bardziej zbliżony http://sadzonkitruskawek.eu/sklep/?5,tr ... ca-zielona

Pozdrawiam truskawkowo

[agaM]

Acia30
tam na tej stronce jest napisane że alvie można pierwsze kwiaty poobrywać to wtedy lepiej później owocuje,

Letnio - jesienne plonowanie może być wydatnie zwiększone i przyspieszone wskutek usunięcia kwiatów w okresie wiosennym.

praktykowałyście to?
i tak pierwsze kwiaty i zbiory są "zagrożone" przymrozkami więc są słabsze więc może warto by było tak zrobić (są drugie jeszcze,wczesne truskawki więc i tak będą)

[Acia30]

agaM , ja nie praktykowałam i przyznam, że chyba nie dam rady obrywać bo zawsze mi szkoda..... jak już jest kwiatek to ja już widzę truskaweczkę Nie patrzę przyszłościowo tylko chcę mieć już..... Jak kupiłam nową i młodą gruszę rok temu to miała 3 zawiązki owoców, wszędzie było napisane aby oberywać zawiązki bo drzewo ma się na początku rozrastać a ja nie umiałam ich urwać...... W tym wypadku dobrze zrobiłam bo owoce były pyszne a miesiąc później mój szczeniak zjadł drzewko, został tylko kikutek 10 cm..... Więc przynajmniej zdążyłam zasmakować własnych gruszek
Jednak sposób pewnie dobry bo roślinka ma więcej siły .....
Pa i idę już

[stach1948]

truskawki to smaczny owoc,ale wymaga trochę pracy,hakam około12 razy,podlewam w czasie suszy,a póżniej zajadam.