Ogród - Andrzej Max

[goryczka143]

Witaj ANDRZEJU!
Zazdroszczę, że mogłeś uczestniczyć w targach, Widzę, że było tam bardzo dużo
ciekawych roślin. U Ciebie w ogrodzie też bardzo kolorowo.

[Andrzej Max]

Bernadetko - spotkać się możemy, ale ja jesienią nic nie kupuję , bo u mnie wczesna zima , późna wiosna - to nie wiem czy jagody zdążą dojrzeć, a na jesień nic nie sadzę - również z powodu szybkiej zimy...
Aniu - na szczęście , po mojej ostatniej (na początku października) wizycie - malutko już liści na drzewach zostało - bo na trawniku też mało ich było. Gorzej że nornice i krety trawnik dziko zryły!!!
Oj miałem dziś sporo roboty , od 8 do 18 - praktycznie bez przerwy za...suwałem, róże przyciąłem (jedna pnąca mi tylko została do przycięcia), budleje też , suche patyki prawie wszystkie pozbierałem , liście odgrabiłem, kopce polikwidowałem, zakupy posadziłem, róże ponawoziłem, i nie wiem co jeszcze... No , prawie wszystko zrobione, ale jak zwykle - jak przyjedziemy na weekend - okaże się że "prawie robi wielką różnicę..."
Kwitną jakieś takie na różowo - ktoś wie co to?

szafirki tylko cztery...

Wzeszło i kwitnie coś na niebiesko co w zeszłym roku posiałem , tylko co to było?

Migdałek zaczyna pokazywać pączki kwiatowe - może na 1-maja się rozwiną...


Krysiu - jak widać miesiąc opóźnienia mam...

[Bożi]

Te kwitnące na różowo to Miodunka. Zazdroszczę kwitnącej Szachownicy. Moje tylko się mnożą a nie kwitną. Te niebieskie to chyba Żagwin Chociaż na żagwin to za wcześnie.

[Miiriam]

Na pierwszej fotce jest miodunka
ja też zawsze tak mówie - że nie kupuje .. tylko oglądam
Bo my chyba niezbyt daleko mamy swoje niebo nad ogrodem ?? Ja chyba bardziej w strone gór, tak ?

[Andrzej Max]

Dziękuję Wam z odpowiedź - Miodunka - muszę zapamiętać!

Bożenko - rzeczywiście, to może być żagwin - pojadę w weekend - to poszukam opakowania...
Szachownicy potrzeba dobrego kompostu albo obornika - musi być dobrze zasilona żeby miała siłę wydać na raz tyle kwiatów. A dzielić się na cebule - powinna po kwitnieniu - jak się łodygi z liśćmi nie zetnie. Tak myślę - że ma tak jak reszta cebulowych... W zeszłym roku - wyszła tylko łodyga ale bez kwiatka - bo chyba ją nornice uszkodzily...

Bernadetko - w zeszłym roku na jesieni byłem , z forumkami się spotkałem , i nic nie kupiłem! Owszem pooglądałem, zapisałem co wiosną kupić ( np. dereń - owoców spróbowałem ), zdjęcia porobiłem.
Hmm, bliżej gór powiadasz - rzeczywiście chyba tak - bo Ty to w okolicach Dobczyc chyba, a ja Kalwarii/Lanckorony.

[goryczka143]

Witaj ANDRZEJU!
Ja mam tylko dwie odmiany trilium. Rosną wśród roślin kwasolubnych w cieniu.
Kwitną wczesną wiosną dosyć długo. Pod koniec lata liście zanikają.
Tak u Ciebie było by im bardzo dobrze.

[Karolcia]

Andriu,jakie piękne dwie pory rok spotkały się na twojej działeczce.
Wiosna i jesień w jednym

Ja też chcę tyle żonkili
Muszę to zrealizować na przyszły rok

Chyba miałeś masę frajdy z odwiedzin na włościach

[Andrzej Max]

Chyba miałeś masę frajdy z odwiedzin na włościach

Taaak, dziś czuję to w kościach...

Ja też chcę tyle żonkili
Muszę to zrealizować na przyszły rok

Na szczęście ani krety , ani nornice ich nie jedzą - więc co roku ich przybywa, są już dobre "kilka" lat, dwa albo trzy lata temu z jednej wielkiej kępy - rozsadziłem w taki "szpaler" i powoli się zagęszcza...
Te dwie pory - to tak zawsze Madziu ...
Krysiu - kiedyś będę musiał o nich pomyśleć - może na przyszłorocznych targach wiosennych, ktoś będzie je miał... One są z sadzonek, cebul czy z nasion?

Zapomniałem wspomnieć że umieściłem w ziemi , też cebulki "dojrzewające" przez zimę w piwnicy...
Ale o czosnku oczywiście zapomniałem.
No i o spryskiwaniu miedzianem róż po obcięciu.

[Kocina]

Fiuuu! Dotarłeś jednak na działkę Mimo półrocznego braku Pańskiej ręki i tak radzi sobie dzielnie

Ciekawa jestem co będzie z "cebul dojrzewających piwnicznie" - pamiętasz co tam było? Tulipany?

Ciekawa jestem jeszcze, co dzieje się ze znikającymi cesarskimi koronami.
Gdyby zgniły/zmarniały, powinien zostać po nich jakiś ślad. Nornice ich podobno nie ruszają.
A u mnie ani najmniejszego śladu, ani kwiatów. NIC. Jakby ich nigdy nie było

Nie znalazłam Cię już na Targach, ale zwiedzając wpadłam na jeszcze jedno stoisko z różami.
Piękne okazy za nienormalne ceny - Nostalgia za ponad 60,00 zł! Rozbój w biały dzień.
Ja rozumiem, że licencja kosztuje, ale dlaczego gdzie indziej można kupić taką samą licencjonowaną Nostalgię za 3x mniej?!
To na tą chwilę trzecia i ostatnia z rzeczy jaka mnie ciekawi ;)

[Andrzej Max]

Nornice ich podobno nie ruszają.

Podobno, nawet mówią że odstraszają nornice...
Ta co jest - to jedna z czterech wsadzonych... a "moje" nornice czy też krety - chyba jednak lubią...
Ciekaw jestem czy czosnek też? To im dam...
Martuś - czy Ty przy mnie Richelieu chciałaś kupić, czy mi sie pomyliło?
Fakt - tanio nie było - 12 złociszy za swoją zapłaciłem - z gołymi korzeniami, a w markecie ogrodniczym angielki w blistrach po 6-10 złociszy. Ale przynajmniej mam odmianę jaką chciałem ( mam nadzieję).

[EwkaEs]

Andrzeju-dokarmiać zdrowym czosnkiem na odporność nornico-krety czy to nie przesada?

[Andrzej Max]

Witaj Ewo!
Dam im - niech mają , może się nie będą tak rozmnażać - wiesz - jak sobie chuchną...
Myślałem że się spotkamy, ale słyszałem że się już w piątek zaopatrzyłaś. I w sobotę to pewnie na AR polowanie urządziłaś.

[Kocina]

Nie to ze chciałam, ja Richelieu przy Tobie KUPIŁAM

12 - 15 z gołym korzeniem u sprawdzonego szkółkarza to dla mnie cena ok, ale nie 60-kilka! Nawet jeśli w doniczce, to i tak cena grubo przesadzona.

Czosnków u mnie nornice nie ruszają

[Andrzej Max]

Nie to ze chciałam, ja Richelieu przy Tobie KUPIŁAM

No właśnie - tak mi się zdawało...
To na tym samym stoisku te róże po 60 były? W ładnych donicach klinkierowych...

[100krotka]

Dawno nie zaglądałam, no bo czekałam, aż pojedizesz na wieś, żeby jakichś zdjęć nawieźć (nie czuję jak rymuję). Fajnie mieć tyle narcyzów! I miodunka taka rozrośnięta...co jednak pod lasem, to pod lasem...