
Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Re: Fikus, pomocy :(
Powiedziałbym że bardzo dobrym. Tylko za często go nie przestawiaj fikusy tego nie lubią i często reagują zrzucaniem liści. 

Re: Fikus, pomocy :(
Wiem. trochę się tego bałam, ale z początkiem wiosny zestawiłam trzy fikusy z okien wgłąb pokoju i wszystkie dobrze sobie z tym poradziły (nawet ten przelany). Chyba zwyczajnie wybrałam dobry moment. Teraz nie będę ich ruszać aż do jesieni. Z wyjątkiem malowania ścian, bo pewnie farba unosząca się w pokoju nie tworzy roślinom wymarzonych warunków... 

Re: Fikus - choroby
Po trzech tygodniach od przesadzenia fikusa z moich początkowych postów w tym temacie miałam wrócić ze zdjęciami, ale ziemia w doniczce zaczęła pleśnieć, więc musiałam go ponownie przesadzić. Tym razem rzeczywiście udało mi się zdobyć ziemię do palm. Znowu zaczynam odliczać trzy tygodnie.
W każdym razie, propozycje Czarodzieja pomogły, bo roślina wygląda dużo lepiej (porównałam ze zdjęciami sprzed kilku tygodni) i chyba nawet korzenie "mocniej się trzymały" tej ziemi niż poprzedniej.
Zastanawiam się, czy po tylu przeprowadzkach roślinka nie zacznie mi się buntować. Spróbować ją dożywić, czy lepiej nie ryzykować po przesadzaniu?
W każdym razie, propozycje Czarodzieja pomogły, bo roślina wygląda dużo lepiej (porównałam ze zdjęciami sprzed kilku tygodni) i chyba nawet korzenie "mocniej się trzymały" tej ziemi niż poprzedniej.
Zastanawiam się, czy po tylu przeprowadzkach roślinka nie zacznie mi się buntować. Spróbować ją dożywić, czy lepiej nie ryzykować po przesadzaniu?
Re: Fikus - choroby
Niepotrzebnie był ponownie przesadzony, na pleśń w ziemi też jest sposób. SDkoro jednak został przesadzony to tylko woda ew. możesz dać dodatkowo humovit-eko (link do prod. w mojej stopce) 

Re: Fikus - choroby
Zwyczajnie nie chciałam stosować chemii. Jednak chyba będę musiała, bo pleśń pojawiła się też w innym przesadzanym fikusie.
Beniamin - klejące liście
Witam!
Od jakiegoś czasu na moim 1,5m beniaminie na liściach pojawiła się klejąca maź..liście są "skropkowane" czymś klejącym co zlewa się na podłogę. W sklepie ogrodniczym doradzono mi,żeby spryskać ACTELIC-em i tak też zrobiłem,ale niestety nie pomogło,liście nadal są klejące.Czy ktoś wie jak to zlikwidować?
Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu na moim 1,5m beniaminie na liściach pojawiła się klejąca maź..liście są "skropkowane" czymś klejącym co zlewa się na podłogę. W sklepie ogrodniczym doradzono mi,żeby spryskać ACTELIC-em i tak też zrobiłem,ale niestety nie pomogło,liście nadal są klejące.Czy ktoś wie jak to zlikwidować?
Pozdrawiam
Re: Beniamin - klejące liście
Wstaw fotkę i zobaczymy co to jest.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Beniamin - klejące liście
Stawiałabym na tarcznika, obekrzyj dokladnie czy nie ma szkodnika
tu masz przykładowy temat o nim
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ik#p782680
tu masz przykładowy temat o nim
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ik#p782680
Re: Beniamin - klejące liście
Te brązowe kropki to tarcznik,ale z taką ilością mazi się nie spotkałem a raczej nie widziałem.
Najlepiej:
Sam oprysk nie wystarczy żeby maź zlikwidować.Te brązowe kropki trzeba też pousuwać.
W książce wyczytałem,że czasami można spryskać roślinę nabłyszczaczem do liści,wtedy tarczniki pod wpływem niektórych olejów się duszą,tylko niektóre rośliny nie tolerują nabłyszczaczy.
Umyj wodą z denaturatem,zrób oprysk ze 2-3 razy i powinno być po kłopocie.
Zobacz też tutaj:tutaj
Powodzenia.
Najlepiej:
Jeżeli beniamin nie jest duży to tak jak Czarodziej napisał woda z denaturatem i wacikami kosmetycznymi ,które często trzeba zmieniać-pozmywać to dziadostwo a następnie oprysk Actellickiem,pewnie trzeba by było ze 2-3 razy zrobić w odstępie 3 dniowym i później porządny prysznic.czarodziej pisze:1:1 woda do denaturatu a po umyciu oprysk albo Mospilanem albo actellickiem.
Sam oprysk nie wystarczy żeby maź zlikwidować.Te brązowe kropki trzeba też pousuwać.
W książce wyczytałem,że czasami można spryskać roślinę nabłyszczaczem do liści,wtedy tarczniki pod wpływem niektórych olejów się duszą,tylko niektóre rośliny nie tolerują nabłyszczaczy.
Umyj wodą z denaturatem,zrób oprysk ze 2-3 razy i powinno być po kłopocie.
Zobacz też tutaj:tutaj
Powodzenia.
Re: Beniamin - klejące liście
No już zacząłem walczyć z moim beniaminem,zmywałem to dziadostwo wacikami namoczonymi roztworem denaturatu.Nie wiem czy uda mi się znaleźć wszystkie,ale dziś planuje spryskać actelicem i zobaczymy. Będę jeszcze przeglądał czy się nie pojawiają. Może się uda.
Re: Beniamin - klejące liście
Oprysk zrób co trzy dni,w ogóle wtedy nie zraszaj rośliny.Później porządny prysznic i daj znać jak poszło. 
Przy prysznicu uważaj żeby nie zalać ziemi,najlepiej okryć doniczkę czymś (workiem lub reklamówką)

Przy prysznicu uważaj żeby nie zalać ziemi,najlepiej okryć doniczkę czymś (workiem lub reklamówką)
Re: Beniamin - klejące liście
Dokładnie tak, później opisz efekty swojej walki z szkodnikiem. 

Re: Beniamin - klejące liście
No to załatwiłem szkodnika i kwiatka też
...Wygląda na to,że nie ma już tarcznika,ale beniamin-owi bieleją listki i opadają,pewnie zaszkodził mu actelic. Roztwór zrobiłem wg instrukcji na buteleczce,więc wydawało mi się,że powinno być ok,no chyba,że to kolejna jakaś zaraza. Strasznie szkoda mi tego kwiatka,bo hodowałem go ponad trzy lata
.
Pozdrawiam


Pozdrawiam
Re: Beniamin - klejące liście
Możliwe,że zrobiłeś za mocny roztwór z denaturatu albo actellicka albo zrobiłeś oprysk na słońcu i go poparzyło...
Jeżeli łodyga jest żywa,tzn jak po ułamaniu wypływa z niej białe mleczko typowe dla fikusów to powinien odrosnąć ,tylko trzeba go poprzycinać.
Dorosłe benki można kupić w Biedronce.Mogę Ci też wysłać szczepków do samodzielnego ukorzenienia bo u mnie jest spore drzewo i jest z czego ciachać.
Jeżeli łodyga jest żywa,tzn jak po ułamaniu wypływa z niej białe mleczko typowe dla fikusów to powinien odrosnąć ,tylko trzeba go poprzycinać.
Dorosłe benki można kupić w Biedronce.Mogę Ci też wysłać szczepków do samodzielnego ukorzenienia bo u mnie jest spore drzewo i jest z czego ciachać.