Tomku
no chyba , że tak - skoro było kilku spadkobierców ......, no albo trzeba było dobrze koło dziadka się zakręcić i
dobrze z nim gadać , no wiesz co mam na myśli

i może by się udało .

Ale tak poważnie, to tak czasem życie się układa ,
że człowiek nie przewidzi wszystkiego . Jest też takie powiedzenie
zgoda buduje niezgoda rujnuje ,
gdyby wszyscy spadkobiercy zgodni byli to więcej by osiągneli niż kłutnią .
Geniu
, chyba źle mnie zrozumiałaś , ja nie miałem na myśli dzielenie pierwiosnków ,
tylko zauważyłem , że chyba wolniej od tych zwykłych się rozrastają i chciałem wiedzieć , czy Ty też to
zauważyłaś u swoich . A ten Twój rzeczywiście jednak jest bordo a mój granatowy .
Pestko
bardzo mi miło, taką opinię wystawiasz

staramy się z żoną, aby wszystko zagospodarować -. bo to nasza ojcowizna .
Nasze pole na razie ugorem jeszcze nie leży , choć coraz więcej można zobaczyć nieurzytków , bo rolnictwo sie nie opłaca , a tym
bardziej małe gospodarstwa nie mają szans na przetrwanie .Młodzi wolą pójśc na 8 godz. do pracy , przyjść , usiąść przed domem wypić piwko
zapalić grila i nie obchodzi ich nic więcej .A na gospodarstwie trzeba być do dyspozycji od rana do wieczora .
Pestko ja mieszkam kilkanaście metrów od drogi głównej i jestem zasłonięty drzewami , więc mam komfortowe warunki , aby zapalić grila i nikt mnie
nie podgląda , ale w Twojej lokalizacji też na pewno są jakięś plusy .
Damianku 
, dziękuję za odwiedziny , cieszę się , że podoba ci się moje zwierzątkowo tunel nie jest taki duży 6 x 3 m. , ale dla nas jest wystarczający ,jeszcze rodzinę obdzielamy pomidorami .
Sadziłem dzisiaj w polu mieczyki i oto kilka zdjęć z wyprawy To są moje okolice , to jest maja wieś Z.......... ce
A tu łąka kaczeńcowa
