
Puszczają nowe listki i korzonki...widocznie takie nawożenie się sprawdza. Ale muszę poobserwować kilka lat moje storczyki, dopiero wtedy będę mogła coś więcej powiedzieć o tym sposobie nawożenia orchidei

Moniko, wszystko zależy od nawozu i firmy, która go wyprodukowała, stąd chaos. W instrukcjach jest napisane jak dany nawóz stosować. Prawdopodobnie ten śmierdzący nawóz to Guano dla storczyków. Nie wiem, nie używałam go, używam taki, w którego instrukcji jest wyraźnie napisane, żeby w okresie kwitnienia zwiększyć dawkę, co wspomaga wybarwieniu kwiatów. Skoro u Ciebie w instrukcji nic nie pisze na temat zwiększenia, czy zmniejszenia dawek, zdecyduj sama czy chcesz zaprzestać nawożenia podczas kwitnienia czy ograniczyć. Wszystko zależy od tego co masz napisane w instrukcji. Jeżeli zaniechasz nawożenia podczas kwitnienia,Twojej roślinie nic się nie stanie . Jedynie nadmierna dawka może storczykowi zaszkodzić.Kupiłam Naturalny nawóz do storczyków z firmy Zielony dom. Ten śmierdzący. I pomogło, pojawiły się nowe pąki.Z resztą na opakowaniu pisze, że jest dobry do inicjacji kwitnienia. Teraz czekam aż pąki się rozwiną. Ale chciała bym wiedzieć czy w okresie kwitnienia też mam go podlewać?