
Haneczko kiedy u nas nie będzie co pokazać, to będziemy chodziły do Ciebie, bo tam wiosna będzie w pełni.

prawdę mówisz.Ta zima wyjątkowo nam dokuczyła i tęsknimy do słońca.Ja cały tydzień marzę o ciepłej sobocie a tu jak na złość przychodzi sobota i zaczyna się "stara śpiewka"-deszcz i zimno,no i po imprezie.Zabeczka101059 pisze:oj tęskno już tęskno ...ale już niedługo![]()
Bardzo się cieszę,że Ci się udały,znaczy z dobrej ręki poszły-nie chwaląc się.Mój M jak one kwitną to żartuje,że zetnie wszystkie i pójdzie na targ,bo tyle "forsy" stoi bezużytecznie.Ot męska wrażliwość.Gabriela pisze:Haniu, wiesz... te Twoje lilie tak się rozmnożyły, że chyba pójdę z nimi na targ...
Gabrysiu nie wiem kiedy ta moja natura nadrobi,bo u mnie znów zimnica i deszcz i zapowiadają tak do 5 maja.Mam nadzieję,że się nie sprawdzi.Gabriela pisze:natura wszystko nadrobi.
To po drodze zajedźcie do mnie-jest co nakopać-znów idzie u mnie las.kogra pisze:Moich w wiaderkach też sporo - to może pójdziemy razem na ten targ Gabiś ?![]()
u mnie też.I przez to p....... u mnie jest tak jak w tym powiedzonku.Umarzły mi dwie pnące i to nie młódki.Miałam nadzieję,że żyją ale w sobotę już je obcięłam.Muszę poszukać wyjątkowo odpornych na mróz 2 pnących.Już mi nie zależy jakie aby tylko były wytrzymałe.Zabeczka101059 pisze:a raczej piź... jak w kieleckim![]()
Zlikwidowałam pół rabaty liliowej i posiałam trawęWisienka pisze:Pochwal się, co porobiłaś. A może jakieś zdjęcia wstawisz?
Haniu - ja zdążyłam tylko jedną rabatę obrobić, a tak samo się czułam.Hanka 1 pisze:Witam Wszystkich
W sobotę obrobiłam cały ogródek a później czułam się tak jakby walec przeze mnie
przejechał.![]()
![]()
![]()