Mój ogródek - chatte, cz. 8, rok 2010/1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Smoku Luby, koty się na pogodzie nie znają :? Słyszałam tylko, ze niektórzy przepowiadają małe zlodowacenie, ale dopiero po 2012 roku :;230
Co robić? No jak to? Czekać! :lol: Kto czeka, ten się doczeka ;)
Chryzantemki tworzą zwarte krzaczki wysokości 40-50cm , szer. może 30-40, z tendencją do "poszerzania terytorium", zatem ich szerokość będzie zależeć od Ciebie :D
Zaraz poszukam zdjęcia.

Izulku, mój "kędzierzawy" szafirek już właściwie kwitnie, więc może Twój został trochę przysypany ? A może mówimy o innych szafirkach .. w końcu okazało się, że jest ich tyle :lol:
Tak, Smok z pewnością właśnie o tym :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Smoku, to jest ta chryzantemka

Obrazek

Obrazek
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

świetna! :D ..to już wiem co i jak........dziękaski ;:196

Izulka podejrzewam że te hiacynty masz jak i ja kilkuletnie holenderki........niestety mają wpisaną genetycznie krótkowieczność formy[ można podobno odmładzać cebule ścinając kwiat nim zakwitnie i wczesną jesienią przesadzić :? ale nie praktykowałam]
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Kod: Zaznacz cały

Nie sadzę w koszyczkach, a ponieważ kształtuję ogródek od nowa, to co roku ze 2/3 roslin zmienia miejsce, wskutek czego nie pamiętam już gdzie co jest, a z cebulami jest jak wiadomo najgorzej ;) 

Święte słowa.Wiosną dokupiłam trochę lilii-nowości i czułam się przy sadzenie jak archeolog.Gdzie ruszyłam ziemię aby wsadzić nową tam coś już było.Jak wyjdą zobaczę jak ja je posadziłam :;230
Lilie idą u mnie pięknie ale znów idą szturmem tzn las.
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Agatko, ja te hiacynty mam już długo, będzie z 10 lat? Pierwszy raz tak się dziwnie zachowały :? Może dlatego, ze posadziłam na mniej zyznej ziemi, a do tego za gęsto i sie obraziły :roll:
Muszę to w tym roku naprawić, to może wrócą do formy :D

Haniu, ja co roku jakieś cebule szpadlem rozpoławiam i słaba to dla mnie pociecha, że inni też tak mają :roll: Chyba zacznę znaczyć miejsca sadzenia cebul i roślin, którym zanika latem część nadziemna, albo bardzo późno rozpoczynają wiosenną wegetację. To jedyny sposób, zeby uniknąć takich strat, przy ciągłym przesadzaniu :D
Będę podziwiać Twój liliowy las, bo moje azjatki chyba w większości padły łupem norni? :shock:
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Ja już postanowiłam że część swoich cebulowych wykopię i poprzesadzam grupując razem.
W ewentualne wolne miejsca mogę wsadzać następne :D
Jesienią jak wiedziałam że będę przerabiała rabatę i sadziła róże okrywowe to specjalnie zostawiłam zaschnięte badyle lilii żeby ich nie uszkodzić.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Mariolko, liliom jest co zostawić, ale narcyzy i tulipany znikają całkowicie z powierzchni i pozostaje jedynie oznaczyć miejsce gdzie rosły. Dotąd próbowałam kamieniami, ale one się przesuwały, albo ... zapominałam, po co je tam zostawiłam :;230
Teraz powsadzam znaczniki z puszek po piwie :heja
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

A ja nożyki plastikowe bo chcę też napisać jaki kolor :D
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Pomysł z oznaczaniem "gdzie co rosło" jest naprawdę ;:215 jakbym nie miała znaczników to biedne hosty miałyby się z pyszna, bo już kilka razy robiłam zamach na miejsca, gdzie rosną, a jeszcze ich nie widać...

Izulek - ale masz (miałaś ;)) skarb - roślinki będą wdzięczne za TAKIE papusianie...

Hmmm, moje niektóre skalniakowe też wyglądają jak ten Twój wilczomlecz mirtowaty...

Czy hiacynty trzeba koniecznie wykopywać po przekwitnięciu ? Twoje wyglądają nieźle, a już w takich dużych kepkach - rewelacyjnie ;:138

A ten pachnący łan... :shock: moje fiołki rosną w pojedynczych kępkach, ale je zgrupuję, bo u Ciebie wygląda to superowo ;:54

Izulku, dostałam gałązki zwykłego ligustra - po przycinaniu krzaków (niestety już mają zawiązki listeczkowe :( ) - zadołowałam w celu ukorzenienia... ale przyszło mi na myśl pytanie, czy powinnam tym patyczkom obciąć górę ?
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Iza, melduję, że lilium regale pięknie wychodzi :!: To radość dla mnie wielka, bo lilii u mnie mało a w tym roku straciłem źle przechowywane eukomis i galtonię. Posadziłem obok 'Casa Blancę' i będę porównywał, która ładniejsza :)
Uświadomiłem sobie, że bez znacznikowania zanikających roślin ani rusz.
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Izuniu Kochana wreszcie Cię odnalazłam ;:196 jakiś czas temu szukałam Twojego nowego wątku i nie mogłam znaleźć :(


Ty podziwiałaś moje oczko a u Ciebie rewelacyjne i jakie głębokie :shock: masakra...w takim to żadnej rybie zima nie straszna.....
Izuniu skoro woda uchodzi to chyba będzie świeży wydatek co ? szkoda byłoby zasypywać...szkoda :(

Kwiatów u Ciebie tyle kwitnących że czasami zastanawiałam się czy u Ciebie czasami nie jest lato :wink:

Izuniu musiałam nadrobić swoje zaległości ...przejrzałam prawie cały watek i natknęłam się na taką Twoją wiadomość :lol: " nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia Ranników " ...dlatego Kochanie bo jesteś zapracowana jak te nasze pszczółeczki ;:196
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Mariolko, to musisz mieć jakiś pisak wodoodporny. A mnie potrzebny tylko wypisany długopis :lol:

Ewulku, oznaczać trzeba, problem tylko w sposobie ;)
Gnojka jeszcze trochę zostało, ale mam obiecane dalsze dostawy :D
Hiacyntów w zasadzie nie trzeba co roku wykopywać, ale jest to wskazane, ponieważ one są wrazliwe na choroby grzybowe, a jak je dopadnie, to giną wszystkie! Odkąd straciłam ok. 30 cebulek, wykopuję i zaprawiam co roku.
Fiołki muszą rosnąć w dużej grupie, którą zresztą z czasem same sobie stworzą. Pachną wtedy mocniej i czasem jak wietrzyk zawieje, to przy pieleniu czuję ich zapach :D
Jak chodzi o sadzonki, to najlepiej przyjmują się nieduże gałązki, ok. 20cm. Jednak w przypadku ligustru chyba nie ma to znaczenia, bo on jest wyjątkowo zywotny i puszcza korzenie przy każdej okazji :lol: Nic nie tnij, Ewuś, wsadź do ziemi i czekaj :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Jacku, cieszę się :D Moje jeszcze nie chcą łebków wystawiać. Mówią, że za zimno :lol:
Nie wiem, która wyda Ci się ładniejsza, ale królewska na pewno będzie miała mocniejszy zapach ;)
A Ty jak oznaczasz rośliny, Jacku?

Jolllluś, oczko nie jest takie głębokie, tylko 1m :D Twoje jaką ma głębokość?
W moim nie ma i nie będzie ryb, za to są 2 lilie i będzie znów - mam nadzieję - mnóstwo żab :lol:
Chyba z powodu tych żab nie miałabym serca zasypywać oczka :lol:
Nie będę jednak nic robić. Na razie będę dopuszczać wodę i czekać, że dziura się zamuli :roll:
Jollluchna, na pewno nie mam więcej kwiatów niż Ty! Pewnie mniej, bo i obszar mniejszy ;)
A zapracowana rzeczywiście jestem, bo przeciez wciąż jeszcze "sprzątam" po rewolucji, a tu jeszcze problemy z oczkiem i skalniak trzeba było porawić ... Ale już nadążam ze zdjęciami ;) :D
;:196
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Izuniu ja podziwiam ludzi cierpliwych takich jak ty w oczekiwaniu na kwiaty.Ja niestety odwrotnie mam wiele cierpliwości natomiast jeśli chodzi o rośliny to niestety nie.Dlatego nie sieje i nie robię sadzonek wolę kupić od razu gotowe.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Nie widziałam tych Twoich znaczników, ale chyba już je sobie wyobrażam :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”