Grzegorzu , pozycja była niezwykle niespotykana , ale było warto! Mam więc 2 Uva-Vulpis !
Asieq, u mnie podobne szkody wyrządziła kiedyś moja kotka ale nie jestem ekspertem , poczekaj na zdanie innych!
Złapałem na gorącym uczynku ślimaka z muszelką w paski na grzbiecie który dokładnie tak jak na tej fotce podgryzł mi szachownice i nie zauważyłem tam żadnego śluzu.
Kiedy jest najlepsza pora na przesadzenie szachownicy? Czy można to zrobić zaraz po zaschnięciu liści? Znowu mi nie zakwitła. Siedzi niedaleko tawuły i muszę ja przesadzić.
Bożi pisze:Kiedy jest najlepsza pora na przesadzenie szachownicy? Czy można to zrobić zaraz po zaschnięciu liści? Znowu mi nie zakwitła. Siedzi niedaleko tawuły i muszę ja przesadzić.
Wszystkie odmiany Szachownic przesadzamy po wyschnięciu łodygi .W zależności od rodzaju gleby okresem najlepszym jest przełom czerwca-lipca ,ewentualnie początek lipca.Przechowujemy w chłodnym i zacienionym miejscu .Po upływie 2 tygodni możemy sadzic do ziemi.
Życzę powodzenia w następnym roku
Co do zapachu - tylko proszę się nie śmiać ze mnie.
Kupiłam koronę w ogrodniczym, zapakowałam do samochodu. Pojechałam do spożywczego, zrobiłam zakupy (samochód zostawiłam otwarty), wsiadam do samochodu, jakiś bardzo dziwny "zapach". Przez całą drogę zastanawiałam się czy przypadkiem jakiś złodziej nie właził mi do samochodu i się nie spocił ze strachu przed przyłapaniem. Dopiero na forum znalazłam, że to korona taki aromat wydziela. Autentycznie dla mnie jak pot. Co nie zmienia faktu ze roślinka śliczna.
Ciach i do ziemi - dokładnie tak W przeciwnym razie blado widzę twoje szachownice.
Gdyby jednak okazało się że larwy wykluły się i żrą liście potraktuj ich preparatem na mszyce lub stonkę ziemniaczaną
Man dzięki za podpowiedź o poskrzypce.Uśmierciłam ich chyba z 50 w ub. tygodniu.Nie ma co,trzeba sie w ten preparat zaopatrzyć,bo w odrodzie mnóstwo lilii!!!!