Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

[Zenon]

Zenon - a jakbym rano odkrywała a wieczorem zamykała to chyba byłoby dobrze ?

Nie jestem przekonany, aby takim działaniem poprawić lepszą wegetacje. Twoje pomidorki od początku były wysiane w pomieszczeniu na parapecie. Mają dopiero chyba porządnie wykształcony jeden właściwy liść. To stanowczo za wcześnie, aby już otwierać tą miniszklarenkę w ciągu dnia i zamykać w nocy. Taka szklarenka nie zapewni im optymalnych warunków. Zastanawiam się w jakiej wielkości pojemnikach znajdują się popikowane pomidory. Jeżeli są mniejsze niż 0,5 l. To niestety, ale system korzeniowy będzie za płytki i za mały. Wg mnie to są jeszcze za młode na takie wahania temperatury w ciągu dnia. Dobrze zapowiada się rozsada pomidorów Macieja. Pojemniki są chyba większe no i pomidorki również.

[ARABELLA]

Słuchajcie mam takie małe pytanko. Czy skoszoną świeżo trawę można położyć do szklarni pod pomidory?

[gienia1230]

No i posadziliśmy część pomidorów, na parapetach było im bardzo ciasno.

Będą przykryte włókniną aż do zimnej Zośki.

[Asik78]

Jakie duże porosły te pomidorki
Ślinka cieknie...

[gienia1230]

Asik, jak na mój gust zdecydowanie za duże, niektóre już kwitną, ale mojej siostrze (uparciuch okropny) nie idzie wytłumaczyć, że za wcześnie je sieje. No i tak mam co roku, ręce opadają.

[x-suzana]

Czy na te rurki idzie włoknina a na wierzch folia czy sama włóknina
Czy takie okrycie wystarcza w razie silniejszych przymrozków
Czy to jest ta grubsza włóknina

[gienia1230]

Na te rurki idzie tylko włóknina, ta najgrubsza, zimowa. Gdyby zapowiadali przymrozki przykryjemy pomidory dodatkowo jeszcze jedną włóknina, cieńszą pod tą grubą, tuż nad pomidorami. Aby włóknona nie leżała (ta cieńsza) na pomidorach - zniszczyłaby sadzonki, wbijamy patyki, na patyki nakładamy plastikowe butelki. troszkę ponad sadzonki. Mam już na taką ewentualność przygotowanych około 40 butelek, patyków i przeróżnych kijków na działce też nie brakuje.

[x-suzana]

dziękuję za odpowiedż.
A co się dzieje podczas silnych wiatrów,czy nie niszczy włókniny,a w czasie deszczu jak to wygląda

[frant]

Słuchajcie mam takie małe pytanko. Czy skoszoną świeżo trawę można położyć do szklarni pod pomidory?

ARABELLA , no pewnie że można , tylko pytanie : po co ? Teraz najważniejsza sprawa to dobre warunki temperaturowe , w tym gleby ... a przykrycie trawą pogorszy nagrzewanie . Kiedyś przez nieuwage posadziłem część pomidorow na białej folii, reszta na czarnej . Te na białej weszły w owocowanie ok.10 dni póżniej , choć plon ogólny był nieco wyższy ... A trawe najlepiej na kompost , a jeszcze najlepiej dla dżdżownnic kalifornijskich , te zjadają wszystko

[frant]

Na te rurki idzie tylko włóknina, ta najgrubsza, zimowa. Gdyby zapowiadali przymrozki przykryjemy pomidory dodatkowo jeszcze jedną włóknina, cieńszą pod tą grubą, tuż nad pomidorami. Aby włóknona nie leżała (ta cieńsza) na pomidorach - zniszczyłaby sadzonki, wbijamy patyki, na patyki nakładamy plastikowe butelki. troszkę ponad sadzonki. Mam już na taką ewentualność przygotowanych około 40 butelek, patyków i przeróżnych kijków na działce też nie brakuje.

Gienia , bardzo dobrze pomyślane . Paląki szczytowe tylko sie nieco krzywią po nakryciu bo nie ma odciągów , ale to pikuś . Myśle ,że w tym systemie podwójnej włokniny gruba-cienka ochrona jest do -6*C , a gdyby na tę powierzchnie ustawić na ziemi wieczorem z 6 większych zniczy( z kapturkami , aby nie spalić całej konstrukcji ! ) - to wtedy -8 wytrzyma . Albo mała farelka , jeśli prąd sięga

[gienia1230]

Frant, naciągi są, tylko ukryte pod włókniną i to właśnie one lekko spłaszczyły pierwszy i ostatni pałąk ( one są z grubszych rurek niż te środkowe). Chyba zbyt mocno je naciągnęłam, ale byłam już tak zmęczona, że mi było wszystko jedno. Jak mi się będzie chciało to poprawię, zresztą ta konstrukcja będzie stać tylko do zimnych ogrodników. Potem trzeba będzie już pomidory palikować.

[Zenon]

Słuchajcie mam takie małe pytanko. Czy skoszoną świeżo trawę można położyć do szklarni pod pomidory?

Ja skoszoną trawę używam do ściółkowania zagonków właśnie z pomidorami. Z tym że dopiero to czynie pod koniec maja lub w połowie czerwca. Można tę trawę podsuszyć i dopiero wysuszoną ściółkować. Takie ściókowanie pomaga pomidorkom w czasie kiedy jest susza ale i przy okazji jest też i nawożenie gleby. Po jakimś czasie trawa się zacznie rozkładać i pojawią się dżdżownice. Kalifornijki to trzymam w kompostowniku.

[gienia1230]

dziękuję za odpowiedż.
A co się dzieje podczas silnych wiatrów,czy nie niszczy włókniny,a w czasie deszczu jak to wygląda

Raz się tylko zdarzyło, że silny wiatr ściągnął włokninę z jednej strony i przerzucił na drugą stronę rurek, ale to była nasza wina, bo nie była obłożona kamieniami, tylko położone żebrowane pręty na obrzeżu. Przy lekkim falowaniu pręty się po prostu sturlały, teraz gęsto obkładamy kamieniami i połamanymi płytkami chodnikowymi. Można też z jednej strony przysypać włókninę ziemią, no bo z drugiej trzeba ją jednak podnieść i gdy jest ciepło wietrzyć, podlewać sadzonki, przeplewić.
W czasie deszczu woda przesiąka przez włókninę tylko w górnych- szczytowych miejscach, po bokach już spływa wierzchem, bo to jest ta gruba włóknina. Gdy zapowiadają np halny, wtedy wierzchem przeciągamy sznurki w kilku miejscach i mocujemy do ziemi, by wiatr jej nie nadymał .

[kozula]

Iwa3003 , spróbuj zrobić wyraźniejsze zdjęcia .
Aha , u Iksis oprócz zagęszczenia , za małych pojemników i zagłodzenia na wybiegnięcie miała wpływ temperatura wyższa nocą niż dniem . W pochmurne dni w tunelu było chłodniej niż w domu , bo chyba nie byly wynoszone tylko na słoneczko .

Pozdrowienia , kozula .

[Rybka]

Gienia, ale dalas po oczach tymi sadzonkami
Czy w dzien sciagasz agrowloknine, bo tak sie zastanawiam czy pod zimowa pomidorki nie beda mialy za malo swiatla?


Warzywniacy trzeba jeszcze raz glosowac w kwietniowym konkursie!