I moje też

[Anetta]

Tulipanki rewelacyjne szkoda tylko że reszta nie przetrwała to byłby widok.

[Andziax007]

nie widziałam takich nigdy

Ja to samo......zaniemówiłam na widok cudnych tulipanów

[zeberka4]

piękne tulipany

[Kin14]

Chyba przesadzacie, toż to zwykłe tulipany, cebule kupiłam w Bric, hurtowo. Wybrałam te, bo są takie nieprzewidywalne, w kolorze i formie.
W rzeczywistości są jeszcze ładniejsze, aparat przekłamuje, to zdjęcia 2 tulipanów, jeden "czerwony", drugi "pomarańczowy". We wrześniu posadzę je w ogródku, mam nadzieję, że tam nie zmarzną, nawet jak zima będzie jeszcze sroższa.

Pati, to iglicznia.

[pati1311]

Cieszę się,że mogłam pomóc Pochwal się jak wyrosną nasionka
tulipanki piękne

[Kin14]

Późniejsza wersja różowo-zielonego tulipanka i tarasowe konwalie;

[kwiato_maniaczka]

Tulipany śliczne:) czekam aż zakwitną konwalie:) widok i zapach nieziemski:)

[zeberka4]

Wielkie te konawali u mnie ledwo wyszły z ziemi!

[daka]

Kingo tulipanek śliczny jest,konwalie niedługo już powinny zakwitnąć,mają cudowny zapach.

[elaipawel4]

Kingo tulipanki piekne szkoda tamtych co zmarzły

[stasia109]

Droga Kingo , tulipanki mamy podobne. Ale moich trochę więcej przeżyło zimę niż 10 szt. Moje zjadły nornice, a Twoje ? Konwalie pod brzoskwinią, która bardzo ucierpiała tej zimy, rosną jak szalone. To moje najukochańsze kwiatki (kiedyś pisałam o nich historię) i kokorycz, którą mam od niedawna. Ja się wzięłam na sposób. Pod koniec sezonu wypatruję rarytasików w ogrodniczych i tak w zeszłym roku udało się mi kupić 7 szt. doniczkowych kokoryczy za 2,50 zł/szt. W sezonie były po 7 zł, potem po 5,50. A ja kupiłam za 2,50.
Dziś kupiłam złotą budleję za 8,50 z listkami.(zeszłoroczna) U mnie zielone listki ma tylko biała. Żółta i fioletowa, myślę, że zbyt zmarzły i nic w nich nie odbija.
Trzymaj się Kochana, jak Twoje pole u córci?
Pozdrawiam, pa

[Kin14]

Kochana Stasiu, niestety moje 9 donic z różnymi, pięknymi tulipanami załatwił mróz. Mimo,że były opatulone jak zawsze. Widać tej zimy były za mało. Niektóre nawet wyszły wiosną, co pokazywałam na zdjęciach, ale potem padły, zgniły.Nie wiem jakim cudem ostała się ta jedna donica. Niestety zakupów robić nie mogę z dwóch powodów, nie mam gdzie sadzić i nie mam kasy. Myślę,że to wystarczające powody. Pozwoliłam sobie również na niekontrolowane wymiany roślinkowe i teraz pół dnia biegam z dzbankiem podlewając je.Pół dnia to okropnie dużo czasu.
Nie będę się już wymieniać!!!
Trochę roślin wyniosłam na taras, mogę wobec tego wyglądać przez okno.Na polu-ogródku powyłaziły mi już zasiewy poczynione tydzień przed Wielkanocą, marchew, pietruszka, cebula, groch czosnek, słonecznik i kukurydza.Po Wielkiejnocy posiałam bób, szpinak, rzodkiewkę, dosadziłam czerwonej cebuli, sałatę, buraczki. Wszystko ładnie wzeszło. Posadziłam też truskawki, kapustę, kalarepkę, seler i por, posiałam trochę jednorocznych kwiatków i przenoszę te, które można z tarasu.Zaczęłam też robić maleńki skalnik dla moich tarasowych. Cieszy mnie bardzo ten ogródek. Byłam tam 7 razy, mam do niego 18 km, jeżdżę samochodzikiem, ale w ostatnią niedzielę zrobiłam test rowerowy.Pojechałam i wróciłam tego samego dnia i.. wcale nie byłam zmęczona. Co prawda nic nie robiłam tylko patrzyłam i planowałam, i podziwiałam. Razem z jednym zającem.

[stasia109]

Kinguś, gratuluje dobrej kondycji. Ja niestety nie mogę jeździć rowerem, bo ....nie umiem. Coś tam mam w uszach co nie trzeba i nie potrafię złapać równowagi. Dobrze, że na dorosłe lata nauczyłam się prowadzić autko. Ten rok jest dla mnie niezbyt przychylny od samego początku, wyobraź sobie, że jeszcze nic nie siałam a mam mnóstwo przeróżnych nasion. Poprzesadzałam tylko mini bratki i zrobiłam troszkę porządku. Często pada i nie da rady wyjść do ogrodu. Nawet moich ukochanych żabek jeszcze nie powynosiłam. Do tego za dużo tracę nerwów i cierpliwości w domku z mymi staruszkami. Wiesz, oni są jak małe dzieci: kłócą się, spierają, skarżą na siebie. Można zwariować.
Za to Ty, Kochana, posadziłaś tak wiele warzyw, że chyba starczy Ci na pół zimy, ale będzie smaczności.
Trzymaj się, Moja Droga, pa, pa

[Kin14]

Zobaczymy Stasiu, zobaczymy, czyżbyś przeoczyła ostatnie zdanie.
Zając siedział, patrzył, wyglądało, że marzy i planuje!

Coś już rośnie i kwitnie na tarasie:




orlik bordowy

[Kin14]

Tak , ale w ziemi, ma już nowe listki, wszystko od Ciebie się przyjęło, tylko tillandisia zasusza swój kwiat. Tak ma być.

Wyniosłam na taras sukulentowo-kaktusowe, ale okrywam na noce.




I lewizja, dla niej robiłam skalnik na ogródku.



oraz nowy nabytek-lantana