Tulipanko, już byłam.
Soczewko, część żurawek jest posadzonych teraz , one są ze szklarni, to takie małe oszustwo, u mnie nie jest tak ciepło.
Kasiu, piszesz wolne chwile, a co to takiego???
Ten i przyszły tydzień mam wyjąć, nie myślałam,ze dziennie jestem w stanie zapakować tylko 5 paczek, no , ale w niektórych jest 30 roślinek.
Stokrotko, trzeba się hartować.
Mirko, to zamieszczę jeszcze kilka zdjęć.
Dorotka, bardzo mi miło, na razie nie ma host to będę zamęczać żurawkami.
Marto, pamiętam jak się martwiłam,żeby go nie było widać, bo jak wszędzie jest na przodzie domu.Chyba wyszło nieźle.
A teraz lecę pakować.
