
Najpierw ten mój wcześniej pokazany (ten długi pęd ma ze 2m, ale nie odbijają pędy wiec być może pójdzie pod nożyczki, niestety):

A teraz Urszula Ledóchowska ta na pierwszym planie - miała 1,5m a ciachnęłam ja na 45 cm - zobacz jak się zagęściła i ma 5 nowych pędów u podstawy (a obok dwa stare) - obok ten drugi powojnik jest teraz kupiony i wsadzony - długie pędy,zielone już rozwinięte liście, ale tylko 2 pędy z ziemi (za rok równam na 35 cm):


inny - J. Popiełuszko - ciachnięty z 70 cm na 30 cm - 4 nowe pędy u podstawy:

...więc chociaż żal to trzeba ciąć
