Izulko, ponieważ jesteś zbyt zapracowana, aby zaglądać do innych ogrodowych wątków (w tym i mojego

) przeniosę moją odpowiedź do Ciebie. To o perukowcu.
=========================================
Izulko, oto moje propozycje...
Myślałam, że pod tym perukowcem chcesz posadzić kwitnące byliny, cebule...
Jeśli ten perukowiec byłby szczepiony na pniu, to by się nadawał do podsadzenia właściwie wszystkim. Jeśli jednak chodzi o "zwykły" perukowiec, z przeznaczeniem do cięcia i prowadzenia w formie piennej, a pod nim planujesz funkie, to ja bym jednak spróbowała.
Młody krzew to niewielki system korzeniowy. Więc posadziłabym obok ładne kępy funkii, nie taki młodziutkie, typu jedna roślina, ale większe. Funkie, to nie rachityczne przecież rośliny, mają system korzeniowy, że ho, ho!
Każdy, kto je próbował dzielić, to wie!
Więc one się usadowią i rozrosną zanim perukowiec będzie wielki. Później to sobie poradzą, i perukowiec, i funkie
Jeśli jednak nie chcesz perukowca i takich niepewności, to myślę że dereń jadalny jest dobrym rozwiązaniem, miałabyś nawet w przyszłości owoce do wykorzystania. A mają one mnóstwo wit. C i nie tylko.
Mogą też być formy ozdobne derenia, te japońskie, piętrowo rosnące, dereń kwiecisty, Kousa...
A może kalina! Też odmiany do wyboru...
U nas w sprzedaży są piękne szczepione na pniu głogi ozdobne, tak pięknie kwitnące na różowo. Więc może taki głóg?
Złotokap też mógłby być lub wiśnia ozdobna - odmiana płacząca nie jest duża.
Na koniec dorzucę grujecznika, taki piękny, a taki niedoceniany. I zupełnie bezproblemowy, można go ciąć bez ograniczeń.
Na razie nic więcej nie przychodzi mi do głowy...
=========================================
Ale Ty już pewnie jesteś ze 20 pomysłów do przodu
Tak odnośnie oczka wodnego. Uważam, że najprostsza i najłatwiejsza do ułożenia jest specjalna folia do oczek wodnych. Jak już jest dół wykopany i wypoziomowany (wraz z półkami) to w jeden dzień cieplejszy można ułożyć i stopniowo, odpowiednio naciągając folię, napełnić wodą. Mojej znajomej wraz ze starszym Tatą, zajęło to trzy dni. Oczko ma już trzy lata i jest zadowolona. Moje, tą samą metodą robione, ma sporo więcej i też jest ok. Z betonem nie chciałabym się "bawić" ani go później uszczelniać. Jeśli masz piaszczyste podłoże, to dla folii warunki idealne, nie ma groźby przebicia o kamyki, nawet piachem nie trzeba byłoby podsypywać.
Ale zrobisz jak uważasz, na pewno wyjdzie znakomicie!
Lilia wodna posadzona jest już w doniczce od jesieni ubiegłego roku, więc to nie maleństwo i poczekać może jeszcze długo. Podobnie jak jaskry. Wywłócznik, aby woda była natlenionai przejrzysta, też by się znalazł, i też może sobie poczekać...
Pracuj spokojnie, bo łatwo się nadwyrężyć i dopiero wtedy z planów ruina!
Ale "machnęłam" post
