Witajcie Kochani
Pogoda brzydka, zimno miałam być wczoraj na działce ale niestety M źle się czuł.
Dzisiaj jeszcze zimniej, zachód słońca jest okropny, pewnie będzie przymrozek.
Ale jutro jadę, musi zaświecić
Janeczko pęcherznicę posadziliśmy dopiero jedną, a przetwory z morwy M będzie robił - on ją chciał
Aniu pamiętam, jak tylko zobaczę pierwszy kwiatek to go uwiecznię
Aniu Z,,, dziękuję

a morwę ma prowadzić M ( pod tym warunkiem dostał pozwolenie na posadzenie),
żeby nie urosła w wielkie drzewo
Krzysiu trochę mi zadrobniały te szafirki

, ale będę przesadzać, też je lubię.
Małgosiu liście fakt ma ładne, ale jeszcze nie kwitła, może w tym roku urośnie większa.
Chyba muszę jej coś smacznego dać do papu
Oj
Żabeczko - jakbyś nie miała u siebie wypucowane

jak masz dużo zajęć to znaczy, że jeszcze daleko do starości
Wiosenko witaj

to normalne, że obowiązki pierwsze i nie posiedzisz przed komputerem długo.
Zimą nadrobisz. Ja też za dużo nie piszę, chociaż zaglądam do wszystkich - oszczędzam wątek żeby mi wystarczył do zimy
Krysiu dziękuję za pochwały

, właśnie dla liści ją wzięłam bo kwiatki ma chyba podobne do tawuły, która mam.
Janeczko mam tyle zmian w planach.... będę pokazywać co robię. Wszystkiego nie da się od razu dlatego odkładam na następny rok.
Izo będę pamiętała o przycinaniu, może kiedyś dosadzę też diabolo
Bogusiu a nie zrobię mu krzywdy?

Jutro spróbuje, może się uda.