Chińska róża,hibiskus (Hibiscus rosa-sinensis)- problemy w uprawie
- BaltazarGabka
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 1 lut 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żółknący hibiskus
witajcie, a jaką ziemię lubi hibiskus i kiedy przesadzać oraz od kiedy nawozić i czym? poza tym prosiłabym o próbę zdiagnozowania problemu, a mianowicie mój hibiskus jest prawie bez liści, żółkną i opadają, a mało tego w dotyku są lepkie, co to może być i jak z tym walczyć? proszę doświadczonych o pomoc, bo po fotach widziałam, że niektórzy to mają okazy, mój to prawie goły badyl.....
Pozdrawiam
Ania
Ania
Re: Żółknący hibiskus
Sprawdź dokładnie czy coś nie żeruje na liściach , to może być powód lepkiej wydzieliny.
Re: Żółknący hibiskus
Zaczęłam go zraszac codziennie, a nawet kilka razy dziennie i puszcza pąki (i ich nie zasycha
) W zwiazku z czym przycinac nie będę (na razie) jak przestanie kwitnac to wtedy będę myślec co i jak
Dzięki


Moje kwiatki 
Pozdrawiam Ewa

Pozdrawiam Ewa
Re: Hibiskus, problem
Mam problem z hibiskusem , Coś go zaatakowało i już mi zabiło jedną roślinkę
Choroba atakuje od czubka, najpierw listki więdną potem brązowieją a na końcu drewno zasycha . Wygląda to tak :
Cała roślina wygląda na zdrową ale popatrzcie na czubek :/



po odcięciu 5cm drewno wyglądało tak

Dopiero następne 5 cm ukazało normalna tkankę

Ma ktoś pomysł co się dzieje , bo póki nie wiem co to nie umiem z tym walczyć
odcinam tylko zamierające części 

Choroba atakuje od czubka, najpierw listki więdną potem brązowieją a na końcu drewno zasycha . Wygląda to tak :
Cała roślina wygląda na zdrową ale popatrzcie na czubek :/



po odcięciu 5cm drewno wyglądało tak

Dopiero następne 5 cm ukazało normalna tkankę

Ma ktoś pomysł co się dzieje , bo póki nie wiem co to nie umiem z tym walczyć


Re: Hibiskus, problem
Miałam podobny problem z moim hibiskusem. Omdlałe gałązki obciełam tak jak Ty. Na pół roku pomogło, potem problem powrócił i już mojego hibiskusa nie uratowałam. Oglądałam go dokładnie i żadnych szkodników nie widziałam. Jedyne co mi się nasuwa na myśl, to fakt, że może zareagował tak na przelanie??? Co prawda hibiskusy lubią wilgoć, ale chyba bardziej zraszanie niż zalanie bryły korzeniowej. A to akurat było po moim powrocie z wyjazdu i podlałam go dość obficie, mając nadzieje, że mu pomoge, a chyba tym go właśnie zabiłam... 

Krysia
Re: Hibiskus, problem
Nie wiem czy to przelanie ale na wszelki wypadek wyjęłam z doniczki i położyłam na gazecie , zobaczę czy jak ograniczę podlewanie coś się zmieni
Ale na inne propozycje co to może być i tak czekam.

- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Żółknący hibiskus
Mój też żółknie po przywiezieniu z pracy do domu
pąki ma mimo tego 


- Judyta84
- 200p
- Posty: 219
- Od: 12 maja 2010, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie, Zambrów
Re: Żółknący hibiskus
Czy hibiskusa mozna wystawić do ogródka na lato?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Żółknący hibiskus
Judytko
oczywiście że możesz hibiskusa wystawić do ogródka na lato.Moje stoją już od połowy maja na zewnątrz.
oczywiście że możesz hibiskusa wystawić do ogródka na lato.Moje stoją już od połowy maja na zewnątrz.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Żółknący hibiskus
Tak tylko w miejsce osłonięte od wiatru i w lekkim cieniu , musisz też uważać żeby deszcz ich nie przelał bo hibiskusy nie lubią zastoi wody
Poza tym hibiskusy kochają wakacje na dworze 


- Judyta84
- 200p
- Posty: 219
- Od: 12 maja 2010, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie, Zambrów
Re: Żółknący hibiskus
Dzięki Marzenko i Aguniu za szybką odpowiedź 

Re: Żółknący hibiskus
robimy gdy:
liście tracą różowo-białe plamy - za mało słońca, zbyt silne nawożenie azotowe. Roślinę ustawiamy w lepiej oświetlonym miejscu
końce liści zasychają, zwijają się, żółkną - zbyt silne światło. Roślinę ustawiamy w lekko ociemnionym miejscu, podnosimy wilgotność powietrza
liście żółkną i opadają - efekt nieregularnego podlewania. Unikamy zalewania ziemi w doniczce oraz nie dopuszczamy do zbyt silnego przeschnięcia bryły korzeniowej
młode liście są blade, jedynie nerwy mają żywo zieloną barwę - niedobór składników pokarmowych lub zbyt ciasna doniczka. Roślinę przesadzamy do żyznego podłoża lub podlewamy nawozem szybko działającym
na końcach pędów pojawiają się gromadnie małe owady, liście zwijają się i deformują - mszyce. Szkodniki przepędzamy silnym strumieniem wody. Zabieg powtarzamy w miarę potrzeby. Mocno zniekształcone liście usuwamy
w kątach liści zauważamy biały, lepki w dotyku, watowaty nalot - wełnowiec. Lepką substancję wraz z ukrytym w niej szkodnikiem usuwamy patyczkiem. Miejsce żerowania przemywamy spirytusem i spłukujemy wodą. Silnie zaatakowane rośliny wyrzucamy.
Pozdrawiam SS
liście tracą różowo-białe plamy - za mało słońca, zbyt silne nawożenie azotowe. Roślinę ustawiamy w lepiej oświetlonym miejscu
końce liści zasychają, zwijają się, żółkną - zbyt silne światło. Roślinę ustawiamy w lekko ociemnionym miejscu, podnosimy wilgotność powietrza
liście żółkną i opadają - efekt nieregularnego podlewania. Unikamy zalewania ziemi w doniczce oraz nie dopuszczamy do zbyt silnego przeschnięcia bryły korzeniowej
młode liście są blade, jedynie nerwy mają żywo zieloną barwę - niedobór składników pokarmowych lub zbyt ciasna doniczka. Roślinę przesadzamy do żyznego podłoża lub podlewamy nawozem szybko działającym
na końcach pędów pojawiają się gromadnie małe owady, liście zwijają się i deformują - mszyce. Szkodniki przepędzamy silnym strumieniem wody. Zabieg powtarzamy w miarę potrzeby. Mocno zniekształcone liście usuwamy
w kątach liści zauważamy biały, lepki w dotyku, watowaty nalot - wełnowiec. Lepką substancję wraz z ukrytym w niej szkodnikiem usuwamy patyczkiem. Miejsce żerowania przemywamy spirytusem i spłukujemy wodą. Silnie zaatakowane rośliny wyrzucamy.
Pozdrawiam SS
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Żółknący hibiskus
Jeżeli jest tych zółknacych niewiele- to chyba wszystko w porządku- u mnie tez co jakis czas takie się pojawiaja- obrywam i nic sie nie dzieje. Jak sporo to pewnie brak nawożenia...
Taka mi zakwitła teraz...

Taka mi zakwitła teraz...

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Żółknący hibiskus
Nawóz jest, do każdego podlewania dostają biohumus, i co tydzień mineralny. Muszę tylko kupić taki z większą ilością potasu i z jak najmniejszą fosforu. Czyli mam się nie przejmować tymi czarnymi plamami na liściach?