Mój ogród - Józef cz.1

Fleur 78 · Post » 6 paź 2007, o 23:01

Trawkę dobrze zabezpiecz na zimę, a w marcu zetnij krótko. Tak jak już Ci wcześniej pisałam, wtedy będzie ładniejsza i zdrowsza. Aby przeżyła tę pierwszą zimę to już potem z górki! Będę trzymać kciuki!!! U mnie jest teraz bardzo ładna, w następnych latach, będę musiała ograniczać jej zapędy, bo potrafi "rozleźć" się na 4 m. Wtedy (moim zdaniem) jest mniej "zgrabna". A Tobie podoba sie taka wielka, Jozefie? Dziękuję za odpowiedz o storczykach!:D

Jovanko, pewnie, że się podobają i to jak

g.kiecko · Post » 6 paź 2007, o 23:12

Fleur 78 pisze:Och, Józefie, nawet nie wiesz jak Ciebie rozumiem! Ja też już nie mam gdzie sadzić (a to co już jest, przecież jeszcze urośnie!!!) a jak spodoba mi się jakaś roślina, to nie potrafię się powstrzymać, żeby jej nie kupić! Mój mąż się śmieje, że jeszcze trochę a trzeba będzie kupić pole od sąsiada... A ja się wcale nie śmieję , bo tak po cichutku sobie myślę, że gdyby tak sąsiad zechciał sprzedać chociaż kawałeczek pola, to dopiero bym poszalała!
Widziałam na zdjęciach, że Ty dżunglę masz też w domu!!!:lol: A i ZOO też!!!:lol:
Nigdy wcześniej nie słyszałam o kwiecie- nietoperzu. Poszukałam zdjęcia w googlach i ... rozumiem, że na niego zachorowałeś. Widziałam biały i czarny. Czy są jeszcze jakieś kolory? Coś niesamowitego! Prawdziwe cudo!!!
Jeśli chodzi o falki, które sobie kupiłeś, to wstyd się przyznać, ale nie wiem co to jest ... Szukałam również w googlach, ale nie udało mi się znaleźć.
No dobra, oto obiecana trawka. Wklejam Ci zdjęcie z zeszłego roku (było tylko kilka "kitek")i z tego. Zobacz jak się rozrosła przez rok!

Witam
Czy mogę się dowiedzieć co to za przepiękna trawka? Jaka jest jej nazwa?

Pozdrawiam cieplutko

Józef · Post » 7 paź 2007, o 11:39

Fleur..taka kępa jak na ostatnim zdjęciu -na moją działkę była by już zbyt wielka ale że ładna jest to nie ulega wątpliwości..
a to jeszcze zkupy mojej żony z wczorajszej wyprawy ...kolejne "pciumki"..

Fleur 78 · Post » 7 paź 2007, o 11:54

Super "pciumki"! I super- żona

, bo widzę, że nie tylko akceptuje Twoje "uzależnienie", ale je podziela!
Ja nie mam w domu dużo roślin, bo nie cierpię podlewać (zawsze przelewam i muszę potem ganiać ze szmatą!) Jednak oczywiście niektórym nie potrafię się oprzeć! Zresztą dom bez kwiatów, jest zimny i surowy...
Ale Ty, to masz podlewania!

panda7 · Post » 16 paź 2007, o 17:03

Józef pisze:Fleur..taka kępa jak na ostatnim zdjęciu -na moją działkę była by już zbyt wielka ale że ładna jest to nie ulega wątpliwości..
a to jeszcze zkupy mojej żony z wczorajszej wyprawy ...kolejne "pciumki"..

Nie no... super pciumki!!

Ten drugi mam, dostałam od eleki ;-) Wydawało mi się, że widziałam go już kiedyś u Ciebie... czy to na pewno nowy zakup ?? 8)
Pierwszy jest fajniutki (tzn temu drugiemu też nic nie brakuje ale ponieważ go mam to nie popadam w aż taki zachwyt ;-)) Czy on jest z tych moich ulubionych zwisów?

Wiem... obraziłeś się na mnie

Miałam wpaść a nie wpadłam, tzn nie w tym sensie

w innym... namieszałam 8)

Józefie, co robić ze "śmierdzielkiem" ??
Wykopałam cebulę (bulwę czy co to tam innego jest

), zobaczyłam, że zrobiła się przez lato sporo wieksza

i nie wiem co z tym dalej... sadzić, nie sadzić - oto jest pytanie!
Jak to wsadzę do donicy to może mi zakwitnąć? Jak zakwitnie to śmierdzi

Więc?

Józef · Post » 16 paź 2007, o 18:49

no co Ty!! Dorcia..przecież na Ciebie nie można się obrazić ;:12
a co do śmierdziuszka..to wysusz cebulę i zostaw w piwnicy..nic z nią nie rób n.niech sobie leży spokojnie,,nie wymaga podlewania ani światła.Jeżeli cebula jest na tyle duża że może zakwitnąć to sama o tym "zadecyduje"..Wiosną sama wypuści pęd i wtedy trzeba ja przenieś do mieszkania.Będziesz mogła obserwować jego wzrost...śmierdzieć zacznie dopiero kiedy będzie całkiem rozwiniety..najbardziej wieczorem..
a kaliny dalej stoją w wodzie i czekają..a może ja Ci je podrzucę bo mam akurat wolne..napisz tylko kiedy będziesz w domu..,

panda7 · Post » 16 paź 2007, o 19:14

Józef pisze: a kaliny dalej stoją w wodzie i czekają..a może ja Ci je podrzucę bo mam akurat wolne..napisz tylko kiedy będziesz w domu..,

Cały czas jestem w domu... mam remont łazienki + wymiana rur w całym pionie (tak to się nazywa?

) więc jestem uziemiona

i wnerwiona

Ale spoko, nie wyżywam się na niewinnych

hihi
(jeszcze

)

anczarn · Post » 16 paź 2007, o 20:10

Przebrnęłam przez cały wątek... ogród przepiękny rośliny domowe również cudne.
Jak ja bym chciała żeby mój mąż mi bardziej pomagał... a on to traktuje jako karę jak ma mi przywieść taczkę ziemi i trochę pomóc np. przekonać...

Józef · Post » 16 paź 2007, o 21:12

Aniu..cierpliwości...moja żona też nie była entuzjastką działki...ale powoli ,powoli...
a teraz smutne widoki z działki..wczorajsza noc dokończyła dzieła zniszczenia..zmarzło wszystko co do tej pory jeszcze nie zmarzło.W szklarni zostało dożo pomidorków koktajlowych..niestety były już zupełnie bez smaku

zmarzła bawełna

..na szczęście wykształciła trzy kule nasion i imbir

..korzeń pozostał zdrowy,

anczarn · Post » 16 paź 2007, o 21:15

U mnie jeszcze przymrozki nic nie naruszyły... muszę w końcu schować moje pelargonie

livia · Post » 16 paź 2007, o 21:57

No Józefie,w końcu się odezwałeś... a już myślałam,że zapadłeś w sen zimowy

Szkoda mi Twoich roślinek

-nie lubię jesieni!

agaxkub · Post » 17 paź 2007, o 11:05

ojejeje... dobrze że mam okulary na nosie bo inaczej moje oczka już by leżały na biurku

Józef ty jesteś niesamowity - mój "ogród" to pobojowisko przy Twojej działeczce

ech, żeby choć w 10 % u mnie tak było

Józef · Post » 17 paź 2007, o 18:19

u mnie też pobojowisko..dziś wykopałem kanny.wyrwałem aksamitki bo wszystko straszyło swym wyglądem.najwięcej czasu zajęło mi obcięcie rosplenicy bo też była już sucha.Kępa jest tak zbita że chyba należało by ją kykopać i podzielić.Ale chyba musiałbym zamówić koparkę.Teraz jeszcze muszę uporać się z miskantem bo też zmarzł i zaczyna śmiecić..O dziwo nie zmarzła jeszcze trawa pampasowa ale pewnie już nie zakwitnie choć pędy ma grube.Ale bardzo w tym roku wyrosła..chyba trafiłem jej z miejscem..Szkoda tylko że wsadziłem ją w donicy bo miałem ją na zimę przenieść do szklarni..Za radą Fleur zostawię ją jednak w gruncie bo wykopać to już też raczej nie ma szans..spróbuję tylko dobrze ją okryć.Trawy są piękne tylko moja działka trochę za mała.No i to miejsce ..fatalne..
późne przymrozki wiosenne i wczesne jesienne.Ale i tak cieszę się że ładnie rosną

Józef · Post » 17 paź 2007, o 18:24

livia pisze:No Józefie,w końcu się odezwałeś... a już myślałam,że zapadłeś w sen zimowy
Szkoda mi Twoich roślinek -nie lubię jesieni!

Jestem Malwinko cały czas.ale wiesz..jesień to ponura pora i nawet pisać się nie chce..

Post » 17 paź 2007, o 19:42

Józefie - znowu fala mrozu dotknęła Twoją działkę

Przykro mi bardzo

Patrzę na te widoki i nie mogę uwierzyć że u mnie trwa prawdziwa złota jesien.
Wszystko się odbywa spokojnie ...ale cóż wiem już,że u Ciebie tak jest wiosną i jesienią .
Naprawdę smutno mi ...zaglądaj może do naszych ogródków by się choc trochę ucieszyć kolorową jesienią???