Aneto, zeszłego roku moją bazylię na działce ślimaki zżarły doszczętnie - kupiłam już wyrośnięte sadzonki, wsadziłam do wiklinowego korytka (teoretycznie powinno uprzykrzać ślimorom wdrapanie się do jego wnętrza - gdzie tam!).
W tym roku szkoda mi pieniędzy - wysiałam roślinki z nasion i na razie trzymam na balkonie (nocą wnoszę korytko do domu). Wprawdzie trochę późno się zreflektowałam z wysiewem, ale nie ma to jak.... swoje ;)
Niestety - u mnie ślimaki skonsumowały również mięte i melisę (listki były jak sitko), myślę, że tajemniczy zanik majeranku to też ich sprawa...... Nie tknęły za to tymianku!
Aksamitki, bazylia i koleusy (pierwszy raz wysiewane) oraz lubczyk, bez którego nie ma wg mnie "porządnej" zupy:
