Bożenko - z pewnością ogarniesz.
Nie wiem czy to wina grusz.
U mnie ich nie było, a rdza na malwach była.
Tak samo na mahonii.
Ciągle z nią walczę.
Neluś - mahonia już zaczyna kwitnąć.
Ale rośnie tuż pod domem od południowej strony, więc się spieszy.
Nie sądzę, żeby tu zawinniła grusza.
Takich grzybów jest sporo odmian i który z nich akurat wywołuje rdze, tego nie wiem.
Trzeba by zajrzeć do netu, tam na pewno coś na ten temat pisze.
Igorze - forsycje mam aż trzy.
Ale uwielbiam ja, kiedy kwitnie.
Wiosną, kiedy nie ma za dużo kwiatów jest niezastąpiona.
Formowana nie zawsze obficie kwitnie.
Ale co kilka lat cięcie kosmetyczne i odmładzające dobrze im robi.