
Mój problem to, znalezienie właściwego drzewka ozdobnego, które przysłoniło by moje wschodnie oko. Zonk w tym, że mam tylko 2,5 metra wolnej przestrzeni. Mieszkam praktycznie przy samej szosie, wiec drzeko nie może być za bardzo rozłożyste bo samochody go zniszczą, raczej powinno być smukłe bo te 2,5 metra to żadne szaleństwo. Głownie chodzi mi o to żeby pokój wschodni został maksymalnie zacieniony.
Myslałam o Jarząbie pospolitym, ale nie wiem czy nie wymaga on znacznie wiecej miejsca.
Bardzo prosze o jakś radę bo zgninę od tej bijącej wschodniej jasnosci.