Dzisiaj, po dwóch dniach zimnych i deszczowych (niebo płakało razem z nami) nieśmiało wychyla się słoneczko, a w ogrodzie wszystko rośnie i zieleni się w oczach :P
Pozdrawiam cię cieplutko







    
    
    





Moniko...bardzo miły gest z twojej strony, dziękuję.Monia68 pisze:
Mojego M spotkał wielki zaszczyt i został zaproszony na dzisiejszy poranek do Pałacu Prezydenckiego. Poprosiłam Go, aby również w imieniu zaprzyjaźnionych ze mną Osób, które nie mogą być w Warszawie, oddał hołd Ofiarom tej tragicznej katastrofy...
