Mój ogródek - chatte, cz. 8, rok 2010/1

[AniaDS]

Oj, fajnie się zapowiada ta niespodzianka

[chatte]

Witajcie Dziewczęta!
Przepraszam, że ostatnio znów Was zaniedbuję, ale jakoś nie mogłam zebrać się do pisania ... wciąż mam z tym pewną trudność. Nie dość, ze człowiek ma własne problemy, to jeszcze taka potworna tragedia ... no i czasu też teraz już mniej, bo w ogródku pracy moc!

Neluś, miodunka rozrasta się, ale powoli, nie jest rosliną ekspansywną

Aniu, dziękuję, ale proporcjonalnie do wielkości ogródka, to kwiatów wcale nie jest dużo ;)

Grażynko, hiacynty juz pachną Jak koło nich przechodzę, to nie muszę się nawet schylać. Fiołki niestety mają mniej intensywny zapach, albo jest ich jeszcze wciąż za mało

Danusiu, siedziałabym w domu, bo nie cierpię zimna, ale mam tyle do zrobienia!
Ubieram się więc i lecę do ogródka Dziś udało mi się poprawić częściowo skalniak i mam nadzieję, że jutro go skończę No i cały czas przesadzam, przesadzam ...

Ewuś, zależnie od temperatury, albo robię tylko zdjęcia (jak jest poniżej 10 stopni), albo pracuję

Grażynko, no liliowiec. Chcesz powiedzieć, że ten ode mnie? Mój złocisty?
Chyba masz go w szklarence? Bo mój jest jeszcze daleko w tyle, za Twoim.

Gieniu, to był dopiero początek kwitnienia hiacyntów, ale nie mogłam już wytrzymać, zeby ich nie sfocić Teraz dopiero ładnie się prezentują, choć nadal nie wszystkie się rozwinęły
A o niespodziance piszę wyżej

[chatte]

Aniu, jeśli to liliowiec, o którym pisałam wyżej, to jest piękny! Mam go odkąd tu mieszkam (sadziła go moja mama) i bardzo go kocham!

[AniaDS]

Wcale się nie dziwię, już w tej fazie wygląda pięknie

[chatte]

Eeeee Poczekaj, aż rozkwitnie! Ma piękny, złocistożółty kolor, z leciutkim odcieniem pomarańczu!

[AniaDS]

Izulka, ja Cię proszę..
Nie pogłębiaj mojej nowej choroby
Już mam 5 sztuków liliowców od Anitki
Ale w tej fazie żaden z nich nie dorównuje temu
I w trakcie kwitnienia pewnie też

[e-genia]

Witaj Izuniu moje liliowce ledwo z ziemi wyszły .
Izuniu nie wiem jaki to liliowiec złocisty ? ma taką nazwę ?
czy ma taki kolor , ale złoty to żółty ?
Masz jego zdjęcie ?

[EwkaEs]

Witaj Chatte,przepięknie i obficie kwitnie Ci miodunka,długolistna u mnie jescze nie kwitnie,tylko zielona.Liliowce też małe.Za to cesarskie korony zaczynają kwitnąć.Cebulki hiacyntów wysłałam do lepszego ogrodu do Bytomia.

[AGNESS]

Izuniu piękna kępa fiołeczków, a hiacynty bajka. Ja zakochałam się w Twojej sasance, cudowny kolor, taki niesamowicie nasycony i ciemny

[minismok]

O nie! w kwitnace liliowce nie wierzę!

Izulka ale uwierzyłam w zimozielone bergenie i chryzantemki a nawet pełny barwinek JESTES NIESAMOWITA ..........chociaż oczko cieknie Ci jak sito :x i pierze żabami z nieba [w smoczej obok żab ,grad-groch]

dziękuję Kociczko,będzie dobrzeeee i

[Anya]

Cześć Izulko!
jak asteroida pojawiam się raz na jakiś czas

Tak naprawdę to czasem wpadam, ale rzadko piszę. Wszystkich nas czas goni... Izulko, przyszłam się do Ciebie pięknie uśmiechnąć i podziękować za różyczkę do Ciebie. Tyle róż mi przemarzło prawie do gruntu, a tej nic się nie stało, pomimo, że musiałam jej zmienić na jesieni miejsce. Ile razy na nią patrzę tyle razy mi się ciepło koło serca robi
Wielkie dzięki za nią!

Przeczytałam jak tropisz i walczysz z dziurą w oczku wodnym. Oczko, jak się patrzy! Super!
Na szukanie tej uprzykrzonej dziury, to chyba poczekasz, aż będzie cieplej?My w tym roku musimy wymienić część ceglanego nabrzeża oczka wodnego, ale czekamy (z M.) na nieco łaskawsze temperatury.
Wystarczyły nam chłodne i mokre atrakcje przy wyciąganiu i prześwietlaniu lilii wodnych. Właściwie, to nie wiem, jak taką pracę w przypadku roślin wodnych nazwać. Siekiera była w robocie, a rąbane pędy grube jak moje ramię. Dobrze, że się łatwo przecinają, ale to babranie się w ich korzeniach i mule - OKROPNOŚĆ!
Wyglądaliśmy, jak po walce w błocie! Ale teraz mam dużo lilii do wydania w dobre ręce. Niestety mogę tylko podejrzewać kolory - biały, jaśniutko różowy i żółty.
Podesłać Ci jakiś kawałek (będę szczera - duży kawał)? Pewnie kwitłby Ci w tym roku...
Jakby ktoś jeszcze chciał, to też chętnie wyślę. Nie gwarantuję tylko koloru.

[chatte]

Anuś(DS), w tej chwili mój liliowiec ledwie od ziemi odstaje! no, trochę ponad ziemią ;)
Ale kwitnąć może tylko podpędzany u Grazynki

Gieniu, nie wiem, jak ten liliowiec się nazywa. Rośnie trochę inaczej, niż większość liliowców jakie znam, tzn. nie wypuszcza pędów w odległości kilku cm od kępy. kępa jest bardzo skupiona.
Kwitnie w maju. Rzadko udaje mi się uchwycić jego kolor, ale na tym zdjęciu mniej więcej mi się udało



Ewo Janko, rzeczywiście, miodunka teraz slicznie kwitnie, bo jest bardzo mokro. Ona lubi wilgoć, więc jak bywały bardziej suche wiosny, to nie zawsze tak wyglądała
Moje liliowce też jeszcze nieduże. U Grażynki tak wyglądają pędzone w szklarni
A moje korony cesarskie tez mają pączki ;)

Aguś, fiołków jest znacznie więcej, ale zdjęcie nie wyszło
Kolor sasanki też mi się bardzo podoba! Ciekawa byłam, czy pojawi się jakiś inny kolor, niż fioletowy - i jest

Smoku, już? Super!
Oczko cieknie jak sito, ale żabami z nieba nie pierze Żaby z ziemi się wygrzebują i 2 co najmniej są już w dziurawym oczku
Cmokasy!

[chatte]

Aniu, witaj Kochana!
Właściwie nie jestem zdziwiona Twoją wizytą, bo ... ostatnio intensywnie dość o Tobie myslałam, a jak o kimś z forum tak myślę, to w ciągu kilku dni zjawia się w moim wątku
A myślałam, co porabiasz, czy czasem jeszcze do nas zaglądasz i jak(czy) zmienia się Twój ogród?
Ogromnie się cieszę, że jesteś zadowolona z tej róży! Ona jest z tych, co do 30 stopni mrozu wytrzymują! Nadal jednak nie wiem, jak się nazywa ... może jednak latem uda mi się z pomocą forumków ustalić w końcu jej imię
Co do oczka ... nie wiem, czy w ogóle jeszcze będę szukać tej dziury Teraz to pewnie jakieś pęknięcie, a szukanie go w takiej ilości zakładek, w dodatku wypełnionych ziemią - to jak szukanie igły w stogu siana. Może się z biegiem czasu zamuli? ..
Lilię masz białą, żółtą i różową? A ja mam od Ciebie biało-żółtą Może się skrzyżowały?
Dla mnie ona jest cudna i bardzo Ci jestem za nią wdzięczna Nie chcę już więcej, bo prócz niej mam jeszcze różową od pewnego Forumka i zastanawiam się, czy to już nie jest za dużo, bo oczko się zmniejszyło ... Najwyżej będę walczyć siekierą jak Ty
A sasankę, która tak się podobała Agnieszce, tez zawdzięczam Tobie! Niewiele mi wzeszło, ale pojawiła się akurat bordowa sasanka i fioletowa
Dziękuję Anulko, ze znalazłaś chwilę, żeby zajrzeć do mnie i napisać kilka słów! Tęsknię za Tobą ...
Buziaki przesyłam

[AniaDS]

No..
Złoty blask od niego bije, piękny jest

[chatte]

Anuś, dlatego właśnie nazywam go "złocistym" - póki właściwej nazwy nie odnajdę.
Być może jest to Henerocallis middendorffii, ale muszę to jeszcze zweryfikować.