Ale się zrobiła ciemiernikowa debata

Wielce pouczająca. Wniosek z niej taki że ciemierniki rosną bądź gdzie i sieją się jak szalone
Grażynko - tak to jest, że człowiek nie ma sumienia wyrzucić takich ładnych kwiatków a później robi się busz

Wyślesz maleństwa Gorzatce i podzielicie się ciemiernikowym utrapieniem. Z relacji Wiktorii wynikało, że zakwitną gdzieś po trzech latach. Cóż to jest trzy lata w porównaniu z 20 u tulipanowca... Zdjęcie oczywiście pozostaje. Ale masz dużo tych ciemnych przystojniaczków

Szpalerek ciemierników, że ho ho
Magduś - Ty i tak musisz już myśleć pod kątem przeprowadzki ( ależ będziesz potrzebowała armii ciemiernków!!!) więc może podsadź siewki w donice i zakop w miłym dla ciemierników miejscu. Może w ten sposób niej odchorują przesadzanie? I będą gotowe do wywiezienia, tak jak i nowo zakupiona piwonia!
Ewo Ave - sama widzisz, że jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz
Aniu Różana - pędzę studiować Tuscany. Dziękuję
Dorotko, Beatko, Stokrociu miło mi Was zobaczyć i usłyszeć
Ale wyjaśnijcie mi, proszę :
Jedyny który wymaga wapiennej to ciemiernik biały, bożonarodzeniowy.
Czy to ten biały, to jest czarny, czyli
niger Bo on u mnie rośnie koło śliwkowego a drugi na kwaśnej rabacie
