Nieduża kolekcja Maćka

[Maciej P-ce]

Dzięki za odpowiedź. Poczekam aż przestanie, chociaż kwitnie już drugi raz, a wilczomlecz lśniący kwiatki ma już 3 raz

[Maciej P-ce]

Mam następne pytanie. Mama mi kupiła limonkę, zieloną prawie że całą, żebym sobie mógł wyjąć nasiona i je posiać. I tu mam pytanie czy takie coś może wyrosnąć? nasionka jak zobaczyłem to były wielkości około 1mm.

[x-M-8]

Jasne,że coś wyrośnie.Nie ma gwarancji ,że każde nasionko wykiełkuje,ale na pewno coś wyjdzie z ziemi.

[zeberka4]

pozwoliłam sobie wrzucić moje liczi z pestki

Z limonki tez coś będzie!

[Maciej P-ce]

Ładne Liczi. A gdzie kupiłaś owoc? Ja nigdzie u mnie jeszcze nie widziałem.

[luczek95]

możnakupić w tesco carefourze itp ;)

[lampart111]

albo nawet w pospolitej biedronce

[Maciej P-ce]

No tylko że ja mieszkam w takim "mieście" Poddębice, gdzie nie ma nawet biedronki a co dopiero mówić o tesco czy carrefour'ze

[zeberka4]

carrefour kupiłam kilka owoców,mam jeszcze pestki ale nic z nich nie wychodzi

[lampart111]

jakie to owoce? Poczekaj na pewno cos wypusci...

[Maciej P-ce]

A zna się ktoś z was na Afelandrach? Ta co ją mam to już moja druga. Pierwsza niestety zmarniała.

[x-M-8]

Ja tego nie uprawiam,ale to ponoć kapryśna roślina

http://www.kwiatyl.pl/aphelandra/12-afe ... andra.html

http://www.swiatkwiatow.pl/afelandra--- ... id368.html

Jedno jest pewne..lubi wysoką wilgotność...

[Maciej P-ce]

Postanowiłem pokazać całą kolekcję naraz:)

[lampart111]

Ciekawie się prezentuje
Ile już kolekcjonujesz roślinki???

[Maciej P-ce]

Roślinkami interesowałem się już jak byłem mały, tylko wtedy to pomagałem mamie pielić ogródek, a teraz odkąd pamiętam w pokoju mam kwiaty. Kiedyś ten pokoik malutki był jeszcze w dodatku przedzielony szafą na dwa mniejsze i mieszkałem w nim z siostrą, która miała swoje dwa kwiatki(jednym z nich jest teraz ten mój Kalanchoe), ale i tak ja o te kwiatki dbałem, potem miałem fisia na punkcie kaktusów, których około połowy od jakichś 4-5 lat nie ma bo były wydane, a to co zostało jest w kuchni i mama się nimi zajmuje, a od około 3,5 lat mam kwiatki, na początku było mniej niż pół tego co teraz mam i bardziej mama się opiekowała a od 2,5 lat mnie wzięło na kwiaty już tak porządnie i od tamtego czasu mam kilka nowych kwiatków, a w ciągu ostatniego roku mi znów kilka przybyło i jak na razie się trzymają. Mam nadzieję, że teraz ta pasja już pozostanie na zawsze. Za kilka lat(miej więcej 4-5) będę miał pokój na piętrze jak się zrobi, tam będzie ten problem że zamiast okna będę miał podwójne drzwi balkonowe i duży balkon(około 4m na 1,5-2m) i będę miał na lato roślinki na balkonie bez przerwy ponieważ balkon jest od północy, a w pokoju będę miał kwietniki wysokie i kwiaty na nich ustawione. Jakoś sobie poradzę.

Sorki że się tak rozpisałem, ale już tak mam, że jak się mnie ktoś pyta o kwiatki to opowiadam mu połowę swojego życia