Witam, być może powtórzyłam temat ale mam nadzieję, że Państwo wybaczą. Jestem początkującą ogrodniczką i mam problem z moim rododendronem. Po zimie, po odkryciu wygląda tak jak na zdjęciach. Jest zielony, ale są liście brązowe. Wiem z forum że są różne choroby tych krzewów i proszę o pomoc w zidentyfikowaniu mojego przypadku i pomoc. Krzew ma 2 lata. W zeszłym roku nie kwitł, posadzony w kwaśnym torfie, obsypany korą, podlewany etc. pH podłoża teraz jeszcze nie mierzyłam. Zupełnie nie wiem jak go ratować. Będę wdzięczna za sugestie. Dziękuję.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Wiem, że powieliłam, ale mam nadzieję, że Państwo mi wybaczą i jednak ktoś mi pomoże.
Widzę, że jest w tym wątku wielu znawców i mam nadzieję, że ktoś się odezwie.
Poza tym, nie umiem poznać czy to tylko przemarznięcie czy ten grzyb.
Wiem, że w sobotę zmienię tę ściółkę tak jak jest napisane, ale nie wiem czy może należałoby czymś pryskać?
Jeszcze raz przepraszam za znowu to samo.