Tuje (żywotniki) bledną,brązowieją,żółkną,usychają cz.1

[selli7]

Nie sądzę by było to od nornic czy kretów.Wygląda na to, że rozpanoszył się patogen ( grzyb z rodzaju werticilium) w tym miejscu w korzeniach roślin, zatykając wiązki przewodzące soki.Można podlać czymś przeciwgrzybiczym( na pewno sąsiednie krzewy), ale takim dużym roślinom niestety już raczej nie pomoże.Sadząc nową roślinę w to miejsce trzeba wymienić ziemię.

[selli7]

Kiedy sadzone, nawożone czymś? Wyglądają jakby były nawożone, ale nie podlewane.

[ivettem]

dzięki za szybką odpowiedź. Jednak zastanawiam się czy to możliwe, że grzyb zaatakowałby tylko te dwie? Ponad dwieście pozostałych jest w bdb kondycji. Nawet młode liściaste sadzone blisko nich jesienią wyglądają na zdrowiutkie. Jutro zastosuję oczywiście coś p/grzybiczego i zobaczymy czy przynajmniej nie będzie się rozprzestrzeniać .

[selli7]

Właśnie to jest charakterystyczne dla tego 'glebowego' grzyba, atakuje już dorosłe, dobrze ukorzenione krzewy.Czasem pada tylko jedna roślina, u mnie tak było z 3 metrowym świerkiem serbskim w żywopłocie, inne zdrowiutkie.Posadziłam nowy i w drugim roku znów zaczął usychać.Może miałam pecha, ale dopiero wtedy ktoś mi powiedział, że muszę wymienić miejscowo ziemię, no i trzeci rośnie już z powodzeniem ok.7 lat.
Liściaste na ogół są wrażliwe na tego typu grzyby, do wrażliwych zaliczyć można z tych co znam perukowca, no i mogą chorować niektóre np. wymagające przepuszczalnej gleby, a posadzone na gliniastej np. magnolie.Na glebach wilgotnych większe jest ryzyko pojawienia się chorób pochodzenia grzybowego, szczególnie u iglaków.Ponadto iglaste wytwarzają mikoryzę grzybową, naturalnie im sprzyjającą, ale możliwe też w niekorzystnych warunkach patogeny chorobowe.

[trojannin]

Sadzone były rok temu na wiosne.Rosły cały poprzedni rok bardzo ładnie az do tej pory.Po zimie zaczęly własnie tak wygladać.Dodam jeszcze że podczas sadzenie jak sie teraz dowiedzialem były niepotrzebnie podsypywane obornikiem.Moze to jest przyczyną?Ale w sumie tak jak napisałem cały poprzedni rok były zieleniutkie i nic im sie nie działo.

[selli7]

Przepraszam przeoczyłam było wcześniej napisane kiedy sadzone.Myślę, że jednak mógł ten obornik jakoś zaszkodzić Obornika też nie można dawać w ten sposób, by bezpośrednio dotykał korzeni sadzonej rośliny, no i musi być dobrze 'przetrawiony'. Po wyglądzie trawy gleba wygląda na urodzajną, dobrej klasy, nie trzeba pod iglaki wtedy niczego dawać, ani sypać nawozami.Trzeba by je wiosną wyplewić z tej trawy wokół, może podlewanie by jakoś pomogło, ale pewna nie jestem.

[trojannin]

A jeżeli to wina jednak tego obornika to jest szansa że drzewka przetrwaja?Teraz u nas mocno pada wiec sie wstrzymam z podlewaniem.

[trojannin]

Zwracam sie jeszcze raz z prosba.Jak moge ratowac moje drzewka?Jest jakis sposób?Czekać,podlewac,pryskac czymś?Pomózcie....

[yoan]

Witam, mam prośbę o poradę w sprawie thuj szmaragd. Zasadzone ze szkółki 160 cm wykopane z gruntu i z zabezpieczonym korzeniem - taką tkaniną.
Po miesiącu zauważył na dwóch z nich na zewnętrznych igłach ciemnienie. Tak jakby ktoś pomalował czarna farba parę pędów zupełnie zczerniało.
Czy to jakiś pasożyt? Nie wiem co z tym zrobić:(

[Nalewka]

Yoan, masz psa?
Zerknij tu:
- Tuje żywotniki - a pies
- Tuje czernieją
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 915#p91915 (działanie za dużej dawki nawozu)

[yoan]

Nie mam zwierząt. Zerwałam dzisiaj po jednej z gałązek na których coś sie dzieje, są to dwa rodzaje:
1. maja brązowiejące końce
2. maja zczerniałe pędy

[yoan]

Naprawdę bardzo bardzo o proszę o pomoc. Nie wiem czy te ciemniejące gałązki mam wycinać? Czy drzewo mam czymś spryskać? Biczosem?
Tak jak pisałam wcześniej thuje mam w ogrodzie od miesiąca, nie nazwoziłam ich ponieważ czytałam, że trzeba poczekać aż się ukorzenia.
Podlewam co 3 dzień obficie, do korzenia nie po całej roślinie. Rośliny są ze szkółki nie z marketu, były wykopane z gruntu i tego samego dnia posadzone.
Bardzo nie chciałabym aby się zmarnowały:(
Poniżej zdjęcia całych krzewów. Może jeszcze nie widać bardzo tych zmian ale wole "dmuchać na zimne" i zainterweniować w porę aby nie zmarnować roślin.
Poradźcie!

[MirekL]

Te brązowe koniuszki to kwiaty. A te zczerniałe pędy, to mocz.

[yoan]

No to w tej szkółce musieli mieć psa:( Tylko wcześniej tego nie było, zaczęło pojawiać się od jakiś dwóch tygodni najpierw na kilku gałązkach i robi się coraz większe. Jest na 3 krzewach... Czy da się to jakoś zreaktywować? Czy jeżeli wytnę te pędy to czy na to miejsce wyrosną nowe?

[aniawoj]

Taką reakcję - czernienie pędów nie w jednym miejscu ( jak po moczu), ale w różnych miejscach - daje też przenawożenie azotem.
Zasilałeś je po wsadzeniu?

yoan - u Ciebie wydaje mi się podobne, ale nie jestem pewna... ) - nawoziłaś po wsadzeniu? albo masz psa? Tylko od jednej strony i w jednym miejscu czernieją?