Dziękuję za milusie słowa
Cieszę się że poprawiłam kwitnącymi roślinkami samopoczucie w tak ponury dzień
Martynko w tym roku coś im się odmieniło....kloniki i begonia kwitną bodajże od lutego

Sama się dziwię bo ja zazwyczaj uważałam że nie mam 'ręki' do kwitnących
Dodam że nawozu żadnego nie dostają....wielkanocniki tylko zaczęłam nim podlewać od soboty żeby wreszcie zakwitły

Ale grudników nie udaje mi się pobudzić do ponownego kwitnienia
Kasiu one mają identyczne listki ale kwiatuszki już nie....ta od Ciebie to wiesz że ma pełne różowe kwiatuszki a ta ma pojedyncze i są jasno czerwone z czego pąki ma istną czerwień
Jak wiesz kiedyś zdarzyło mi się ją przelać

I teraz dopiero zaczyna rosnąc i jeszcze próbuję ukorzenić sadzonki
