
Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
- daka
- 1000p
- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Aż zapachniało wiosną na taki widok. 

Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Żebyś wiedział, Damianku
Mnie aż nosi z samego rana, żeby pobuszować na balkonie 


- daka
- 1000p
- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Porządki na balkonie w taki piękny dzień jak najbardziej,do piątku nie ma padać,trzeba wykorzystać wiosenną aure póki dopisuje. 

Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Witam wszystkich po Świętach
Mam nadzieję, że spędziliście je spokojnie, miło, rodzinnie i oczywiście ZIELONO
Chciałam przedstawić nowego domownika, którego kupiłam tuż przed świętami. Nie mogłam się oprzeć.
Jej Wysokość Azalia indyjska Sachsenstern.

Bardzo mało wiem na jej temat, może ktoś ma więcej informacji na temat Azalii indyjskich. Wiem, że uprawia się ją w domu, nienawidzi mrozu i lubi południowe okno.
Cały krzaczek bez doniczki to około 20 cm.


Chciałam przedstawić nowego domownika, którego kupiłam tuż przed świętami. Nie mogłam się oprzeć.
Jej Wysokość Azalia indyjska Sachsenstern.

Bardzo mało wiem na jej temat, może ktoś ma więcej informacji na temat Azalii indyjskich. Wiem, że uprawia się ją w domu, nienawidzi mrozu i lubi południowe okno.
Cały krzaczek bez doniczki to około 20 cm.
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Przyszłam pochwalić Twoją Azalię Edytko. Niestety nie dopowiem nic w kwestii pielęgnacji, bo nigdy jej nie miałam 

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Bardzo dziękuję Kasiu
Siedzę w necie i szukam, może coś konkretnego znajdę.

- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Edytko piękna Azalia i jaki ma fantastyczny kolorek kwiatuszków
Tu co nieco możesz poczytać na jej temat

Tu co nieco możesz poczytać na jej temat

Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Aneczko
Ślicznie dziękuję
Teraz co nieco wiem już, jak tej damie dogodzić. 



- pingu
- 1000p
- Posty: 1096
- Od: 23 maja 2009, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: aktualnie łódzkie
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)

Śliczny nowy domownik

Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Witaj Edziu
w wątku domowym, widzę że i tu piękne masz kwiaty . Czy już się dowiedziałaś coś odnośnie swojej orchidei ? a róże cały czas masz w doniczkach w mieszkaniu? fiołki śliczniusie. Masz urocze kociczki ,ja też mam kocicę i kota .

Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Kasiu, bardzo Ci dziękuję
Troszkę już wiem na temat mojej orchidei, na razie przekwitła i rośnie jej kolejna rozetka liści. Zobaczymy czy zakwitnie
Podobno sabotki są kapryśne ale czekam.
Różyczki są cały czas w mieszkaniu, w doniczkach i mają się świetnie. Trochę się już rozrosły.
Fiołek sam mnie zaskoczył taką ilością kwiatów no i ich wielkością. Kwiaty są napradę ogromne jak na fiołka.
A kicie cóż.Posadziłam im owies na balkonie i na razie mam spokój z obgryzaniem kwiatów chyba, że nie widzę. Ale są kochane, obydwie. Nawet jak coś uda im się poobgryzać to przychodzą przepraszają po kociemu
A już śmiesznie jest jak młodsza papuguje wszystko po starszej.
A Ty masz parkę jako parkę czy są tylko przyjaciółmi?


Różyczki są cały czas w mieszkaniu, w doniczkach i mają się świetnie. Trochę się już rozrosły.
Fiołek sam mnie zaskoczył taką ilością kwiatów no i ich wielkością. Kwiaty są napradę ogromne jak na fiołka.
A kicie cóż.Posadziłam im owies na balkonie i na razie mam spokój z obgryzaniem kwiatów chyba, że nie widzę. Ale są kochane, obydwie. Nawet jak coś uda im się poobgryzać to przychodzą przepraszają po kociemu

A Ty masz parkę jako parkę czy są tylko przyjaciółmi?

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Edziu wpisz w google Paphiopedilum tranlienianum tam znajdziesz jakie warunki potrzebuje twój storczyk Z tego co wiem ta odmiana lubi zacienienie i trochę chłodniejsze klimaty .Ostatnio interesowałam się różnymi gatunkami ponieważ właśnie mam takie warunki czyli więcej cienia (w pokoju ,bo na balkonie patelnia) Mam cztery storczyki podostawałam na różne okazje ale te lubią jasne i ciepłe klimaty więc gnieżdżą się w sypialence (widzisz ja mam wszystko miniaturowe
) Moje koty -pomału się zaprzyjaźniają .Kotka jest u nas trzy lata i coś koło tego ma lat .Kot jest u nas 6 miesięcy a ma koło 3 lat. Sterylizowana i kastrat także tylko przyjaźń .Moja kotka bardzo lubiła obgryzać listki krokusa, śmiałam się ze mam kosiarkę.Obydwa pomagają mi w zabiegach ogrodniczych ,kot zawsze sprawdza czy dobrze podlałam kwiaty
O kurcze o kotach mogła bym godzinami opowiadać ,wiesz jak to jest.


Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Ja też mogę rozprawiać godzinami o kotach. Również mam kosiarkę w domu ale staram się im to ograniczyć. Z tym, że nie zawsze się uda. A najgorsze jest to, że z balkonu nie da się ich wyrzucić.Mieszkam na 5-tym piętrze i boję się, że spadną a zwłaszcza młodsza. Starsza już doświadczyła wysokości 5-go piętra kilka lat temu i teraz się pilnuje ale młodsza chce być cwańsza jak ładniejsza i to ona mnie upilnuje szybciej niż ja ją.
Bardzo Ci dziękuję Kasieńko za podpowiedź. Znalazłam sporo dodatkowych informacji. U mnie stoi w zacienionym miejscu i jak na razie ma się świetnie
Pierwszy storczyk, który udało mi się tak długo utrzymać ( 2 miesiące);)
Bardzo Ci dziękuję Kasieńko za podpowiedź. Znalazłam sporo dodatkowych informacji. U mnie stoi w zacienionym miejscu i jak na razie ma się świetnie
