Kompost cz.1

[meg58]

[quote="patrico18"]No mój kompost ma łącznie z 15 lat i nigdy nie dokopałem się do dna
Obok zrobiłem nowy ale jakieś zwierzaki w zime mi wyjadły z połowe tego co tam było

Ja bym na Twoim miejscu przełożyła ten kompost i w ten sposób warstwa wierzchnia znalzałaby sie na spodzie w celu " dojrzewania" a to z dołu dobrze przerobione miałabym pod uprawy. Kompost by zyskał poprzez napowietrzenie i przewietrzenie

[Anna29]

A ja nie nadążam z kompostowaniem. Tylko część pryzmy się przerobiła a reszta leży i zajmuje miejsce. Przyjdzie lato i koszenie trawy to ja nie wiem gdzie ja to upchnę. :x
Ale na jesień zrobię to co sąsiad: to co się nazbiera po prostu wyrzucę na warzywnik i przekopię niech tam to się przerabia przez zimę, bo już nie mam siły tego przesiewać i przewracać. Za słaba jestem.

[x-suzana]

Ja nie przesiewam kompostu bo to ciężka praca,nawet nie przerabiam.Ponieważ mam go w dołku tam jest zawsze wilgoć i robi się coś w rodzaju obornika.Wtedy to opróżniam a na spód sypie to z wierzchu nieprzegnite.Resztę dokończy gleba.Trzeba oszczędzać się trochę.

[Michas]

Powiem coś Wam... nie wolno kopać dojrzałego kompostu dojrzałego. to coś jak granie Chopina na dyskotece
wystarczy że będzie miał kontakt w ziemią. wystarczy użyć motyczki albo grabi i wystarczy. a najlepiaj jest go rozsypać właśnie na jesień żeby podzielił się tym co w sobie ma z glebą..
Pozdrawiam

[Zenon]

Miło mi cię przywitać na forum fanów zieleni.

Kompost jest gotowy wówczas gdy wszystkie składniki z kompostu zmienią kolor na czarny lub ciemno brązowy.Gotowy kompost ma zapach ziemi.

Tak, to jest finał dojrzałego kompostu. Jednak dodam, że z powodzeniem można używać niedojrzały kompost np. jako nawóz pod pomidory oczywiście na niego sypiąc trochę ziemi ogrodniczej lub z warzywnika. Dodam że pomidory uwielbiają ten nawóz.

[Zenon]

Tak, to prawda że przekopanie na jesień jest wskazane oraz zaleca się glebę zostawić w tzw. wielkiej skibie. Natomiast wiosenne przekopywanie powinno odbyć się sprawnie i szybko. Może to brzmi wydufanie ale chodzi o to aby po przekopaniu ziemie zagrabić aby zmniejszyć parowanie. Przede wszystkim zalecane to jest na glebach lekkich takich jak u mnie piaskach.
Jeżeli posiadasz kompost dojrzały to wystarczy go zmieszać z wartwą ziemi na głębokość ok. 10 cm. Jeżeli jest niedojrzały a chcesz go użyć to można niekoniecznie z dżdżownicami, jednak trzeba pamiętać że nie pod wszystkie warzywa. I b. ważne świeży kompost trzeba oddzielić ziemią ogrodniczą lub warzywną.

[Zenon]

A powiedzcie co daje wapno-jak posypiemy obierki itd... na kompost?

Jakie wapno masz na myśli - dolomit, czy wapno gaszone?

[Zenon]

A ja nie nadążam z kompostowaniem. Tylko część pryzmy się przerobiła a reszta leży i zajmuje miejsce. Przyjdzie lato i koszenie trawy to ja nie wiem gdzie ja to upchnę. :x
Ale na jesień zrobię to co sąsiad: to co się nazbiera po prostu wyrzucę na warzywnik i przekopię niech tam to się przerabia przez zimę, bo już nie mam siły tego przesiewać i przewracać. Za słaba jestem.

Nie wiem czy wiesz ale b. dobrze robi ściółkowanie z trawy oczywiście lekko podsuszonej. W minionym roku wykorzystałem do pomidorów i slera. Tak więc jeżeli masz warzywnik to proponuję tę trawę wykorzystać na zagonkach choćby na pomidorach. Natomiast wyrzucanie trawy na pryzme powinno odbywać się z umiarem, gdyż skoszona trawa blokuje napowietrzanie pryzmy.A co za tym idzie spowalnia proces fermentacji. Dobry rozwiązaniem jest zaangażować do produkcji kompostu - biohumusu dżdżownice kalifornijskie. Polecam to miejsce: http://www.allegro.pl/item984853780_dzd ... _miec.html

[tila]

Chodzi mi o dolomit

[Zenon]

Dolomit to przede wszystkim odkwasza oraz wzbogaca w magnez. Dodaję go w niewielkich ilościach do kompostownika z uwagi że jest bezpieczny dla dżdżownic, nie widzę aby protestowały. Dolomit można dodawać do gleby np. pod uprawę czosnku. Ten lubi ziemię bardziej zasadową czyli o pH 7.

[tila]

Dziękuje Zenon juz wszystko teraz wiem

[kilervirago]

Niedawno "Maja w ogrodzie" radziła,by ściętą trawę sypać pod drzewa.To chyba też niezła forma dokarmiania i utrzymania wilgoci.

[Groser]

Ja u siebie założyłem dwa kompostowniki - jeden obok drugiego. Jak jeden napełniam to drugi właśnie dojrzewa. I takim sposobem zapełniony kompostownik ma rok czasu na dojrzewanie.

Jednym z przyczyn powolnego dojrzewania kompostu jest zbyt wysoki stosunek węgla do azotu, szczególnie jeżeli dajemy tam dużo słomy, trawy i trocin. Jeżeli jest taka możliwość, to trzeba go wzbogacać w azot (odchody zwierzęce, ewentualnie nawóz azotowy). Bakterie będą zadowolone.

Ważny w kompoście są stosunki powietrzno - wodne, dlatego ja np. 2 razy w roku mieszam kompost i wrzucam zmięty papier ( może być czarno - biała gazeta).

[Zenon]

Pomysł z dwoma kompostownikami jest godny polecenia tylko wtedy, gdy ma się miejsce. Natomiast mieszanie a jak to inni mawiają powinno polegać na przerzuceniu warstwy górnej na dół i odwrotnie. A stosunki powietrzne jak napisane zostały to powinny być proporcjonalne do wilgotności - oczywiście moim zdaniem.

[Groser]

Znów pomyślałem o sobie - ja mam miejsca po horyzont więc mam dwa kompostowniki