Ogród kocicy cz.2
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród kocicy cz.2
Znajoma zrobiła sobie z niego taki fajny stożek , chciałam taki zrobic w doniczce z drabinkami.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogród kocicy cz.2
Skoro w doniczce to może zmarzły korzenie?
U mnie rozchodniki ozdabiają już ogród swoimi rozetami
Diamond Edge

Mediovariegatum

Red Cauli

Bardzo ładnie rosną też ostróżki, nawet ładnie się rozrosły jak na jednoroczne roślinki, uzbierałam sobie 7 odmian tej rośliny

Forsycja pośrednia Goldzauber rozkwita od dołu...im wyżej tym mniej rozwinięte pąki kwiatowe.

U mnie rozchodniki ozdabiają już ogród swoimi rozetami
Diamond Edge

Mediovariegatum

Red Cauli

Bardzo ładnie rosną też ostróżki, nawet ładnie się rozrosły jak na jednoroczne roślinki, uzbierałam sobie 7 odmian tej rośliny

Forsycja pośrednia Goldzauber rozkwita od dołu...im wyżej tym mniej rozwinięte pąki kwiatowe.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród kocicy cz.2
Ojej, ale wyrośnięta ostróżka. U mnie barwinek troszeczkę ucierpiał. Ale żyje.
Zniknął mi Twój wątek, ale Cię znalazłam
Zniknął mi Twój wątek, ale Cię znalazłam

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogród kocicy cz.2
Witaj Margo, akurat zrobiłam zdjęcie jednej z mniejszych ostróżek
. Niektóre są bardziej gęste i wyższe, ale to może dlatego, że one są z tych bardzo wysokich 150 cm. Zaszalałam w zeszłym roku z ostróżkami.
Ja tak mam, że jak upatrzę sobie jakąś roślinę to kupuję kilka odmian. Najczęściej jakieś dziwadła na próbę.
Zastanawiam się dlaczego barwinek u Was przemarza. U mnie nigdy nie zmarzł. Mam kilka odmian i tylko jedna jest nieco wrażliwa na mrozy.

Ja tak mam, że jak upatrzę sobie jakąś roślinę to kupuję kilka odmian. Najczęściej jakieś dziwadła na próbę.
Zastanawiam się dlaczego barwinek u Was przemarza. U mnie nigdy nie zmarzł. Mam kilka odmian i tylko jedna jest nieco wrażliwa na mrozy.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród kocicy cz.2
Witaj
Dzięki za stronkę o hebe - zapisałam i wróce do niej .. moje hebe w tym roku przemarzły ( został 1 krzaczek ) .. ciagle mam nadzieję, że coś odrośnie .. ale ...
Lubię te roślinki bardzo
Bardzo ładna ta wiosna u Ciebie

Dzięki za stronkę o hebe - zapisałam i wróce do niej .. moje hebe w tym roku przemarzły ( został 1 krzaczek ) .. ciagle mam nadzieję, że coś odrośnie .. ale ...
Lubię te roślinki bardzo

Bardzo ładna ta wiosna u Ciebie

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród kocicy cz.2
Ja też bardzo lubię ostróżki na razie ma 3 odmiany. Granatową jaśniutko niebieską i wrzosową. Może jeszcze uda mi się jakieś inne zadobyć
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród kocicy cz.2
Witaj Ewo- masz cudowną odmianę miodunki.
Ściągnełam sobie od Ciebie odmianę rozchodnika ,,Mediovariegatum,,, który posiadam jako anonimowy.


Ściągnełam sobie od Ciebie odmianę rozchodnika ,,Mediovariegatum,,, który posiadam jako anonimowy.



- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogród kocicy cz.2
Miriam, nie wyrzucaj jeszcze hebe. Ja dość długo czekałam rok temu na oznaki życia po przemarznięciu, ale się doczekałam i teraz są już bardzo ładne.
Margo, ja mam ostróżki pełne białe z czarnym środkiem, mam biało - zielonkawe, ciemno niebieskie z jakimś białym oczkiem, pełne lawendowe i jeszcze kilka, ale były młodziutkie w zeszłym roku i nie pamiętam teraz nazw.
Przyznam się, że nie mogę się doczekać jak się w tym roku (właściwie po raz pierwszy) rozrosną i zakwitną nasze ostróżki.
Witaj Tajko, fajne są te rozchodniki wysokie o kolorowych liściach, prawda? Bardzo je lubię. Miodunka taka niepozorna, a jednak inna
.
Margo, ja mam ostróżki pełne białe z czarnym środkiem, mam biało - zielonkawe, ciemno niebieskie z jakimś białym oczkiem, pełne lawendowe i jeszcze kilka, ale były młodziutkie w zeszłym roku i nie pamiętam teraz nazw.
Przyznam się, że nie mogę się doczekać jak się w tym roku (właściwie po raz pierwszy) rozrosną i zakwitną nasze ostróżki.
Witaj Tajko, fajne są te rozchodniki wysokie o kolorowych liściach, prawda? Bardzo je lubię. Miodunka taka niepozorna, a jednak inna

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród kocicy cz.2
Absolutnie nie wyrzucam .. poprzednie wyrzuciłam dopiero jesienią .. jak już naprawdę straciłam nadzieję - a te będę opiekować i prosić o obudzenie
pewno znów do samej jesieni 


- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród kocicy cz.2
Witaj Ewo!
Moje hebe suche całkowicie. Nie wiem czy się obudzi
Wczoraj wysłałam kasę na roślinki.
Ostróżki na szczęście na razie mnie nie kręcą
Na razie......
Moje hebe suche całkowicie. Nie wiem czy się obudzi

Wczoraj wysłałam kasę na roślinki.
Ostróżki na szczęście na razie mnie nie kręcą

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogród kocicy cz.2
Miriam, moje hebe po zeszłorocznej zimie dopiero po 2-3 miesiącach wypuściły miniaturowe listeczki i to bardzo nieśmiało. Ale jak już wypuściły to do jesieni były znowu w miarę ładne. Wydaje mi się, że ja mam dość odporną odmianę, kupiłam je w szkółce wrzosowatych.
Dodad, co do ostróżek to ja też ich nie lubiłam bo wszędzie widziałam takie jakieś pojedyncze badyle z niebieskimi kwiatami. Spodobały mi się gdy zobaczyłam piękną kępę u Geni forumowej i natychmiast kupiłam kilka odmian.
Dodad, co do ostróżek to ja też ich nie lubiłam bo wszędzie widziałam takie jakieś pojedyncze badyle z niebieskimi kwiatami. Spodobały mi się gdy zobaczyłam piękną kępę u Geni forumowej i natychmiast kupiłam kilka odmian.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogród kocicy cz.2
Witaj Ewa
Jak tak patrzę na te zdjęcia to mam wrażenie ,że u Ciebie cieplej niż u mnie
U mnie rozchodniki dopiero z ziemi wychodzą ,tak samo ostróżki i tojad
Mam wrażenia ,że ja mieszkam na jakimś biegunie zimna ,bo wszyscy
już maja takie ładne roślinki ,a u mnie wszystko takie jakieś mizerne

Jak tak patrzę na te zdjęcia to mam wrażenie ,że u Ciebie cieplej niż u mnie

U mnie rozchodniki dopiero z ziemi wychodzą ,tak samo ostróżki i tojad

Mam wrażenia ,że ja mieszkam na jakimś biegunie zimna ,bo wszyscy
już maja takie ładne roślinki ,a u mnie wszystko takie jakieś mizerne

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogród kocicy cz.2
Witaj Bożenko, generalnie to u mnie powinno być zimniej, możliwe, że te kilka ciepłych dni zrobiło swoje.
Chodzę jak nawiedzona każdego ranka po ogrodzie i sprawdzam czy inne rośliny się budzą. Odkryłam wczoraj oznaki życia na guzikowcu i kielichowcu i mi ulżyło bo po takiej zimie to naprawdę nie wiadomo co jeszcze padło. Wcale nie daje znaku życia kalina Watanabe, ale może to jeszcze za wcześnie - tłumaczę sobie chwilowo tak bo wygodniej
. Ale jak mi padła to się załamię bo jest już naprawdę duża.
Chodzę jak nawiedzona każdego ranka po ogrodzie i sprawdzam czy inne rośliny się budzą. Odkryłam wczoraj oznaki życia na guzikowcu i kielichowcu i mi ulżyło bo po takiej zimie to naprawdę nie wiadomo co jeszcze padło. Wcale nie daje znaku życia kalina Watanabe, ale może to jeszcze za wcześnie - tłumaczę sobie chwilowo tak bo wygodniej

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród kocicy cz.2
Trochę Ci zazdroszcze tych spacerów - u mnie zimno i jakos ponuro . Dodatkowo przezie biłam sie, łykam lekarstwa i popołudnie spędziłam w łóżku
I czekam na słoneczko

I czekam na słoneczko

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogród kocicy cz.2
Miriam witaj, spacery przymusowe z psami z samego rana - gdzieś o 6. To nie wiem czy jest czego zazdrościć
. Czy jestem przeziębiona czy nie to i tak wyjść muszę. A tak z rana to jest najprzyjemniej bo cicho i spokojnie. Potem niestety trzeba się zbierać do pracy i koniec marzeń ogrodowych.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.