Moje storczyki - agasta
;)
Witaj Agatko...
Cambria - oczywiście cudo... zresztą my maniaczki storczyków - każdego uważamy za cudo - no, tylko niektórym trzeba pomóc aby były cudowne ;)
Ja również przeraziłam się tym spoczynkiem Dendrobium, będę musiala podpytac Jovankę jak to jest z moim.. na razie to jak szalony wypuszcza pędy kwiatowe ... będzie ładnie jesienią...
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
Cambria - oczywiście cudo... zresztą my maniaczki storczyków - każdego uważamy za cudo - no, tylko niektórym trzeba pomóc aby były cudowne ;)
Ja również przeraziłam się tym spoczynkiem Dendrobium, będę musiala podpytac Jovankę jak to jest z moim.. na razie to jak szalony wypuszcza pędy kwiatowe ... będzie ładnie jesienią...
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
Agatko-
no to poszalałaś ze storczykami w tym roku :P :P ,dobrze,ze nie masz przed sobą jesiennych wystaw krajowych ,bo parapetów pewnie już by Ci brakowało.
Ta ostatnia to nazwa handlowa Cambria Euro Star lub Eurostar .W UK bywa jako Miltassia.
A...ktoś mówił ,ze storczyki nie mają fantazji i dziwnego daru kuszenia???
LUCYNO! :P !! :P ! - ale Ty masz inne dendrobium---->typu phalaenopsis,podobne do mojego i ono
zupełnie spokojnie wchodzi w okresy lekkiego spoczynku i wtedy tylko , gdy zakończy tworzenie nowych przyrostów. Daj mu swobodę :P :P :P
pozdrawiam J ;:76 VANKA
no to poszalałaś ze storczykami w tym roku :P :P ,dobrze,ze nie masz przed sobą jesiennych wystaw krajowych ,bo parapetów pewnie już by Ci brakowało.
Ta ostatnia to nazwa handlowa Cambria Euro Star lub Eurostar .W UK bywa jako Miltassia.
A...ktoś mówił ,ze storczyki nie mają fantazji i dziwnego daru kuszenia???
LUCYNO! :P !! :P ! - ale Ty masz inne dendrobium---->typu phalaenopsis,podobne do mojego i ono
zupełnie spokojnie wchodzi w okresy lekkiego spoczynku i wtedy tylko , gdy zakończy tworzenie nowych przyrostów. Daj mu swobodę :P :P :P
pozdrawiam J ;:76 VANKA
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Jovanko, ten rok jeszcze się nie skończył. A zaczęło się tak niewinnie od 2 cymbidiów w styczniu/lutym
Ale, ale... w grudniu wybieram się do ogrodu ponownie...
Szykuje się od 19 grudnia pokaz świąteczny, koncerty znanych holenderkich artystów, mnóstwo świec, choinek i światecznych kompozycji ze storczykami, oraz oczywiście storczyki "normalne".
Pewnie coś ze sobą znowu przywlekę
Pozdrawiam

Ale, ale... w grudniu wybieram się do ogrodu ponownie...

Szykuje się od 19 grudnia pokaz świąteczny, koncerty znanych holenderkich artystów, mnóstwo świec, choinek i światecznych kompozycji ze storczykami, oraz oczywiście storczyki "normalne".
Pewnie coś ze sobą znowu przywlekę

Pozdrawiam
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Minął tydzień jak pokazałam przyrost cambrii pstrokatki. Maleństwo rośnie jak na drożdżach 

A to biały falek z nową łodygą kwiatową
Jak widać jedna stara łodyga uschnęłą cała. Druga z kolei uschnęła wyraźnie do pewnego momentu, tuż nad śpiącym oczkiem. Być może coś z tego oczka jeszcze wyrośnie 


I tu pojawia się pytanie. Na podłożu widać biały nalot (na początku podlewałam go kranówką
) Czy mogę mu teraz bez uszczerbku na zdrowiu wymienić choć część podłoża?
Pozdrawiam,
Agata


A to biały falek z nową łodygą kwiatową





I tu pojawia się pytanie. Na podłożu widać biały nalot (na początku podlewałam go kranówką

Pozdrawiam,
Agata
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Jak dobrze mieć sąsiada!!!!!!!!!
Otóż wyobraźcie sobie syn sąsiada pracuje w sklepie, o którym kiedyś wspominałam, że wśród wszelakiego sprzętu i narzędzi można znaleźć storczyki.
No więc przyszedł do mnie sąsiad i poinformował mnie, cytuję: "wiem, że jesteś szalona na punkcie storczyków i innych kwiatów - widać to po twoim parapecie. Zresztą ty lubisz wszystkie rośliny - widziałem twój ogródek (i tu ładnie się uśmiecha mniej więcej tak ;:10 ) Ale do rzeczy - dziś zaczyna się sprzedaż storczyków i innych roślin pokojowych w sklepie u syna. Pewnie znajdziesz coś dla siebie (tym razem uśmiecha się tak
i wręcza mi ulotkę z kwiatkami).
No więc żeby nie było głupio, że nie skorzystałam z informacji, szybko wskoczyłam w auto i pojechałam (dobrze, że będzie na kogo zwalić
)
Wchodze do sklepu i widzę zielony raj. Och co za cudowności
Juki, palmy, draceny, ficusy, kalatea, i inne - wszystkie na 1,50 cm wysokie. W głębi buszu wypatrzyłam piękną draceną. Trzy pieńki różnej wysokości w jednej doniczce. Oczywiście zdecydowałam, że biorę. Ale myślę sobie nie będę się z tym nosić, pójdę najpierw zobaczyć storczyki i wrócę po nią.
Od dziś będę chyba sąsiada po nogach całować...
Mam, znalazłam ją, czekała na mnie od 9 rano samotnie wśród setak innych. Jedna, jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna, moja upragniona NELLY ISLER.
Tak długo na nią polowałam... Ale wreszcie ją mam!!!! Cierpliwość popłaca!
A to, co siedzi w doniczce

Przy okazji wpadł mi w oko ten falek. Ma w sobie to coś

Po storczykowej euforii wracam do kwiatowego buszu po dracenę...
I co widzę? Moja dracena zniknęła!
Przecieram oczy ze ździwienia, biegam wzrokiem po kwiatowym kąciku i dalej jej nie widzę
Rozglądam się dookoła i widzę mężczyznę stojącego w kolejce do kasy z moją draceną pod pachą
Ostatnią - więcej już nie było
Cóż, wiodocznie nie była mi przeznaczona... Ale przynajmniej mam mojego upragnionego storczyka. A nawet dwa! Co mi tam po dracenie
Otóż wyobraźcie sobie syn sąsiada pracuje w sklepie, o którym kiedyś wspominałam, że wśród wszelakiego sprzętu i narzędzi można znaleźć storczyki.
No więc przyszedł do mnie sąsiad i poinformował mnie, cytuję: "wiem, że jesteś szalona na punkcie storczyków i innych kwiatów - widać to po twoim parapecie. Zresztą ty lubisz wszystkie rośliny - widziałem twój ogródek (i tu ładnie się uśmiecha mniej więcej tak ;:10 ) Ale do rzeczy - dziś zaczyna się sprzedaż storczyków i innych roślin pokojowych w sklepie u syna. Pewnie znajdziesz coś dla siebie (tym razem uśmiecha się tak

No więc żeby nie było głupio, że nie skorzystałam z informacji, szybko wskoczyłam w auto i pojechałam (dobrze, że będzie na kogo zwalić

Wchodze do sklepu i widzę zielony raj. Och co za cudowności

Od dziś będę chyba sąsiada po nogach całować...
Mam, znalazłam ją, czekała na mnie od 9 rano samotnie wśród setak innych. Jedna, jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna, moja upragniona NELLY ISLER.


Tak długo na nią polowałam... Ale wreszcie ją mam!!!! Cierpliwość popłaca!
A to, co siedzi w doniczce


Przy okazji wpadł mi w oko ten falek. Ma w sobie to coś





Po storczykowej euforii wracam do kwiatowego buszu po dracenę...
I co widzę? Moja dracena zniknęła!



Ostatnią - więcej już nie było

Cóż, wiodocznie nie była mi przeznaczona... Ale przynajmniej mam mojego upragnionego storczyka. A nawet dwa! Co mi tam po dracenie

Agatko,
cudowne te storczyki a falenopsis ma faktycznie to "coś". Jak Ty masz dobrze, już po raz kolejny to powtórzę... tylko pozazdrościć, ale niech rosną Tobie ślicznie i chwal się nadal, chwal, chwal... bo jest czym.
Dostałaś maila?? - sama się zdenerwowałam tym, że nie było tego co zamówiłam
- ale co się odwlecze to nie uciecze .. idę robić gołąbki ;)
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
cudowne te storczyki a falenopsis ma faktycznie to "coś". Jak Ty masz dobrze, już po raz kolejny to powtórzę... tylko pozazdrościć, ale niech rosną Tobie ślicznie i chwal się nadal, chwal, chwal... bo jest czym.
Dostałaś maila?? - sama się zdenerwowałam tym, że nie było tego co zamówiłam

Pozdrawiam słonecznie

Lucyna
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Jovanko, możesz przepowiadać co tylko chcesz, ale błagam
- odpuść mi kolejną przeprowadzkę. 4 razy w ciągu dwóch lat naprawdę wystarczy...
Poza tym to mieszkanko które teraz mam, naprawdę mi się podoba. No i mieszkam w nim dopiero 8 miesięcy, więc jeszcze nie czas na przeprowadzkę
Ale za to jutro przeprowadzę będzie miał mój jeden falek - ten zaatakowany ostatnio przez wełnowce. Jest już uleczony, wypuszcza dwa nowe pędy ze śpiących oczek
(przekwitniętych pędów nie ucinałam). Problem tylko taki, że trzyma się w podłożu jednym korzeniem. A że muszę go przesadzić, postanwiłam że poddam go próbie uprawy w semi hydro
Taki mały eksperyment, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ewelinko, muszę Cie zasmucić. To nie wina aparatu, mie masz tez omamów wzrokowych
Mój mini falek jest po prostu taki piękny i wyjątkowy

(Wkóncu rozpracowałam mój głupi aparat - umiem robić zdjęcia z bliska
)
Pozdrawiam serdecznie,
Agata

Poza tym to mieszkanko które teraz mam, naprawdę mi się podoba. No i mieszkam w nim dopiero 8 miesięcy, więc jeszcze nie czas na przeprowadzkę

Ale za to jutro przeprowadzę będzie miał mój jeden falek - ten zaatakowany ostatnio przez wełnowce. Jest już uleczony, wypuszcza dwa nowe pędy ze śpiących oczek


Ewelinko, muszę Cie zasmucić. To nie wina aparatu, mie masz tez omamów wzrokowych



(Wkóncu rozpracowałam mój głupi aparat - umiem robić zdjęcia z bliska

Pozdrawiam serdecznie,
Agata