Canna - Paciorecznik cz.1

[mewa]

Januszu
u swojego Durbana -( Inferno z Obi) zauwazyłam dziwne zjawisko otóż jak pcha się w górę to widać że jest zielony a następnie zmienia kolor na ciemny ale jest jeszcze coś jakoś tak nierównomiernie wybarwiony - czy to w ogóle durban?
[img][IMG]http://images40.fotosik.pl/276/12004eda7bc46be9m.jpg[/img][/img]

[drozd]

Miłko
Tak przeważnie bywa gdy kupuje się kłącza luzem nie opisane. Duża w tym wina kupujących,bo przerzucają z pudła do pudła i mieszają odmiany. Trzeba mieć nie lada szczęście ,by popaść na to czego się szuka.
Ewuniu
Trudno jeszcze stwierdzić czy to na pewno Inferno (Durban) dopóki nie rozwiną się liście. Twoje stoją przy oknie to powinny się już częściowo wybarwić. Może mylę się ale bardziej ona pasuje mi do odm. "Woming". W tym roku zauważyłem w bardzo dużym stopniu niezgodność zamieszczanych zdjęć przy kapersach czy w sprzedaży na All. z podaną nazwą. Nie wiem jak to wytłumaczyć.

[Katkakotka]

fajnie , że istnieją święta , przeczytałam cały wątek
wczesniej nie miałam na to czasu

i muszę powiedzieć Januszu , że aż mi dech zaparło na widok tych wszystkich fotek cann w Twoim ogrodzie
nie miałam pojęcia , ze jest ich tyle pięknych odmian
już się nie mogę doczekać jak posadzę do gruntu te , które dostałam od Ciebie , jeszcze raz serdeczne podziękowania

[drozd]

Kasiu
Miło mi,że poświęciłaś tyle czasu na przejrzenie całego wątku.Trochę tego nazbierało się. Moja kolekcja to mała namiastka tego co hodowcy swoją żmudną pracą stworzyli. Możliwość dostępu do internetu też i mnie pozwoliła poznać nowe odmiany o których wcześniej nie słyszałem W literaturze ogrodniczej raczej mało jest publikacji na temat kann jak już to tylko ogólnikowo.

[takasobie]

Pokażę wam co mi wyrosło z Pink Futurity! To na 85% Srtiped Beauty!



Już się bałam, że to indica będzie!
Pozostałe kiełkują, zdechlaki nie mogą się zdecydować, może do maja dadzą radę. Już nie będę rogrzebywać, dam im spokój, będą to będa, jak nie - trudno.

A to President Red, piekny okaz Od Janusza! Dzięki!

[markonix]

Ja część swoich przeniosłem do pokoju , tutaj mają zdecydowanie cieplej, w piwnicy zostawiłem tylko te które puściły kiełki na tyle wysokie że wystają ponad ziemię i postawiłem przy oknie do światła.

[gosia07]

Ja dzięki Januszowi mam ponad 20 doniczek będzie co sadzić I tylko jestem zła że durban to nie on tylko jakaś zielonka na pocieszenie tylko tyle że była złamana karpa i mam kiełki w dwóch doniczkach.

[MLODA1]

Witam wszystkich. Jestem tutaj nowa ale już od ponad pół roku przeglądam to forum. Zdecydowałam się zapisać do forum aby też pochwalić się swoimi kwiatami. od paru lat już sadzę kwiaty alę w tym roku chyba przesadziłam. Kanny , które oglądam są prześliczne, ja mam drugi rok. W tym roku dokupiłam sobie chyba z 10 odmian i czekam kiedy urosną.

Anka

[gosia07]

Aniu Ty tak jak ja ujawniłaś się przez wątek Janusza .Janusz zaraża pozytywnie

[mewa]

oj zaraża zaraża........... Jakby ktokolwiek mi rok temu powiedział że bedę miała kwiaty ,które na jesień trzeba wykopać to bym go wyśmiała ,a jednak........

[drozd]

Miłko . Tak się martwiłaś,że będzie Indica. A tu proszę będziesz miała w paseczki. Chyba kwitnie na żółto.
President Red to moja najstarsza odmiana i najbardziej żywotna i niezawodna.
Mareczku Już można te większe wystawiać stopniowo na dwór ale na noc zabierać do domu, bo noce jeszcze nie są pewne.
Gosiu To zajmą Ci kawał ogrodu ale za to będzie na co patrzeć do samych mrozów.
Aniu Miło, że odwiedziłaś mój wątek.Myślę,że w przyszłości będziemy mieli o czym podyskutować a może mieszkasz niedaleko mnie , bo widzę,że jesteś z lubelskiego.
Gosiu, Ewo Ja to robię celowo ,bo jak wyjadę w środku lata to będę miał pewne źródła zaopatrzenia. Myślę,że mi nie odmówicie

[pamelka]

Januszu moje już wczoraj były na spacerku u nas było 17 stopni, ale od wczorajszego wieczora schowane, bo straszny ziąb wszystko w domu. Nawet funkie zabrałam, bo nadają przymrozki w I programie TV, a w TVN +5 i badź tu człowieku mądry

[markonix]

Janusz niestety rankiem czas nagli , czasem nie mogę wstać na czas , a gdzie tu zjeść śniadanko a gdzie tu jeszcze canny.
pogoda też nie najlepsza , zmienna , miałem kilka dnia na tarasie , ale postanowiłem nie ryzykować.

[pamelka]

markonix faktycznie najgorsze jest to wynoszenie i wnoszenie, a jeszcze, jak człowiek zaśpi, jak ja dzisiaj to nie wiadomo za co się złapać a donic u mnie dostatek

[drozd]

To prawda. To wnoszenie i wynoszenie jest wkurzające a tym bardziej jak ma się inne regularne obowiązki. Kanny wcześniej sadzone są już duże więc przeniosłem je na przyczepkę samoch. i w dzień stoją na dworze a na noc wstawiam do garażu Pelargonie też już wystawiłem na balkon, bo na oknach zaczynają się wyciągać. Pod koniec tygodnia ma być cieplej to trochę trzeba poprzesadzać zruszyć ziemię i szykować miejsce na kanny.