Aguś - ćwicz, trening czyni mistrza

. Oglądałam u Ciebie ostatnio szczepione śliwy - myślę, że to będzie przełom. Będziesz miała formę przetrwalnikową dla naszych wspomnień z dzieciństwa

Ja uwielbiam malinówki - jak tylko zobaczę, to kupuję kilka kilo. Zanim dojadę do domu to kilogram już pochłonięty

Też trudno je przechować, bo kartofelcieją, że się tak wyrażę. A swoją drogą, popatrz jakie marudy z tych facetów. Tyle skarbów, a ten chce startingi

Piękne są Twoje włości, budzą marzenia... Mam nadzieję, że Wasz sad będzie wieczny
Elu - to właśnie wydaje mi się fenomenalne w starych różach, że są odporne - mam tylko Kardynała de Richelieu i patrzę na niego z podziwem. Zima to dla niego betka. A że kwitną raz - ale obficie, zazwyczaj mocno pachną. Forsycja, bez i wiele innych też jednorazowe...
Czarodziejko - znam Twoje róże, mały udział w moim omotaniu

Jak dokopię się do fotek zielnika to będę prosić o pomoc.
Goś- w tobie sad Agi budzi wspomnienia, we minie marzenia...