Ogród Gosi

[asia0809]

Koniecznie weź "pana do oprysków". Słyszałam od znajomego lekarza, że organizm kobiety jest o wiele wrażliwszy na "chemię ogródkową" niż faceta.

[Margo2]

Asiu ja właśnie chyba to odczulam na własnej skórze. Strasznie mnie drapie w gardle i szczypie w nosie. Mam nadzieję, że mi to do jutra przejdzie.
Asiu czy założyłaś może swój wątek?

[Agatra]

Ja tam już mam pana od oprysków . On i tak lubi sam wszystko robić. A ja się przecież nie będę spierać.

[Margo2]

Kasiu to masz dobrze. Ja muszę polegać na sobie.

[asia0809]

Gosia jak Ci nie przejdzie to idź do lekarza. A jak masz w domu węgiel to łyknij sobie zapobiegawczo ze 2-4 tabletki.
Swojego wątku jeszcze niestety nie założyłam

[Margo2]

Asiu dlaczego. W razie czego służę pomocą.

[Basia43]

Wesołych Świąt Gosieńko

[dominikams]

Gosiu, jak się czujesz?

[Margo2]

Dominiko, powiem Ci,że zostało mi już tylko drapanie w gardle. Ale po wszystkim co jem pozostaje takie niemiłe uczucie jakby po tarce.

[majka300]

Gosiu mam nadzieję że to nic poważnego teraz ta pogoda jest tak zmienna że łatwo o infekcje Dużo zdrówka ci życzę i pogodnych świąt

[Margo2]

Maju dziękuję bardzo

[dodad]

Gosiu! dziękuję za życzenia i Tobie oraz Twoim bliskim również życzę wesołych i spokojnych świąt.

[aleb-azi]

Ależ tu się działo, jak mnie nie było. Goś, bierz Pana do oprysków, jeśli taki w zasięgu ręki i kieszeni!!! U mnie większość powojników budzi się do życia, nie okrywałam ich niczym. Nie widziałam śladów grzybów, na szczęście. Za to u mnie na różach i kalinie już są mszyce. Wypadało by pryskać - czasu trochę brak... Na zapowiedziane deszcze biegałam z azofoską - i do dziś nic, ani kropli deszczu. Trzeba będzie uruchomić podlewaczkę
Ps... Ale odmłodniałaś na Piesku, odkąd Cię ostatnio widziałam

[Margo2]

Witaj Izuniu. Musiałam odmłodnieć, bo zauważyłam młodą forumowiczkę z takim samym avatarkiem. Ciężko czasami byłoby odróżnić która to pisze
Pan powiedział, że za oprysk weźmie 70 zł. Za grzyby i przędziorki. Wydaje mi się, że to niedrogo. Ja teraz musiałabym kupować opryskiwacz i środki. Zresztą zraziłam się na pewien czas do oprysków.
Ja z powojnikami miałam w poprzednich latach przeprawy, ale w tym roku jak na razie jest good.

[Margo2]

Ewuś dziękuję za życzenia i oczywiście Tobie też życzę Wesołego Alleluja i mokrego Dyngusa.