Przyjęcie sie ściętego drzewka świerkowego?

[aks]

Sąsiad chce się pozbyć drzewka świerkowego, które zostało ścięte na święta Bożego Narodzenia i tak wsadzone do donicy. Do tej pory nie gubi igieł i bardzo dobrze wygląda.
Jakie są szanse na przyjęcię się takiego drzewka posadzonego do ogrodu?

[x_a-n]

Szanse zerowe . Nawet większe niż zerowe .

[Fallenangelv]

Szanse zerowe . Nawet większe niż zerowe .

No prawie...........czasem jednak są takie rzeczy co nawet ogrodnikom się nie śniły.widziałem kilka razy osobiście różne przypadki-system korzeniowy mógł się wydawać ucięty ,ale puścił korzenie duży świerk 1,70cm i rośnie do dzisiaj. (pospolity)
W tamtym roku kazano wymienic dwa świerki ,,Hoopsi''nie miały prawa rosnąc-droga ich miała być do pieca-żal się zrobiło-żyją w ogrodach.Także mówię czasem system może być zniszczony w 99,99 % ale żyje
.Ja bym zaryzykował Aks nic nie tracisz.

[x_a-n]

Aks napisał , że świerk został ścięty , czyli był bez korzeni . Czy w takim stanie wyrosną mu korzenie ? No byłaby to sensacja . Gdyby Aks napisał , że drzewko zostało wykopane , to zgodzę się z tym , że może się przyjąć .

[Fallenangelv]

Widzę różnicę między wykopaniem a ścięciem(podcięciem).Czytaj ze zrozumieniem.I zdania nie zmienię.I nie żadna sensacja.Różnie może być wycięty świerk.
Czy wszystko musi być ustalone i trzymać się reguł i zasad?
Przyroda jest o tyle ciekawa ,że lubi zaskakiwać.
Nie musisz się ze mną zgadzać.To wolny kraj.