Comciowy ogród 2010 cz.1

[Comcia]

Monika - wczoraj w paczce doszły pszczoły murarki.
Nawet w biurze nie otwierałam bo się bałam że mogły zacząć się wylęgać.
Pod Lidlem otworzyłam bo tam się umówiłyśmy z Harwi.
W środku na szczęście śpiące w rurkach pszczółki.
Niestety wczoraj byłam babcią-opiekunką a młodzi wrócili jak już było ciemno.
Dzisiaj lecę na chwilkę pokazać Krysi działkę więc pszczółki zawiozę do ogrodu :P
Jakbyś chciała trochę to się podzielę :P


Co do rabaty krokusowej to ona wiosną zwraca uwagę przechodzących działkowców :P

[harwi]

o widzisz ja zmieniłam post a ty już jesteś
Mariolu to super weź dziś aparat proszę. Rozłóż jedną rureczkę i zrób fotkę. Bo mnie troszkę martwią te "kupki"
A dziś się umówiliście super. Może zdążę wrócić do domu zanim się ściemni to wpadnę do was ;) jak pozwolicie ;)

[Monika76]

Dzięki
To, że murarki to wiedziałam.
Byłam ciekawa jak się z nimi motasz na działce
Za chęć podzielenia się pszczółkami dziękuję... jak pozwolisz to od czasu do czasu na Twoje zerknę.

[Comcia]

Monika - dla murarek to ja mam takie wspaniałe miejsce jak mało kto :P
Pod daszkiem na ścianie altanki będą rurki ( nawet już są dzięki Harwi ) a chronić je będzie stelaż i ściana z bluszczu.
Cieplutko, zacisznie więc na pewno będzie im dobrze.

[aguskac]

Dziewczyny,moje w rurkach też jeszcze śpią Tylko te co mi kazała Dominika wypatroszyć to już się zaczynają budzić, wczoraj poleciały sobie 2, zobaczymy jak dziś wystartują kolejne
Tez czekam na relację z przedsięwzięcia. Koniecznie fotki !!

[Monika76]

Aaaa to rurki już masz.
Czyli nie będziesz dopiero wyjadać kremu, żeby pszczółki miały domek

[dominikams]

Dziewczyny, nie martwcie się kupkami - to normalne i tak ma być. Czy nie było w rurkach jakichś dziwnych larw, które wyżarły część kokonów? U mnie były niestety, ale je spaliłam Część moich już lata, ciekawe ile dziś się wykluje (muszą być w słońcu - ja zrobiłam błąd, że okryłam, bo myślałam, że za bardzo się będą nagrzewać ). No ale cóż, człowiek się dopiero uczy

[Comcia]

Dominika - ja już zgłupiałam.
To co mam teraz z nimi zrobić ?
Myślałam że podwieszę rurki a one się wyklują......

[ada.kj]

Oj. Widzę nie miała baba kłopotu to sprawiła sobie murarki.

[Comcia]

Oj. Widzę nie miała baba kłopotu to sprawiła sobie murarki.

Ty nie narzekaj bo może się tak zdarzyć że i twoją działeczkę oblecą :P

[dominikams]

Kurczę, sama nie wiem, w końcu na pewno się wygryzą. Zapytaj Swagmana Aga ma zamiar położyć rurki na taborecie w słońcu (tak wczoraj twierdziła). Mi zależy, żeby murarki były w pełnej gotowości na kwitnienie krzewów i drzewek owocowych, dlatego już chcę, żeby wyłaziły. Na razie same chłopaki (wczoraj tylko 1 samicę widziałam - one generalnie później).

Wracając do słońca - zauważyłam, że bardzo je aktywuje, zwłaszcza to poranne (od południa nic już się nie wygryzało - mam wrażenie, że reagują na wrost temperatury rano). Ale to moje skromne, kilkudniowe dopiero obserwacje. Przyznam, że jestem zafascynowana tymi pszczółkami

[takasobie]

Pszczoły, mówicie?! Ciekawy pomysł! Czy to będzie rój jakiś? Czy mają królową?
Ze zwierząt w ogrodzie rozpatrywałam jedynie kozę w charakterze kosiarki ;-)

[Comcia]

Dziękuję Dominiko.
W takim razie muszę opleść rurki siatką i położę w słońcu.
Niezabezpieczonych nie zostawię bo się boję że mi np. ptaki je pożrą....

Miłka - jest szał na murarki.
One się lęgną w rurkach, zapylają i wcale nie żądlą :P
Żądlą tylko te miodne.

Pogadamy za rok wiosną to ci mogę trochę podesłać :P

[aguskac]

Mariolcia
Ja tam nic nie podganiam , powinny działać siły natury. Jak jesteś ciekawa, to wyjmij troszkę i zrób jak Dominika. Ale moim zdaniem one same wiedzą najlepiej kiedy wyjść. Moi znajomi od lat hodują murarki i nawet im do głowy nie przyszło, by się bawić w rozdłubywanie rurek

[takasobie]

Kurcze! Może rzeczywiscie sie skuszę! Też miałabym miejsce dla nich! Ale czy ptaszyska ich mi nie zjedzą?