takasobie pisze:Damroka! Nie jestem ekspertem, ale powiem Ci co ja zrobiłam. W ligninie nasionka leżały parę dni, też panikowałam, czy aby sie nie ugotują na kaloryferze więc postawiłam blisko, ale obok i przykryłam folią, potem folię odkryłam i systematycznie dolewałam wody, żeby nie obeschły. W końcu nie doczekawszy się kiełków włożyłam wszystko do ziemi do wysiewu w doniczkę i postawiłam blisko kaloryfera pod folię. Wykiełkowały! I jeszcze zrobiłam eksperyment, dołożyłam do doniczki niemoczone ziarenka - te nawet nie ruszyły.
Dziękuję ślicznie. Odważyłam się odstawić nasionka z powrotem na kaloryfer. Chyba nic złego nie dzieje się im - pomidorki puściły kiełki, więc może z papryczką też się uda.
Dziękuję ślicznie. Odważyłam się odstawić nasionka z powrotem na kaloryfer. Chyba nic złego nie dzieje się im - pomidorki puściły kiełki, więc może z papryczką też się uda.[/quote]
Z tym kaloryferem radziłbym uważać ponieważ nasiona w temp. 40-45 stopni C obumierają.
Ciepło jest jednak wskazane
Witam forumowiczów, ja w tym roku chcę troszkę dla zabawy popróbować upraw papryki - choc to mocno powiedziane
Kupiłem nasiona
86. Oda ? fioletowa, niska, pyszna! Uwaga do tej odmiany i dwóch następnych: rosły u mnie w tym roku w gruncie.
87. Czekoladowa ? kolor jak w nazwie, słodka, pyszna.
Czy ktoś miał ten gatunek?
Z tego co czytam większość z was już ją posiała , więc muszę się spieszyć.
Wysadziłem paprykę ożarowską (słodką) Vilmorin ponad 2 tyg temu i nic.
Obok pomidory i ogórki juz sa ogromne a tam nic nie drgneło ??
Posadził też ktoś ta paprykę ??
Papryka bardzo długo wschodzi i jeśli jej przed wysianiem nie moczyłeś to okres kiełkowania wydłuża się, mi pokazały się jeszcze kiełki po miesiącu, gdzie część już miałam popikowaną.
Adrian89,znalazłam coś takiego;
Metody chemiczne:
Po wykryciu dorosłych owadów, należy od razu walczyć z zagrożeniem tkwiącym w ziemi czyli z larwami. Stosujemy jeden z preparatów BASUDIN 600 EW , NOMOLT 150 SC, TRIGARD 15 WP, METHOMEX 200 SL. Zabieg warto powtórzyć co 10 dni, 1 lub 2 razy (zależnie od liczebności muszek i larw). Równolegle należy stosować metody naturalne . Z innych środków skutecznych w walce z ziemiórkami można wymienić: ACTELLIC 500 EC, DECIS 2,5 EC, SHERPA 100 EC, WINYLOFOS 550 EC, są one jednak polecane przy walce na większą skalę.
Metody naturalne:
Doskonałą metodą na wytępienie osobników dorosłych jest porozmieszczanie żółtych tablic lepowych pomiędzy roślinami. Można tez zastosować żółte naczynia wypełnione wodą z odrobiną płynu do mycia naczyń (zmniejsza napięcie powierzchniowe i muszka tonie po wpadnięciu). Można też umieścić w podłożu tzw. pałeczki nawozowo-ochroniarskie PR.
Ta druga metoda z wodą nie działa u mnie, stosowałem zimą przy ataku w innych roślinach. A chemia w domu nie bardzo chyba Pamiętam jak raz opryskałem drzewo decisem a później pod nim plewiłem... ledwo dojechałem do domu a jak przyszedłem spałem kilkanaście godzin jak zabity tzn. od ok 15po południu do rana tak więc środki ostrożności jak najbardziej bo można być nieprzytomnym i to długo