Elizabetka po śląsku cz.4
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
No to Eluś robota Ci sie rychtuje z tomatami . Te doniczki z siewkami mom na ławce i chyba im nie bydzie za zimno a tomaty mom w doma .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Witaj, Elu
Wszędzie już widać wiosnę, nareszcie!! Hortensja pnąca zimę przetrwała w idealnym stanie, muszę ją trochę ograniczyć, poproszę więc o adres- po Świętach wyślę.
Miłego tygodnia

Wszędzie już widać wiosnę, nareszcie!! Hortensja pnąca zimę przetrwała w idealnym stanie, muszę ją trochę ograniczyć, poproszę więc o adres- po Świętach wyślę.
Miłego tygodnia

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Eluś u Ciebie w bardzo szybkim tempie się zazielenia,a i pączków kwiatowych już widocznych...wiele.Wyobrażam sobie jak się radujesz ...Ja patrzę w grządki prawie z nosem przy ziemi i widzę coraz więcej wychodzącej z ziemi roślin i prawdę mówiąc czekają mnie niespodzianki,bo nie pamiętam wszystkich kwiatów jakie powsadzałam... 

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Jadźko czy z tych doniczek mam je popikować do innych doniczek żeby były pojedynczo
...już sama nie wiem. 
Moniczko
...wybieram się do Ciebie żeby poczytać ale tak to mosz...jeszcze nie doszłach.
Razem z wiosną przyniosłaś dobrą nowinę....hortensja pnąca żyje
ale się cieszę...dzięki za chęć podzielenia się. 
Neluś
....no bardzo się cieszę.....te pierwsze zieloności są najcudowniejsze. Jak na razie chyba wszystkie róże mi przeżyły jedynie niektóre tulipany poszły sobie do krainy wiecznej zmarzliny....że też im się chciało 
Ja też nie pamiętam wszystkiego...co się okazało.....właśnie wyżej wkleiłam fotkę czegoś co powinnam pamiętać.



Moniczko




Neluś


Ja też nie pamiętam wszystkiego...co się okazało.....właśnie wyżej wkleiłam fotkę czegoś co powinnam pamiętać.

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Eluś, jakie Ty masz już wszystko duże i dorodne
U mnie tulipany to dopiero gdzie niegdzie liście pokazują, kwitnie tylko jeden przebiśnieg
i jeden pierwiosnek.
I szaro buro jest..

U mnie tulipany to dopiero gdzie niegdzie liście pokazują, kwitnie tylko jeden przebiśnieg

I szaro buro jest..

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
ELUŚ jo pikuja każdy pomidor do osobnej mniejszej doniczki a potem jak podrośnie to do większej . Grazynka - kogra uszczykuje i zostawio ino te o grubszych pędach . . Zrobisz jak bydziesz chciec . Jo za dużo nie wysiołach, bez to nie moga tak zrobić ,żeby uszczyknąć te cherloki . Mom ci tych doniczek mnogo rostomaitych
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Eluśka....
u Ciebie juz naprawdę duże kwiatki
a barwinek ma juz pączki??? to do koszyka masz jak w banku.
...jutro zobaczę czy u mnie jest


a barwinek ma juz pączki??? to do koszyka masz jak w banku.

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elka - czy to nie jest wiesiołek na tym zdjęciu
bo coś
podobnie do niego wygląda .
Janowca wyślę Ci dopiero po świętach bo się nie wyrabiam
Adres mi podaj na P.W. jak się obrobię, to Janowiec pojedzie do Ciebie

podobnie do niego wygląda .
Janowca wyślę Ci dopiero po świętach bo się nie wyrabiam

Adres mi podaj na P.W. jak się obrobię, to Janowiec pojedzie do Ciebie

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Aniu niby dorodne ale tak such się zrobiło, że zgroza świata. A poza tym u mnie przekwitnie a u Ciebie dopiero się zacznie.

Jadźko dziękuja Ci jak nie wiem co


Grażynko



Bożenko...nie to nie jest wiesiołek ....wiesiołka znam bo go mam ....no popatrz taka skleroza mnie ogarnęła...chyba to dam do identyfikacji.






- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elżuś a nie jest to przypadkiem jaśmin nagokwiatowy ?
Zobacz u mnie jest na zdjęciach.
Zobacz u mnie jest na zdjęciach.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4

A moje małe tulipanki..oklapły. Może im zimno?
Barwinek do koszyczka? Fajny pomysł...u mnie ma parę kwiatków


Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Ela... u Ciebie już takie dorodne wszystko
U mnie dopiero zaczęły kwitnąć krokusy i zauważyłam na sąsiadowych modrzewiach pierwszą zielona mgiełkę... Najważniejsze, że już choć gdzieniegdzie zielono-kolorowo.
Miłego dnia!!

Miłego dnia!!
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
No to nasiałaś tego wszystkiego sporo, Elu.
Ale! gratuluję nowej pracy! I fajnie, że jeździsz do niej z przyjemnością.
Piękną masz już wiosnę. Tylko szkoda tych tulipanów, bo te pięknotki są naprawdę
piękne.
Mój barwinek zakwita chyba dopiero pod koniec kwietnia, a Twój widzę, już
ma piękne pąki. Pewnie dlatego nie wiedziałam, że można go dać do koszyczka.
Zamiast niego daję zawsze bukszpan - mam już dyżurny na balkonie, tak że nie
muszę kupować gałązek (ani jechać na działkę po niego
).
Ale! gratuluję nowej pracy! I fajnie, że jeździsz do niej z przyjemnością.

Piękną masz już wiosnę. Tylko szkoda tych tulipanów, bo te pięknotki są naprawdę
piękne.
Mój barwinek zakwita chyba dopiero pod koniec kwietnia, a Twój widzę, już
ma piękne pąki. Pewnie dlatego nie wiedziałam, że można go dać do koszyczka.
Zamiast niego daję zawsze bukszpan - mam już dyżurny na balkonie, tak że nie
muszę kupować gałązek (ani jechać na działkę po niego

Pozdrawiam serdecznie
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Grażko chyba nie ale pójdę do Ciebie sprawdzić.
Basiu
ciekawe czemu oklapły.....mnie ciekawi to czemu moje tulipany w ogóle nie wyrosły czyżby zamarzły.
Barwinek ładnie się rozrasta i kwitnie ale fiołki też dają po oczach....koniecznie muszę zrobić fotkę w dzień.
Aniu dziś popadało i cały kurz deszcz spłukał.....zaraz inne powietrze.
Mam nadzieję, że nie będzie za zimno w nocy i zrobi sięjeszcze bardziej kolorowo.
Jagódko dzięki
Okropnie mi szkoda tych tulipanów....a czytałam, że te hodowane sztucznie wystarczają na jeden sezon...czyli takie jednosezonówki....i to się potwierdza....no chyba, że ja coś spaprałach.
Co do barwinka to ja też go nie dawałam do koszyczka jedynie bukszpan i bazie.....ale jak już zakwitł to też się zmieści.
A czy wiesz, że ten z koszyczka się jakoś łatwiej ukorzenia.


Basiu

Barwinek ładnie się rozrasta i kwitnie ale fiołki też dają po oczach....koniecznie muszę zrobić fotkę w dzień.

Aniu dziś popadało i cały kurz deszcz spłukał.....zaraz inne powietrze.

Mam nadzieję, że nie będzie za zimno w nocy i zrobi sięjeszcze bardziej kolorowo.

Jagódko dzięki

Okropnie mi szkoda tych tulipanów....a czytałam, że te hodowane sztucznie wystarczają na jeden sezon...czyli takie jednosezonówki....i to się potwierdza....no chyba, że ja coś spaprałach.

Co do barwinka to ja też go nie dawałam do koszyczka jedynie bukszpan i bazie.....ale jak już zakwitł to też się zmieści.

A czy wiesz, że ten z koszyczka się jakoś łatwiej ukorzenia.



- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Może coś Ci zjadło cebulki, jakieś nornice? Właściwie ja też widzę u siebie zarysy koszyczków, z których nic nie wyrasta. Może to te tulipany jednorazówki?
Moje mini tulipanki się podniosły i nawet zakwitły


Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki